Ryflak MTB

Moderator: mod-Tabor

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Misiek
Posty: 1712
Rejestracja: 23 kwie 2007, 22:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: Misiek »

Jeśli zrobią możliwość dzielenia modelu wzdłuż.... chesz model z paskiem, kupujesz dwa modele z których składasz ten chciany
cały zysk dla nich i nie obchodzi ich co zrobiusz z tymi drugimi połówkami.

cytując napis na wyjściu z jednej knajpy w Sopocie: Kaj ostawiliście dudki to srał was pies.
(jak się nietrudno domyślić, knajpę stawiali górale)
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 2091
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: T_Domagalski »

ArturSchŁ pisze: 06 lis 2025, 08:10...elementy taboru, o których mówisz, w większości można obejrzeć tylko gdy:
model weźmiesz na inspekcję, obrócisz do góry kołami oraz użyjesz lupy.
W ramch riposty chciałem co zaproponować napisanie do MTB prośby, żeby wypuściłl model pomalowany z jednej strony na oliwkowo, a z drugiej na zielono z kremowym pasem. Takie 2 w 1. Przecież nikt nie ogląda modelu z obu stron w tym samym momencie....

Ale może jednak tego nie rób, bo faktycznie potraktują to jako świetne rozwiązanie... :shock:
Awatar użytkownika
oelka
Moderator
Posty: 2218
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
Lokalizacja: MDM
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: oelka »

cichonęk pisze: 05 lis 2025, 18:08 Dlaczego niewart swojej ceny?
W tym samym czasie gdy MTB wypuszczało pierwsze modele wagonów 101A. w niefortunnie dobranym malowaniu, na zamówienie jednego z niemieckich sklepów, firma LS Models wypuściła krótką serię modeli wagonów sypialnych WLABmee i WLSRmee. Częściowo było to wznowienie produkcji sprzed lat ale w przypadku modeli wagonów serii WLSRmee wymagało modyfikacji form. Modele ryflaków z MTB i "śpiochów" z LS Models dzieli przepaść jakościowa. Łączy tylko jedno - zbliżona cena.
Jestem przekonany, że LS Models, oraz zamawiający te serię modeli sklep w Niemczech nie ponieśli straty na tej krótkoseryjnej produkcji.
Krzysztof Olszak
skalatt.info
Awatar użytkownika
Misiek
Posty: 1712
Rejestracja: 23 kwie 2007, 22:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: Misiek »

ArturSchŁ pisze: 06 lis 2025, 08:10Czy my kupujemy tabor w celu ścigania się w konkursie na najbardziej wierną kopię oryginału ??
CHyba nie po to, żeby utwierdzić producenta w przekonaniu, że byla jak zrobi a i tak się sprzeda.
Tak to się mogą sprzedać chinskie podróbki klocków Lego - jaki produkt taki kupiec.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10981
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: ArturSchŁ »

T_Domagalski pisze: 05 lis 2025, 21:55Wiele osób nie jest w stanie dostrzec (...) oraz całego wyposażenia podwozia.
1. Nie jestem zainteresowany w/w wagonem, więc mi powyższe dysputy ...kalafiorem, ale przy okazji...
2. Tadziu, elementy taboru, o których mówisz, w większości można obejrzeć tylko gdy:
model weźmiesz na inspekcję, obrócisz do góry kołami oraz użyjesz lupy.

Czy my kupujemy tabor w celu ścigania się w konkursie na najbardziej wierną kopię oryginału ??
:lol:
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 2091
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: T_Domagalski »

cichonęk pisze: 05 lis 2025, 18:08 Dlaczego niewart swojej ceny? Poprzednia muzealna edycja nie była tak ostro krytykowana,..
Bo... nie kopie się leżącego? :lol: Z góry było wiadomo, że to "bubel", więc nie było o czym dyskutować. :roll:
Ale wraz z pojawieniem się wersji oliwkowej pojawiła się nadzieja na poprawny model. Niestety, wyszło jak wyszło... Stąd zrozumiałe rozczarowanie.

cichonęk pisze: 05 lis 2025, 18:08 Obecna zielona wersja jest w tej samej cenie, [...] i posiada dodatkowo płytkę...
Ja osobiście wolałbym mieć wybór, czy chcę model z oświetleniem, czy bez.

cichonęk pisze: 05 lis 2025, 18:08 Przyznam szczerze, że nie udało mi się nigdy odczytać rewizji na wagonie stojącym na makiecie..
Wiele osób nie jest w stanie dostrzec także innych detali, jak np. poręczy, uchwytów, stopni manewrowych, węży hamulcowych oraz całego wyposażenia podwozia. Ale to właśnie obecność tych detali oraz prawidłowego oznakowania odróżniają wartościowy model od zabawki z segmentu "hobby".
Awatar użytkownika
piottrw
Posty: 835
Rejestracja: 10 kwie 2006, 07:54
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: piottrw »

A kiedy hobby było opłacalne :P
Życie zbyt krótkie jest żeby się takimi pierdołami jak napisy ziemniakiem odbijane, czy coś krzywo zmontowane przejmować :lol:
Co do sreberka na oknach to u tilliga schodzi bardziej :evil:
Natomiast mój ST43 z 1 serii wygląda całkiem całkiem. Już mu stuknęło 8 lat.
IMG_20170720_113136~2.jpg
Awatar użytkownika
wlodar
Posty: 1284
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: wlodar »

cichonęk pisze: 05 lis 2025, 18:08 Dlaczego niewart swojej ceny? Poprzednia muzealna edycja nie była tak ostro krytykowana (...) posiada dodatkowo płytkę, która sama kosztuje 100zł. Przyznam szczerze, że nie udało mi się nigdy odczytać rewizji na wagonie stojącym na makiecie (...)
Poprzedniej edycji nie krytykowałem, bo nie byłem nią zainteresowany - czekałem na oliwkę. Za ponad 300zł można wymagać ostrych i wyraźnych, a nie rozmytych napisów. Czytałem, że niektóre egzemplarze podczas jazdy się chwieją, czyli montaż dokładny jak to u nich. Data rewizji rzeczywiście nie jest dla mnie szczególnie istotna - jak stoi na makiecie rzeczywiście tego nie widać. Mało mnie obchodzi ich płytka - jeżdżę w analogu i potrafię sam sobie oświetlić wagon, wolałbym więc nieoświetlony (ale z możliwością oświetlenia !! ), a tańszy. Nie wiem jak ryflak, ale EP05 i SN61 (przynajmniej te, które do mnie trafiły) mają na tyle prześwitujące ściany że wyglądają jak napromieniowane, w dodatku w Ganzu trzeba było kombinować z podkładką na wózku tocznym, bo wagon bez tego był krzywy (koniec od strony wózka napędowego był wyżej niż wózka tocznego). Metalizer z ramek okiennych schodzi sam z siebie i prawie go już nie widać. Napęd niby działa, ale dziwnie terkocze, pantografy w elektrowozach rozpadają się same i trzeba wymieniać na np. Tilliga. O malowaniu pierwszych groszkowych rumunów nawet nie wspomnę. SP45 ma skopane skosy kabiny (i widać to gołym okiem), a EU07 najprawdopodobniej ma za małe okna na czole (krzywizny i kąty też jakoś tak skopane - widać to na pierwszy rzut oka). Było o tym wszystkim na forum.
Oczywiście, że kupuję modele MTB, gdyby nie to nie miałbym EU05, EP05, ST43, SU46, SN61 itd. Uważam jednak, że nie są warte swojej ceny. Oczywiście, że jak dotrze do mnie mój ryflak (i EU07) będę się cieszył jak dziecko i pewnie zaraz zamówię drugiego, ale nadal nie uważam że jest to dobry interes.
Awatar użytkownika
Wąski
Posty: 256
Rejestracja: 07 paź 2014, 15:32
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: Wąski »

Kurcze tak się ,,podjarałem" że nie zwróciłem uwagi na brak 1 sprzęgu. Jeden z dwóch toczy się z małymi ale jednak oporami, jak blaszki odgięte jedzie super ale nie świeci trochę niefortunnie są umieszczone te blaszki , chociaż drugi jeździ ok. Co do ceny to fakt, tanie nie są choć wagon z oświetleniem także w tych czasach do zaakceptowania jak dla mnie. Przede wszystkim cieszy oko na makiecie, zawsze to PKP i to jeszcze taki, którym jeździłem.
cichonęk
Posty: 516
Rejestracja: 18 gru 2006, 08:22
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: cichonęk »

Dlaczego niewart swojej ceny? Poprzednia muzealna edycja nie była tak ostro krytykowana, a przecież nadaje się w zasadzie tylko do zestawienia pociągów okolicznościowych. Obecna zielona wersja jest w tej samej cenie, można z niej zestawić w miatrę realistycznie wyglądający skład (np. z SN61} i posiada dodatkowo płytkę, która sama kosztuje 100zł. Przyznam szczerze, że nie udało mi się nigdy odczytać rewizji na wagonie stojącym na makiecie - dla mnie nie ma to znaczenia tym bardziej, że nawet na prestiżowych zlotach pod czujnym okiem specjalistów zdarzają się większe nieścisłości. Prezentowane zdjęcia są w dużym zbliżeniu lub w trybie makro, tak więc wyolbrzymiają wszelkie niedoskonałości. Dla mnie w tej cenie, 300zł, to jest naprawdę bardzo dobra propozycja dla tych którzy po prostu lubią mieć polski wagon w miarę poprawnie pomalowany w rozsądnych pieniądzach, który można bez obaw używać na makiecie. A światła końca pociągu i oświetlenie wnętrza też nie są bez znaczenia - kto montował płytki akcesoryjne ten wie ile trzeba na to poświęcić czasu.
Awatar użytkownika
Misiek
Posty: 1712
Rejestracja: 23 kwie 2007, 22:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: Misiek »

Czyli spokojnie mogłem kupić pierwszą wersję bo i tak nowa nadaje się do przemalowania...
A światełka z DCC mi generalnie.... niepotrzebne.
Awatar użytkownika
wlodar
Posty: 1284
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: wlodar »

Czyli wagon niewart swojej ceny, ale i tak kupimy bo nikt poza MTB ich nie produkuje. :evil: Czekam na swój.
Awatar użytkownika
BarTTmań
Posty: 597
Rejestracja: 03 paź 2008, 22:06
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: BarTTmań »

Mój też dziś dojechał. Potwierdzam obserwacje: toczy się dość dobrze, choć z oporem i kołysze na boki, malowanie chyba ciut lepsze niż poprzedni. Efekt stopniowego zapalania światła w DCC doceniam. Nawet sprzęgi tym razem zamontowali.
Tylko teraz strach ściągać pudło, żeby pomontować barierki...
Wagon był w jakości PRLu, to i model nie może być idealny :)
Awatar użytkownika
Borczy
Posty: 2386
Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: Borczy »

Jest dobrze...kalki jakieś 25 zł i wagon będzie ok - dostępne u alegratki juniora
Coś czuję ,że Piotrek dostał wersję de lux z tym oświetleniem. Płytka od Peli to stówka więc będę w szoku jak będzie to w standardzie.

p.s nie narzekajcie już tyle bo się producent wku...i tyle będzie z polskiego taboru. Jak tak to ojojojoj, nikt nie produkuje taboru PKP...
Awatar użytkownika
wojtek_
Posty: 519
Rejestracja: 31 mar 2007, 23:17
Lokalizacja: swidnik
Kontakt:

Re: Ryflak MTB

Post autor: wojtek_ »

Mam 754 028 - napisy brzytwa, linie odcięcia kolorów idealne.
Ostatnie lokomotywy PKP tez dobrze pomalowane - zupełnie nie pojmuję o co chodzi z tym ryflakiem...
w_
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pasażerskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości