Chyba nie po to, żeby utwierdzić producenta w przekonaniu, że byle jak zrobi, a i tak się sprzeda.
Tak to się mogą sprzedać chińskie podróbki klocków Lego - jaki produkt taki kupiec.
Moderator: mod-Tabor
Chyba nie po to, żeby utwierdzić producenta w przekonaniu, że byle jak zrobi, a i tak się sprzeda.
1. Nie jestem zainteresowany w/w wagonem, więc mi powyższe dysputy ...kalafiorem, ale przy okazji...T_Domagalski pisze: ↑05 lis 2025, 21:55Wiele osób nie jest w stanie dostrzec (...) oraz całego wyposażenia podwozia.
Bo... nie kopie się leżącego?
Ja osobiście wolałbym mieć wybór, czy chcę model z oświetleniem, czy bez.
Wiele osób nie jest w stanie dostrzec także innych detali, jak np. poręczy, uchwytów, stopni manewrowych, węży hamulcowych oraz całego wyposażenia podwozia. Ale to właśnie obecność tych detali oraz prawidłowego oznakowania odróżniają wartościowy model od zabawki z segmentu "hobby".
Poprzedniej edycji nie krytykowałem, bo nie byłem nią zainteresowany - czekałem na oliwkę. Za ponad 300zł można wymagać ostrych i wyraźnych, a nie rozmytych napisów. Czytałem, że niektóre egzemplarze podczas jazdy się chwieją, czyli montaż dokładny jak to u nich. Data rewizji rzeczywiście nie jest dla mnie szczególnie istotna - jak stoi na makiecie rzeczywiście tego nie widać. Mało mnie obchodzi ich płytka - jeżdżę w analogu i potrafię sam sobie oświetlić wagon, wolałbym więc nieoświetlony (ale z możliwością oświetlenia
Pojedyncze sztuki dotrwały w ruchu planowym do początków tego stulecia. A niektóre z nich nawet załapały się na ówczesne malowanie pudła - zielone z kremowym pasem podokiennym.T_Domagalski pisze: ↑04 lis 2025, 00:02 Szkopuł w tym, że większośc ryflaków została wycofana z planowego ruchu już w latach 90-tych, czyli na początku ep. Va.
Zrobić kalki naprawcze na to?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość