Zapowiedzi/Nowości 2025

[Scio]

Tylko Artur będzie nieszczęśliwy, bo nie bedzie wersji z II ep.

...no właśnie

Konwersję zawsze można zrobić.

[ArturSchŁ]

Tylko Artur będzie nieszczęśliwy, bo nie bedzie wersji z II ep.

...no właśnie

[T_Domagalski]

Inne ramy, tłumiki, czasem w tej z IIIep brak górnego reflektora. Tez jestem zdania, że nie ma co szaleć na razie z oczekiwaniami.

Oczywiście racja. Ale nawet jeśli ROBO ograniczy się do modeli z epok IV - VI to i tak będzie super.

Tylko Artur będzie nieszczęśliwy, bo nie bedzie wersji z II ep.

[Ranger]

Ja tylko zwrócę uwagę, że Stonka w III ep. i Stonka w IV ep. od numeru 521 to bardzo różne pod względem szczegółów budowy modele, tak więc nie zapędzamy się tak z tymi epokami.

Inne ramy, tłumiki, czasem w tej z IIIep brak górnego reflektora. Tez jestem zdania, że nie ma co szaleć na razie z oczekiwaniami.

[Ranger]

Koszt produkcji gotowego modelu w TT dziaiaj jest taki sam jak w H0. Rynek oczekuje cen mniejszych bo model jest od H0 o 38% mniejszy.

Wielka ściema, ostatnio kupuję modele H0 bo N są od nich 3x droższe

A no właśnie.
Ja tylko mialem na myśli modele ręcznie robione lub półseryjne.

[cichonęk]

Ja tylko zwrócę uwagę, że Stonka w III ep. i Stonka w IV ep. od numeru 521 to bardzo różne pod względem szczegółów budowy modele, tak więc nie zapędzamy się tak z tymi epokami.

[Misiek]

Koszt produkcji gotowego modelu w TT dziaiaj jest taki sam jak w H0. Rynek oczekuje cen mniejszych bo model jest od H0 o 38% mniejszy.

Wielka ściema, ostatnio kupuję modele H0 bo N są od nich 3x droższe

[wlodar]

Zasugerowałem p. Robertowi, że w TT brakuje wagonów osobowych i cystern, które produkuje do H0. Odpisał cyt. "Coś tam będzie ; )" tak więc wygląda na to, że rzeczywiście myśli o wejściu w rynek TT. I bardzo dobrze.

[Ranger]

I dodatkowo ten lęk kolegi z pewnej manufaktury przed konkurencją i krytyka zanim jeszcze Robo coś w TT zrobiło.

Doprawdy rozbawiłeś mnie. To już nie można nic powiedzieć żeby nie wyszlo, że nie śpię po nocach w obawie o swoją przyszłość.
Prawda jest taka, że Robo to dla UMF żadna konkurencja bo odbiorcy obu firm to inny target.
Tak samo UMF to żadna konkurencja dla Robo bo ma zupelnie inne możliwości produkcyjne.

Ja nie mam czasu już robic gotowych modeli w TT. Stad wypuszczam dla was zestawy do montażu.

Koszt produkcji gotowego modelu w TT dziaiaj jest taki sam jak w H0. Rynek oczekuje cen mniejszych bo model jest od H0 o 38% mniejszy.
Niestety realia, szczególnie ceny części i pazerność państwa tj VAT na zabawki 23% oraz 21% dochodowego ze zdrowotnym plus regularny ZUS czyni produkcję w TT nieopłacalną.
Z drugiej strony modeli w TT po cenach z H0 nikt nie zamawia.

Także nie bój się, przetrwamy.

Natomiast jesli Robo ma wypuścić SM42 w TT na poziomie merytorycznym i jakosci wykonania MTB to niech lepiej nie wypuszcza wcale.
Będę krytykował ten model konstruktywnie bo mam do tego prawo. W końcu na przestrzeni lat zjedliśmy zęby na SM42.

Kolego Ciora, krytykować trzeba bo jak model wejdzie już do produkcji z babolami to bedzie jak z nową Ty2 Roco. Na ten model wylało się takie szambo, że szok!

I tak ja oczekuję po modelu seryjnym idealnego odwzorowania proporcji, ładnie wykonanych reflektorów, poprawnego wygladu barierek (nie jak w Piko), KÓŁ SZPRYCHOWYCH itd.

[lycanananas]

Póki co jest projekt. I zgodzę się z przedmówcami, że trzeba go kupić i najlepiej z Polskiej oficjalnej dystrybucji, aby księgowym w Robo zgadzały się cyferki.

Pobyt na customy nadal był i będzie. Robo nie dostarczy nam wszystkich malowań itp. Czy wariantów pudeł. Za to będą gotowe podwozia już idealne pod customy stonki.

[Misiek]

Także nawet, jeśli pierwszy wypust "stonki" ROBO będzie nieco rozczarowujący, to nie trzeba będzie od razu załamywać rąk.

to tutaj jest pole do popisu dla Jaro Borczego, żeby drążył temat w prawidłowym kierunku. Tzn w nie V czy VI epokowym no nie?

od przynajmmniej kilku wiercimy Robertowi dziurę w brzuchu o cokolwiek w naszej skali

p.s. nie sądzę, żeby Robo odpalił numer w stylu cukierkowego Piko Polregio z ostatniego wypustu startsetu w H0
Prędzej niebieską w VI epoce

[T_Domagalski]

I na koniec krótka uwaga.
Jeśli ROBO faktycznie wypuści "stonkę" w TT, to należy spodziewać się, że zgodnie z zasadą kontrolowanego pobudzania popytu w pierwszej kolejności pojawi się jakieś mniej popularne malowanie z ep. VI, np. PolRegio, czy któregoś "prywaciarza". Ten manewr taktyczny zastosowało już m.in. MTB w przypadku "ryflaka" TT, którego pierwsza wersja malowania była kompletnie z dupy (muzealne, VI-epokowe). Na klasyczną wersję z wcześniejszych epok trzeba będzie chwilę poczekać.

Także nawet, jeśli pierwszy wypust "stonki" ROBO będzie nieco rozczarowujący, to nie trzeba będzie od razu załamywać rąk.

[wlodar]

Ja ze swojej strony (żeby na siłę nie przedłużać, jednakowoż czując się w pewnym sensie wywołanym do tablicy ze względu na rzekome krytykanctwo) przypomnę, że pisałem że fajnie że pojawi się (być może) konkurencja dla takiego sobie MTB, że hazerowcy wyroby Robo chwalą, że ceny ma "do przeżycia" i przede wszystkim wyraziłem zainteresowanie flotą wagonów które oferuje do H0 (w nadziei że pojawią się również w TT). Stonka średnio mnie wzruszyła, bo tak jak pisałem, już ją mam, przyznaję jednak rację, że w stosunku do pasującej głównie do ciężkich manewrów towarowych SM31, stonka jest niezwykle uniwersalna, występuje od końcówki epoki III do dzisiaj, w malowaniu PKP, prywaciarzy, zakładów przemysłowych... Tak więc popieram, trzymam przysłowiowe kciuki i liczę, że za tym pójdą następne modele. Im więcej tym dla nas lepiej.

PS: i być może będzie też wersja dla Artura: II ep. DRG Fotolackierung z pantografem

[Borczy]

...jak będzie więcej takich głupawych komentarzy, to się zniechęci.

Nie, no... ROBO to producent z doświadczeniem. Jeśli postanowił wejść na rynek TT, to na pewno oszacował możliwości i zrobił odpowiedni business plan... Nie sądzę, żeby parę komentarzy odwiodło go od tego pomysłu. I vice versa - namówiło do innego.
A co do "stonki", to uważam ten wybór za trafiony. To jest model, który można będzie tłuc w wielu wersjach - od epoki III aż do VI, w malowaniach różnych przewoźników. Tak jak PIKO robiło to w H0. Każdy znajdzie coś dla siebie...

A o kolegę "z pewnej manufaktury" bym się nie martwił. Może zamiast klepać kolejne "stonki" dopracuje i wypuści nowe projekty? Mam też nadzieję, że w razie czego będzie można liczyć na zestawy waloryzacyjne do "stonek" ROBO.

Tadziu, biznes plan powstawał na przestrzeni lat bo pamiętam ,że od przynajmmniej kilku wiercimy Robertowi dziurę w brzuchu o cokolwiek w naszej skali . Skłaniał się ku modelowi wagonu osobowego ale myślę , że strategia MTB popchnęła go w tym kierunku i słusznie. Tak jak piszesz ,że mnogość "malowań" zrobi pożądaną ilość przy mam nadzieję rynkowej cenie.

[MonsterSale]

Stonka to idealny model na start, bo niewielkim kosztem można nie tylko przygotować przekrój maloań IV-VI, ale także małe modyfikacje i sprzedawać jako SP, SU i SM.