No to teraz wyobraź sobie sytuację (wcale nie rzadką), w której lokomotywa buksuje kołami w miejscu. Środkowa (II) oś się wciąż kręci mimo gumek, bo jest napędzana z silnika. Natomiast oś przednia (I) stoi, bo jest unieruchomiona gumką. Praktycznie cała moc silnika idzie wtedy na zerwanie korbowodów, które muszą przekręcać tę unieruchomioną oś.
P.S.
Tak generalnie, to temat BR 78 zaczyna mi trochę zwisać i powiewać.
Widząc ten spartolony przez Tilliga napęd raczej nie zdecyzduję się na ten model, nawet jak wyjdzie w wersji OKo1. No chyba, że Tillig wypuści jakiś "bausatz" uzupełniający brakujące przeniesienie napędu na oś I. To wtedy się zastanowię.