4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Moderator: mod-Imprezy
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 09 cze 2006, 09:26
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Chłopaki bez przesady proszę:
po Szwajcarii 18 201 jeździł spoko, bo najmniejszy łuk to 330 mm, we Wróblewicach na podobnym składy po 14 x Y lub towarowe po 2,2 m. Ze względu na estetykę (IC na pętli tramwajowej) wolę nie oglądać takich zawrotów - stąd dzieje się to u mnie w tunelach ...
w ostateczności są też mniejsze skale niż TT lub wąski tor
wski
po Szwajcarii 18 201 jeździł spoko, bo najmniejszy łuk to 330 mm, we Wróblewicach na podobnym składy po 14 x Y lub towarowe po 2,2 m. Ze względu na estetykę (IC na pętli tramwajowej) wolę nie oglądać takich zawrotów - stąd dzieje się to u mnie w tunelach ...
w ostateczności są też mniejsze skale niż TT lub wąski tor
wski
Ostatnio zmieniony 03 sie 2011, 17:27 przez wski, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Paweł Wróblewski
WRÓBLEWICE NAD MIASTEM GDYNIĄ
Paweł Wróblewski
WRÓBLEWICE NAD MIASTEM GDYNIĄ
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 2066
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Te same problemy mieliśmy wcześniej w Ciechanowie...Marcin pisze:Ten moduł który był za stacją techniczną to musze przyznać hardkor. Łuk mniejszy niż produkuje Tillig. Loki typu 01 czy 18 wjeżdżają na krawędzie szyn kołami wiązanymi. Artura Kriegslok 52 tez się "prężyła" na tym łuku. Wagony też miały problem z wpisaniem się dlugimi wózkami w łuk..


Łuki rzędu 310mm są dobre na małego torcika, gdzie jeżdżą składy złożone z max. 10 wagonów, w dodatku dobrze spasowanych ze sobą. Ale gdy mamy do czynienia z długimi składami złożonymi z wszelkiej maści wagonów od różnych producentów to zaczynają się kłopoty. Najczęstszą przyczyną wykolejeń są KKS-y, które blokują się w pozycji wychylonej.
Z tego powodu w STTandardzie mamy wymóg R>=600mm dla łuków serwisowych oraz nakaz stosowania EW3 w torach głównych.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10847
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Hmmm, ciekawe, bo to są tory Tilligowe modelowe, nie flexy. Co do reszty to się zgadza.Marcin pisze:Łuk mniejszy niż produkuje Tillig.

-
- Posty: 71
- Rejestracja: 16 cze 2006, 19:13
- Lokalizacja: Prawie Poznań
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Ja zabawiłem w 3mieście dzień dłużej, ale też już dotarłem do domu... Impreza rewelacyjna i już nie mogę doczekać się następnej. Podziękowania dla Grupy Północ za ciepłe przyjęcie i świetną zabawę.
Podobnie jak Maciej, zaczynam odkładać na dekodery dźwięku
Podobnie jak Maciej, zaczynam odkładać na dekodery dźwięku

-
- Posty: 1691
- Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
- Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
WitamMarcin pisze:Prośba do planujących szlaki. Temat pętli nawrotnych. Pomyslcie nad wygładzeniem łuków. Ten moduł który był za stacją techniczną to muszę przyznać hardkor.
Do dyspozycji są /będą w sumie jeszcze 3 pętle. Ta akurat została zaplanowana przez naszego sopockiego planistę. Wiemy o problemach z parowozami typu BR01 i 18. Natenczas nikt inny pętli nie zrobił i przez jakiś czas będzie jeszcze służyła ....
Ostatnio zmieniony 02 sie 2011, 17:39 przez eg_ptmkż, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marcin
- Posty: 2022
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Jeśli moge wtrącic moje trzy eurocenty......
Prośba do planujących szlaki. Temat pętli nawrotnych. Pomyslcie nad wygładzeniem łuków. Ten moduł który był za stacją techniczną to musze przyznać hardkor. Łuk mniejszy niż produkuje Tillig. Loki typu 01 czy 18 wjeżdżają na krawędzie szyn kołami wiązanymi. Artura Kriegslok 52 tez się "prężyła" na tym łuku. Wagony też miały problem z wpisaniem się dlugimi wózkami w łuk. Nie wiem czy dysponujecie tylko tymi pętlami wraz z pętlą "Szwajcaria" ? Jeśli możecie to na Poznań wyczarujcie coś łagodniejszego. Ja rozumiem, że pętla typowy "gleiswendel" to spory wydatek bo i konstrukcja spora, ale warto miec też cos takiego.

Prośba do planujących szlaki. Temat pętli nawrotnych. Pomyslcie nad wygładzeniem łuków. Ten moduł który był za stacją techniczną to musze przyznać hardkor. Łuk mniejszy niż produkuje Tillig. Loki typu 01 czy 18 wjeżdżają na krawędzie szyn kołami wiązanymi. Artura Kriegslok 52 tez się "prężyła" na tym łuku. Wagony też miały problem z wpisaniem się dlugimi wózkami w łuk. Nie wiem czy dysponujecie tylko tymi pętlami wraz z pętlą "Szwajcaria" ? Jeśli możecie to na Poznań wyczarujcie coś łagodniejszego. Ja rozumiem, że pętla typowy "gleiswendel" to spory wydatek bo i konstrukcja spora, ale warto miec też cos takiego.

- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10847
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Mój jest ten kawałek ...Szwajcarii
(za Mr.zoob)
Autor zdjęć i "Szwajcarii" - Paweł Wróblewski (wski).








Autor zdjęć i "Szwajcarii" - Paweł Wróblewski (wski).
Ostatnio zmieniony 02 sie 2011, 11:33 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1054
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Nie widzę przeciwwskazań....i jeśli się zgodzi to wrzucimy jego logo do filmu, ...

- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10847
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
@drlukasz:
- szmata: tak wiem nie pomyśleliśmy, jednak na pewno zdarzą się sytuacje gdy będą konieczne 2 szmaty np dwie imprezy w tym samym czasie, druga prędzej czy później i tak będzie niezbędna.
- XpressNet/centralka: chcieliśmy przetestować maksymalne możliwości Roco - były pytania na forum o jej możliwości wydajnościowe, o wzmocnieniu systemu poprzez dodatkowe pudełka wiemy i stosujemy.
- szmata: tak wiem nie pomyśleliśmy, jednak na pewno zdarzą się sytuacje gdy będą konieczne 2 szmaty np dwie imprezy w tym samym czasie, druga prędzej czy później i tak będzie niezbędna.
- XpressNet/centralka: chcieliśmy przetestować maksymalne możliwości Roco - były pytania na forum o jej możliwości wydajnościowe, o wzmocnieniu systemu poprzez dodatkowe pudełka wiemy i stosujemy.
- Maciej
- Moderator
- Posty: 3239
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Kontynuujmy to czego po 6 latach się dorobiliśmy. Nie mamy się czego wstydzić
czego dowodem są pochwały przyjaciół z za miedzy (mają duże doświadczenia w działalności klubu z pod szyldu TT i zaszczytem są ich POZYTYWNE uwagi, że też u nas można
). Szacun dla Gemola za jego blaszki
dziś przeglądałem urobek filmowy jak lutuje razem z Darkiem elementy- fajne ujęcia i jeśli się zgodzi to wrzucimy jego logo do filmu, podobnie z Krzysiem (grupa Szczecin z EKA model na czele) - pełen spontan i zabawa z Marcinem w .....TT
Myślę że w tym roku Jarek miał podobnie jak ja mało powodów do stękania w zakresie epok i zarządów kolejowych jakie jeździły. Wszyscy ustawiali składy historyczne i współczesne - dyspensa dotyczyła mojego składu Układu Warszawskiego - ciągnięta przez parowóz III Rzeszy Niemieckiej i składu Marcina z przepięknymi wagonami typu Schürzenwagen (przepiękna paleta od DB i DR do PKP i CSD). Pociągi przemierzały spokojną trasę po górskie pętle, myśle że brak typowej stacji o której pisze Artur, rekompensowały klimaty na samym szlaku
Gadał bym jeszcze z trzy dni - przeglądam dalej i pozdrawiam.
A tak zaczynała się historia Grupy Północ
http://www.youtube.com/watch?v=-p05CdARPAM





A tak zaczynała się historia Grupy Północ
http://www.youtube.com/watch?v=-p05CdARPAM
Ostatnio zmieniony 01 sie 2011, 19:21 przez Maciej, łącznie zmieniany 2 razy.
- drlukasz
- Posty: 1040
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:03
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Artur, trzeba było się odezwać. Szmata sTTandardowa leży sobie spokojnie w Ciechanowie u Kilkujadka po ostatniej imprezieArturSchŁ pisze:Wytknięto nam brak "szmaty" zakrywającej nogi modułów i wszystko co za nimi - tu się bijemy w piersi, że to prawda, prace w tym kierunku trwają.
Przeciążenie magistrali (myszy) boostera (składy). Na Kozaku swego czasu Cyrrus podawał rozwiązanie z zasilanymi boxami dla XpressNetu - eliminują problem. Zasilanie całej makiety z jednego boostera jest dość... śliskim tematemArturSchŁ pisze:Makieta zasilana była jedną centralką Roco, z podłączanymi różnymi myszkami i możemy stwierdzić, że zdała egzamin nawet z 6-ma składamiDalsze zwiększanie ilości lokomotyw czy myszek na raz, powodowało kłopoty, na które pomagał tylko Reset.

Przeciążenie magistrali - centralka potrafi wówczas wygenerować różne głupoty. Możliwa także reakcja na skoki zasilania. Zauważyłem kiedyś, że kilka zwarć na zasilanym kawałku makiety spowodowało, że lok przestał reagować na komendy - pomogło jw.ArturSchŁ pisze:Z dziwnych objawów zaobserwowaliśmy, że niektóre z lokomotyw nagle głupiały, tzn:
- gasły światła i nie dawały się zapalić, lub
- przestały całkowicie reagować na polecenia,
za każdym razem pomagał reset dekodera i ponowne zaprogramowanie właściwego adresu - brak związku z producentem/modelem dekodera, działo się tak z różnymi.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2011, 08:53 przez drlukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10847
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Podsumowując udaną imprezę zacznę od podziękowań:
dla tych którzy uczestniczyli w organizacji jak i dla tych, którzy uczestniczyli w spotkaniu, czyli gości, którzy ją odwiedzili.
Szczególnie podziękowania dla kolegów z Czech, z klubu modelarskiego w Trutnov.
Dziękuję kolegom, którzy brali udział w budowaniu makiety, jej rozstawianiu jak i w składaniu i sprzątaniu.
Chciałbym gorąco podziękować naszym DZIEWCZYNOM za udział w imprezie, szczególnie dla tych obecnych na Spotkaniu za przygotowanie wspaniałego sobotniego poczęstunku, ale także dla tych które, przybyły na spotkanie z nami albo, po prostu, tylko pozwalają nam bawić się w nasze hobby.
Gorące słowa podziękowania kolegom, którzy wsparli naszą imprezę: Gemolowi z ModArt i KrzyszTTofowi z EKA-model za uatrakcyjnienie imprezy.
Wszystkim Forumowiczom, którzy nas odwiedzili i brali czynny udział w zabawie ze swoimi skarbami, bądź tez tylko wpadli, by makietę i nas, zobaczyć oraz pozdrowić.
Co do formuły spotkania to jest ona zawsze otwarta, zapraszamy do wspólnej zabawy, każdego, kto się pojawi - koledzy, którzy przybyli potwierdzą, że jedynym ograniczeniem jest pomysłowość, przepustowość szlaków i wydajność centralki.
Do wspólnej zabawy zapraszamy także, gdy na to pozwoli sytuacja na szlaku, także osoby z tzw. gawiedzi - najczęściej dzieci (oczywiście nie masowo i zawsze pod nadzorem).
W tym roku makieta miała kształt litery "C", co się okazało, zdaniem wielu obserwatorów, dobrym pomysłem z punktu widzenia gawiedzi, gdyż dzięki takiemu układowi był łatwy i wygodny dostęp do całej makiety.
Wytknięto nam brak "szmaty" zakrywającej nogi modułów i wszystko co za nimi - tu się bijemy w piersi, że to prawda, prace w tym kierunku trwają.
Akcent po prawej - "Mój kawałek Szwajcarii", wyznaczył pewien poziom wykonania/wykończenia makiet, którego reszta, poza drobnymi wyjątkami, nie była w stanie dorównać.
"Techniczna" po lewo, pozwalała na prezentację składów, manewry, często i wypadki kolejowe - była drugim akcentem makiety.
Środkowa część szlaku pozwalała na fotostopy oraz prezentację przejazdu pociągów, szczególnie pędzące ICE podnosiły temperaturę gawiedzi, a szczególnie małolatów.
Przydała by się WYKOŃCZONA duża stacja pasażerska z peronami, budynkami, wiatami by dopełnić wyglądu makiety. Tego brakowało.
Makieta zasilana była jedną centralką Roco, z podłączanymi różnymi myszkami i możemy stwierdzić, że zdała egzamin nawet z 6-ma składami
Dalsze zwiększanie ilości lokomotyw czy myszek na raz, powodowało kłopoty, na które pomagał tylko Reset.
Z dziwnych objawów zaobserwowaliśmy, że niektóre z lokomotyw nagle głupiały, tzn:
- gasły światła i nie dawały się zapalić, lub
- przestały całkowicie reagować na polecenia,
za każdym razem pomagał reset dekodera i ponowne zaprogramowanie właściwego adresu - brak związku z producentem/modelem dekodera, działo się tak z różnymi.
Konkurs.
Rok temu padła propozycja na konkurs "makieta w pudełku od butów", jednak tak się złożyło, że nikt nie pociągnął tego pomysłu poza ....uczestnikami
Trzeba było w trybie awaryjnym przygotować się do rozstrzygnięcia konkursu. Na szczęście Organizator stanął na wysokości zadania i wszystko dobrze się skończyło 
Szczerze przyznam, że na koniec imprezy nogi mi wchodziły, ...no wiecie gdzie
i szczerze miałem już dość, pomimo nawet krótszego czasu trwania imprezy. Ta chwila słabości już minęła i z niecierpliwością wypatruję kolejnych imprez, na które już dziś Was zapraszamy.

Szczególnie podziękowania dla kolegów z Czech, z klubu modelarskiego w Trutnov.




Co do formuły spotkania to jest ona zawsze otwarta, zapraszamy do wspólnej zabawy, każdego, kto się pojawi - koledzy, którzy przybyli potwierdzą, że jedynym ograniczeniem jest pomysłowość, przepustowość szlaków i wydajność centralki.

Do wspólnej zabawy zapraszamy także, gdy na to pozwoli sytuacja na szlaku, także osoby z tzw. gawiedzi - najczęściej dzieci (oczywiście nie masowo i zawsze pod nadzorem).
W tym roku makieta miała kształt litery "C", co się okazało, zdaniem wielu obserwatorów, dobrym pomysłem z punktu widzenia gawiedzi, gdyż dzięki takiemu układowi był łatwy i wygodny dostęp do całej makiety.
Wytknięto nam brak "szmaty" zakrywającej nogi modułów i wszystko co za nimi - tu się bijemy w piersi, że to prawda, prace w tym kierunku trwają.
Akcent po prawej - "Mój kawałek Szwajcarii", wyznaczył pewien poziom wykonania/wykończenia makiet, którego reszta, poza drobnymi wyjątkami, nie była w stanie dorównać.
"Techniczna" po lewo, pozwalała na prezentację składów, manewry, często i wypadki kolejowe - była drugim akcentem makiety.
Środkowa część szlaku pozwalała na fotostopy oraz prezentację przejazdu pociągów, szczególnie pędzące ICE podnosiły temperaturę gawiedzi, a szczególnie małolatów.

Przydała by się WYKOŃCZONA duża stacja pasażerska z peronami, budynkami, wiatami by dopełnić wyglądu makiety. Tego brakowało.

Makieta zasilana była jedną centralką Roco, z podłączanymi różnymi myszkami i możemy stwierdzić, że zdała egzamin nawet z 6-ma składami

Z dziwnych objawów zaobserwowaliśmy, że niektóre z lokomotyw nagle głupiały, tzn:
- gasły światła i nie dawały się zapalić, lub
- przestały całkowicie reagować na polecenia,
za każdym razem pomagał reset dekodera i ponowne zaprogramowanie właściwego adresu - brak związku z producentem/modelem dekodera, działo się tak z różnymi.
Konkurs.
Rok temu padła propozycja na konkurs "makieta w pudełku od butów", jednak tak się złożyło, że nikt nie pociągnął tego pomysłu poza ....uczestnikami


Szczerze przyznam, że na koniec imprezy nogi mi wchodziły, ...no wiecie gdzie

-
- Posty: 1691
- Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
- Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Twój kubek okolicznościowy się ostał, niestety bez oranżady, trafia do depozytu ...maciej_kolej pisze:Jeszcze raz dziękujemy za klimaty i jesteśmy na stałych łączach
Ostatnio zmieniony 01 sie 2011, 16:57 przez eg_ptmkż, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 1054
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: 4- ty TT-Weekend w Sopocie2011
Radom dotarł do domu cało. Dzięki za kilka miłych dni.
-
- Posty: 52
- Rejestracja: 31 sie 2006, 16:49
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
4-ty TT-Weekend w Sopocie 2011
Witam
Tak samo jak Maciej kolej też miałem duże problemy z wyjazdem wczoraj z Sopotu express opóźniony 50 minut i tyle czekałem na zatłoczonym peronie.
Impreza super jak co roku dzięki jeszcze raz za poprowadzenie składów.
Do zobaczenia w Poznaniu na Targach Hobby.
Maciej Ołdyński mackoo
Tak samo jak Maciej kolej też miałem duże problemy z wyjazdem wczoraj z Sopotu express opóźniony 50 minut i tyle czekałem na zatłoczonym peronie.



Do zobaczenia w Poznaniu na Targach Hobby.
Maciej Ołdyński mackoo
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość