Witam!
Tym razem podobnie, jak w przypadku ST43 od MTB, proszę o radę i odpowiedzi. W zeszłym tygodniu kupiłem SN61-139, najnowszy wypust, analog.
1.W ulotce jest info, że model posiada 3 punkty odbioru prądu, ale fabrycznie podłączony jest jeden kontakt. Dla lepszego odbioru prądu z kół można podłączyć pozostałe.
Czy tak faktycznie jest, czy tak tylko piszą na wszystkich ulotkach do wszystkich lokomotyw? Czy to ma związek z liczbą osi, które pobierają prąd? Czy trzeba to robić? Jest jakaś różnica, efekt? Jak to zrobić? Czy laik, jak ja powinien się w ogóle za to brać?
2. W opisie sklepu jest , że osie napędne są dwie, u mnie 4. To akurat ok
3. Wg opisu 3 światła białe z przodu i 2 czerwone z tyłu - zgadza się.
4. Model nie ma otworków na umocowanie wycieraczek. Czy to jest poprawne? W ulotce też nie zaznaczono , że można je zamontować (na rysunku montaż wycieraczek pokazano tylko dla tej starszej wersji SN61).
5. W woreczku z częściami jest oś z zębatką i koła mają gumki przyczepnościowe (te w modelu gumek nie mają). To część zapasowa, czy trzeba od razu włożyć zamiast którejś z istniejących osi?
6. Testowałem na torach, niestety póki co mam tylko u-rurki. Na łukach ok, ale wypada na rozjazdach. Czy to raczej wina starych torów bttb, czy lokomotywy? W zasadzie wyskakuje tylko jednym wózkiem, tym po stronie bez silnika - tu wagon jest znacznie lżejszy. Czy więc winny wózek, czy rozjazd.
7. I rzecz najważniejsza - po kilkunastu okrążeniach i próbie kolejnego startu coś się z nią stało - zupełnie inny dźwięk silnika, taki hałaśliwy, jakby warcząco-skrzypiący i problem z jazdą - w jedną stronę jakby się ślizgała, w drugą tego nie ma, ale generalnie straciła moc i prędkość. Ktoś wię co to może być? Próbować naprawiać, czy skoro to nówka (w zeszłym tyg. kupiona) to lepiej reklamować?
Niestety filmiku nie podłączę, bo za wielki plik.
( cztery osie napędzane, trzy światła białe.... ).Rozumiem ,że skrzypi, warczy w jedną stronę SN61? Ja bym rozebrał wózek - nie tracisz gwarancji ponieważ mechanizm należy co jakiś czas przesmarować. Na początku pojawienia się Ganza kojarzę problemy z zębatkami. Być może takowa wyzionęła ducha albo jest spory luz i ślizga się.
