Bardzo dziękuję wszystkim za dobre rady i wskazówki. Już niedługo pierwsze "obsypywanie"...

Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
Jak najbardziej, kiedyś w ramach eksperymentów robiłem zasyfiony tor. Resztki tłucznia, kurz, to co zgarniesz za stołu po robocie, no genetalnie syf wszelaki zmielić w młynku do kawy. Potem do słoika, podbarwić jakąś rdzawą farbą. Potem dodajesz wikol i powstały glut między tory. Można się jeszcze popastwić jakąś farbą.ArturSwider pisze:innym syfem?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość