tete pisze:Dokładnie.
Jak postawisz budynek H0 na makiecie TT, zawsze będzie to duże przeskalowanie.
Kompromisy 1:100 są dobre ale na torta - moim zdaniem.
geniusz pisze:Zastanawiam się czy takie elementy jak zabudowa np: Mosty Dworce i inne elementy zabudowy nie wiem jak z lokomotywownią można zastosować do TT bo jak przeglądałem ofertę TT ma niestety dużo mniej do zabudowy a zwłaszcza mosty które moim zdaniej są ładniejsze i większy wybór niż w TT

Może zmień skalę. Stawianie czegoś z H0 w TT to już jest jakieś zboczenie modelarskie.
To jak zmiana wózków w lokomotywie H0 na wózki TT i puszczanie tego po makiecie TT...
tete pisze:Dokładnie.
Jak postawisz budynek H0 na makiecie TT, zawsze będzie to duże przeskalowanie.
Kompromisy 1:100 są dobre ale na torta - moim zdaniem.
Może zmień skalę. Stawianie czegoś z H0 w TT to już jest jakieś zboczenie modelarskie.
To jak zmiana wózków w lokomotywie H0 na wózki TT i puszczanie tego po makiecie TT...
Trele morele…
Rozumiem, że jako modelarz nie uznający jakichkolwiek kompromisów nigdy nie skalałeś się bliższemu zapoznaniu się z ofertą większych wytwórców „domków wypluwanych z wtryskarki”…
Pozwolę więc sobie zaznaczyć, że wiele z tego co oferowane jest pod szyldem H0 daje się zastosować w wielkości TT. Oczywiście nie dotyczy to wszystkiego ale naprawdę sporo modeli oznaczonych jako H0 wcale nie jest pomniejszeniem oryginału w skali 1:87 (pomijam już w tym miejscu nawet ofertę H0/TT Auhagena, która z góry określana jest jako pośrednia). Dotyczy to wielu produktów takich firma jak Faller, Vollmer czy Kibri. Wbrew pozorom nie tylko dotyczy to zabudowy przemysłowej (np. browar Kibri) czy śródmiejskiej (wiele kamiec Fallera i Vollmera) ale niejednokrotnie również typowo kolejowej (np. dworzec Bonn czy Mittelstadt Fallera).
Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest każdorazowa analiza danego modelu i ocena czy jest możliwa jego adaptacja do TT (czasami wystarczy zmienić parę drobnych detali na bardziej odpowiadające TT). Oczywiście najlepiej mieć zestaw do dyspozycji i ocenić po wymiarach części czy się nadaje. W większości przypadków nie jest to jednak możliwe, bo trudno wymagać aby ktoś w ciemno kupował model a później zastanawiał się czy będzie odpowiedni. Dlatego też niejednokrotnie wystarczy dokładniejsza analiza katalogu. Z doświadczenia napiszę, że winna ona obejmować dwa elementy:
1) podane przez producenta wymiary modelu
Umożliwiają zgrubne określenie gabarytów modelu. Jest to jednak ocena nieprecyzyjna bo wiele wymiarów podawanych jest np. dla modelu na dołączonej podstawce a wysokość może opierać się na jakimś drobnym najwyższym elemencie (np. antena) co powoduje, że podane wymiary nie do końca mogą oddawać faktyczne wymiary bryły modelu. Dlatego też ważny jest punkt 2
2) zdjęcie zaprezentowane w katalogu
Przede wszystkim należy po elementach dodatkowych ocenić czy faktycznie jest to zdjęcie modelu jaki nas interesuje. Często zdarza się tak, że przedstawione zdjęcie modelu N jest de facto zdjęciem identycznego budynku tyle, że pomniejszonego w wielkości H0 (rzadziej, ale bywa też i na odwrót). Ma to wpływ na dalszą analizę bo niejednokrotnie występują ogromne różnice w odzwierciedleniu szczegółów takich jak np wielkość cegieł.
Jeżeli już to ustalimy, biorąc pod uwagę umieszczone w komponowanym zdjęciu modele pojazdów, taboru kolejowego czy torów można ocenić jak ten model przystawałby do wielkości TT. Jeżeli dojdziemy do wniosku, że nadawałby się – można przejść do kolejnego etapu analizy fotografii. Przeanalizować należałoby uwidocznione detale pod kątem ich zastosowania w TT. Czasami jest bowiem tak, że wprawdzie generalne wymiary bryły budynku jak najbardziej pasują do TT, ale np. elementy takie jak okna, bramy itd. wymagałyby poważnych przeróbek… Wtedy już samemu zainteresowanemu pozostaje ocenić czy model warto zakupić czy też skala nakładu pracy jest tak duża, że taniej i wcale nie trudniej będzie zbudować to od podstaw