Taki klimacik

[ArJu]

Na kolejach alpejskich w Szwajcarii, Austrii jest dużo elektrowozów z zębatkami. Szczególnie na wąskim torze

No właśnie. Przykładem może być Glacier Express. Kiedyś było o nim na Discovery w cyklu Najlepsze maszyny. Podane tam zostało, że najbardziej stromy odcinek ma nachylenie 1:18. Zaglądając dzisiaj na stronkę www znalazłem fajny filmik. Zębate listwy widać momentami, ale ogólnie - moim zdaniem - klimaty są czadowe. Muszę sobie zafundować taką wycieczkę.

[Mariusz]

Na kolejach alpejskich w Szwajcarii, Austrii jest dużo elektrowozów z zębatkami. Szczególnie na wąskim torze

[bambuko]

Trudno ocenić. Napęd adhezyjny stosuje się do wzniesień rzędu 6%. Tam wygląda na więcej, choć z drugiej strony perspektywa może mylić.
W każdym bądź razie elektrowóz z zębatką to rodzynek o jakim do tej pory nie słyszałem.

http://suedbadenbahn.de/_Hoellentalbahn ... rtext.html
jezeli mnie moj polamany niemiecki nie myli, to uzywali zebatki do 1933, przestaly byc potrzebne ja zaczeli uzywac Baureihe 85
http://www.horst-jeschke.de/lok85.htm
limit przyczepnosci wedlug moich ksiazek jest okolo 1:11 (dla porownania glowna linia max bylby okolo 1:70)
Chris

[T_Domagalski]

O rany rzeczywiście. Czyli zębiska ma toto pod spodem...

Trudno ocenić. Napęd adhezyjny stosuje się do wzniesień rzędu 6%. Tam wygląda na więcej, choć z drugiej strony perspektywa może mylić.
W każdym bądź razie elektrowóz z zębatką to rodzynek o jakim do tej pory nie słyszałem.

[miki]

O rany rzeczywiście. Czyli zębiska ma toto pod spodem...

[T_Domagalski]

Chwila poszukiwań i oto efekt - niespodzianka:

Spójrzcie na wzajemne przesunięcie pionowe pomiędzy kolejnymi łukami sklepień przęseł oraz na linię cegieł w murze. Tam muszą być nie tyle promile ale procenty wzniesienia.

[Jacula]

Jak już założyłem taki wątek, to pociągnę dalej: szedłem dziś ulicą w Krakowie, gość na ulicy sprzedawał stare książki i karty pocztowe. Chwila poszukiwań i oto efekt - niespodzianka:



Rok 1940, sądząc po datowniku na odwrocie.

Pozdrawiam klimatycznie - Jacek

[Zbyszek Zajner]

No to jestem do tyłu z wiedzą. A co takiego, jeśli można wiedzieć ( oprócz oczywiście obrotnicy i dodatkowych torów ), coś z taboru? Mówiąc, że nic do TT nie robią miałem oczywiście tabor na myśli. Przepraszam za nieścisłość!!

[DBv]

Tylko dlaczego nie robią nic do TT.

Jak nie robią, jak robią...

[Zbyszek Zajner]

Nie mów, że kupisz! Znając Fleischmana, to jakość "pierwsza liga". Wychodzę z założenia, że czasami warto dać więcej i masz pełną satysfakcję. Widziałem wiele modeli Fleiszka i są super. Tylko dlaczego nie robią nic do TT.

[Karol]

Własnie widzialem najnowszy model firmy Fleischmann tej własnie lokomotywy w skali H0. Cena gdzieś około 2000zl, loko standardowo posiada 9 funkcji dźwiękowych i generator dymu.

[Zbyszek Zajner]

Masz rację Karolu. Mnie też wkurza fakt, że system mocowania napędu jest uproszczony. Ale cóż, ten model jeszcze przez wiele lat będzie pokutował na naszych makietach. U mnie są trzy (BTTB). Miałem je przenumerować i już chciałem u Kuswy kupić tabliczki ale zdecydowałem, że przerobię je na polską maszynkę. Ale czasu brak. Chęci są, a to ważne. Pozdrawiam.

[Karol]

Żartowniś pewnie ale nie do końca tak faktycznie to jest tylko namiastka br 56 z racji swych uproszczeń, na które 20 lat temu nikt nie zwracał uwagi, jednak dzisiaj jest juz niestety nie do przyjęcia.

[Zbyszek Zajner]

Sie żartowniś znalazł.

[Karol]

Zgadza sie