Może znalazł się jakiś malkontent, któremu zawsze "coś" nie pasujeArturSch pisze:...dotarły do mnie uwagi, że brakło chęci, ze strony obsługi makiety TT, do nawiązywania rozmowy z osobami zza płotka (gawiedzi)...

W niedzielę dłuższą chwilę spędziłam przy stoisku makiety TT i byłam świadkiem jak obsługa grzecznie rozmawiała z publiką. Dzieci były zachwycone, gdyż pociągi jeździły na ich "zamówienie". Podziw wzbudzały lokomotywy omijające się na stacji Porąbka i te wyjeżdżające z tunelu. Małolaty i ich rodzice dobrze się bawili. Jeszcze raz chciałam podziękować modelarzom TT , a szczególnie PiotrowiZ za czas poświęcony gawiedzi
