Oświetlenie do forumowych Eilzugwagenów

[Wojtekj]

Witam,
Czy coś się ruszyło w temacie?
Pozdrawiam, Wojciech Jakubiak

[WM-MODEL]

Jeszcze moje podsumowanie w temacie sposobu sterowania czerwonych światełek:
-FREDI na innym niz lokomotywa adresie i dwa osobne guziki funkcyjne, jw. opisałem,
-FREDI na tym samym adresie co lokomotywa i włączanie czerwonych za pomocą F0.

Oczywiście FREDI to tak z rozpędu, to takie skrzywienie jest może być bele jaki manipulator

ATPO, schemat dekodera jest tu http://www.tinet.cat/~fmco/download/dcc ... ual_v2.pdf tylko program jest poprawiony, bo w oryginale nie ma obsługi programowania pojedynczych bitów +kilka drobnych modyfikacji układu

[ArturSchŁ]

Podsumowując: Twoja propozycja to ROZSZERZENIE możliwości, a nie ograniczanie, więc idzie w dobrą stronę
Sam jednak z tych możliwości zrezygnuję.

[WM-MODEL]

No faktycznie, zapomniałem, że te sprzęgi w TT to jakoś... dziwnie niepewne są... i takie śmieszne jakieś...
Sam w haziobro używam jedynie standardowych, uszkowych, i nie mam problemów z rozpinaniem czy samo-rozpinaniem

[ArturSchŁ]

Nie polemizuję z manewrami, bo

.... każdy ma swoją wizję szczęścia

jednak konieczność stosowania sprzęgów inne niż sztywne doprowadza, szczególnie przy nowych Tilligowych do częstych rozerwań składów w trasie.
Każdy wybiera inny sposób zabawy - i dobrze

[WM-MODEL]

A właśnie, że podczas fremojazd "miesza" się wagonami Np. pocztowy wagon, nie dość że powinien zawsze jeździć jako pierwszy za lokomotywą, choć w tej materii są rożne szkoły to jeszcze zdarza się, że jest podczepiany do innego składu i możej jechać w zupełnie innym kierunku
Dotyczy to także wagonów specjalnych, np. więźniarek
Nie wspomnę o "międzynarodowych" składach, gdzie przepina się osobowe do innego pociągu
W sumie fremojazdy to modelowanie ruchu prawdziwej kolei, a jak się bawić to na całego!

ATPO, mnie tam raziłoby, gdyby za lokomotywą w wagonie świeciłyby się czerwone światełka, ale jak się to pisze, każdy ma swoją wizję szczęścia

Poza tym opcja czerwonych świateł to tylko miejsce na płytce na dwa oporniki i punkty do przylutowania czerwonych diodek.

[ArturSchŁ]

Uważam, że sterowanie załączaniem/wyłączaniem oświetlenia to kwiatek do kożucha, ale jak ktoś chce...


Czerwone lampy końca składu powinny być na zewnątrz wagonu, więc i tak robimy specjalny - ostatni wagon z tymi lampami, więc po co jeszcze nimi sterować Po prostu palą się cały czas.
I tak na imprezach nikt nie rozformowuje składów osobowych i nie miesza wagonami. Może być przydatne tylko gdy odpinamy parowóz i po oblocie jedziemy spowrotem, ale u mnie w pocztowym jest głośnik od dek. dźwiękowego, więc jeżdżę tylko do przodu (po to właśnie robimy pętle na imprezy by nie grzebać ze składami).

[WM-MODEL]

Dokładniej:
detale do dekodera funkcyjnego wyszly razem 17 zł, wg cen jednostkowych w tme.eu,
oświetlenie, zależy czy mają być oświetlone przedziały czy też również korytarz i kible, a w maks. wersji to by było:
-przedziały 9 LEDów,
-korytarz 5 LEDów,
-kible 2 LEDy,
razem 16 LEDów wg cen Rangera i 4 oporniki po 0,20 zł,
płytka ok. 22,00 zł.

Czyli razem komplet bzdetów wyszedłby to 17 +12,8+22,00 =51,80 zł.

Opcja z dodatkowymi czerwonymi światłami będzie droższa o:
-drugi tranzystor 2,20 zł,
-4 czerwone LEDy typu KPH-0603ID (smd 0603, nie są oczojebne, świecą ładnie czerwonym punkcikiem) =2,00 zł,
-dwa oporniki 0,40 zł
Razem 4,60 zł.
Płytka oczywiście byłaby uniwersalna, przewidziane byłaby mozliwość montażu również czerwonego oświetlenia.

ATPO, czerwone byłyby mile widziane w bagażowym i pocztowym wagonie, a nich z kolei byłoby mniej LEDów, więc koszt i tak byłby w sumie mniejszy od tych ~52 zł.

Nie wiem jak Wy, ale ja założyłem, że oświetleniem wagonów steruje FREDI, na osobnym, unikalnym adresie:
-w pierwszym składzie F1, F2=oświetlenie, F3, F4=czerwone,
-w drugim składzie F4, F6=oświetlenie, F7, F8=czerwone.
Dlatego tak, bo nie da się za bardzo sterować czerwonymi z wyjść F0, dwa składy mogą jeździć w różnych kierunkach dlatego lepiej włączać czerwone osobno.

[Kilkujadek]

Po rozmowie z Władkiem:

Już sobie co nieco policzyłem
płytka (założyłem wymiar 200x15 mm) to koszt rzędu 20 zł przy 100 szt., detale ~10 zł, tj. LEDy, oporniki,
jakby dodać dekoder funkcyjny wyjdzie coś koło 15 zł więcej.
W maksymalnej opcji płytka z dekoderem wyszłaby ok. 52 zł, (płytka +wszystkie detale +LEDy z oświetleniem czerwonym 2 wagonów końcowych). Montaż to sobie sami zróbcie
Władek

[tydzial]

Nie wiem jakie diody macie bo ja kupiłem jakiś czas temu i świecą pięknie na żółto, owszem mogą świecić na pomarańczowo jak mają za duże napięcie sprawdzałem jak ustalałem napięcie do analogu przez stabilizator 317 .

[Kilkujadek]

Tylko problem polega na tym, że te żołte diody są pomaranczowe, świecą ohydnie.

Może nie tyle diody co interakcja z wnętrzem wagonu którego nie wziąłem pd uwagę.
W tym przypadku faktycznie może się okazać celowe zastosowanie białych.

[Ranger]

Tylko problem polega na tym, że te żołte diody są pomaranczowe, świecą ohydnie.

[Kilkujadek]

A dla czego pomarańczowe? Moim zdaniem powinny być zastosowane żółte lub ewentualnie białe ciepłe. Dla czego żółte, a nie białe ciepłe?. Otóż dla tego, że oświetlenie w tych wagonach "bździło" na żółto co było spowodowane niedostatecznym zasilaniem i brudnymi oprawami
Co do wytwórcy PCB - Władka robota jest OK.

[Ranger]

Ja bym zlecił wykonanie płytek WM-Modelowi. Dla mnie pomarańczowe ledy sa do bani. Można zastosować takie diody jak ostatnie sprowadziłem. Białe ciepłe diody beda wyglądały o wiele lepiej niż pomarańczowe. Jasność można w łatwy sposób zmniejszyć dajac odpowiedni rezystor. Jeśli takie rozwiązania przekonało by wieksza ilość osób to mogę ściągnąć specjalnie na tą okazję wiekszą ilość diodek, np 10000.

[ArturSchŁ]

... jakie jest rozwiązanie? To są jakieś listwy z żarówkami do wymiany na wersję pod DCC, listwy z diodami może? Czy po prostu żarówki wiszące na przewodach?

Może zacznijmy od początku.
Nasz forumowy set wagonów jest w III Epoce. W tym czasie oświetlenie nie było zbyt jaskrawe. Były to półkuliste lampy podsufitowe posiadające 1 lub 2 żarówki chyba 12/24 Volty - jeśli się mylę, proszę mnie poprawić.
Takie oświetlenie nie nadawało się zbyt dobrze do czytania, ale wystarczyło by się nie powywracać.


Teraz o wagonach.
W modelu zastosowano przezroczystą płytkę z zainstalowanymi dwiema 6V żaróweczkami - rozwiązanie genialnie proste i świetnie pasujące do epoki BTTB.
Niestety gdy taki wagon postawimy na torach zasilanych z DCC, to żaróweczki są przewoltowane = ich temperatura może spowodować popłynięcie dachu.
Producent zaleca wymianę żaróweczek 6 V na 10 Voltowe.
Prawda, dach się nie powinien wytopić ale nadal nie rozwiązuje nam to problemu, o którym mówił Grzegorz, czyli wyraźnie dwupunktowego oświetlenia oraz dyskoteki przy zanikach zasilania (podczas przejazdu przez rozjazdy lub brudne szyny).

Płytka oświetlenia na LED.
Układ elektroniczny płytki oświetlenia działa zarówno w analogu jak i DCC (z identyczną jaskrawością). Po zdjęciu wagonu z torów nadal świeci przez co najmniej 3-5 sek bez przygasania.
Oświetlenie zmontowano na żółtych LED, z małą jaskrawością

Zamontowanie w wagonie.
Płytka drukowana wchodzi w miejsce oryginalnej przezroczystej. I tu się zaczynają problemy, ponieważ fabryczna jest nitowana, dlatego w komplecie z płytką przewidziano śrubkę z nakrętką, łączącą całość mechanicznie i elektrycznie.

Poniżej zdjęcia oświetlenia. Na ostatnim, dla porównania, widać fabryczne oświetlenie żarówkowe (te same nastawy aparatu).