Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Prąd i elektronika na makiecie

Moderator: mod-Elektryka i DCC

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 1742
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: krzysztof »

napewno ponad kilogram :mrgreen:
niezła cegła ale nie do zdarcia.
kapitanwasyl
Posty: 126
Rejestracja: 14 lis 2009, 10:53
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: kapitanwasyl »

Ile waży ? pytam bo sprzedający wycenił paczkę na 19 zeta
Furia
Posty: 391
Rejestracja: 07 lut 2008, 16:37
Lokalizacja: Dopiewo (E-20)
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: Furia »

Faktem jest że ten stary był ładniejszy i łatwiejszy w czyszczeniu obudowy, ale przy upadku z krzesła obudowa potrafiła pęknąć. Te kolejne były o wiele mocniejsze ;)

A porównanie do wartburga... też archaiczny (np: tu dwusuw, tam jakieś ślizgi zamiast potencjometru) ale im mniej potencjalnych miejsc awarii (tu rozrząd, tam elektronika delikatna) to produkt bardziej niezawodny;) A wstawienie nowych silników - kadzidło umarłemu ;)

Mój Fz1 jest z pierwszej partii, podoła każdemu zadaniu, od zasilania lokomotywek, przez wspomniane ładowanie akumulatorów, zasilania wiertarki modelarskiej, po źródło prądu do przeprowadzania elektrolizy wody w liceum :D Polecam!
Furia
Posty: 391
Rejestracja: 07 lut 2008, 16:37
Lokalizacja: Dopiewo (E-20)
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: Furia »

Ten ze śrubkami wystającymi to nowsza produkcja, ale poza obudową to zero różnicy;)
kapitanwasyl
Posty: 126
Rejestracja: 14 lis 2009, 10:53
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: kapitanwasyl »

Z powodu że mam zamiar nabyć Fz 1 pytam :

Czy jest różnica pomiędzy zasilaczem w prostokątnej obudowie a w obudowie z występem koło śrubek ?
Awatar użytkownika
biker
Posty: 412
Rejestracja: 18 lut 2008, 16:20
Lokalizacja: Wieliczka
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: biker »

Zdecydowanie stare konstrukcje są lepsze.
Posiadam wspomniany zasilacz mechano oraz przeszło 35 letni zasilacz F2.
Pierwszy szwankuje po roku użytkowania drugi działa do dzisiaj bez większych problemów.
Awatar użytkownika
przemcol
Posty: 440
Rejestracja: 03 gru 2008, 17:25
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: przemcol »

Co do upadków trasfornator to prawda, ostanio jeden z Fz1 przeleciał półtora metra na podłogę jedyny skutek minimale peknięcie obudowy i uszkodzenie parkietu. :D
Ale, dwóch z trzech użytkowanych transformatorów pękł "grzebień" który znajduje się pod pokrętłem, jego zadanie to przełączanie styków. Do naprawy wystarczyła stara karta bankomatowa i klej, plus 15 minut pracy. Nadal wszystkie działają. :mrgreen:
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 1742
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: krzysztof »

posłuchaj Artura - to prawda, bo tutaj jedynie spuszczenie go z piętra (ale na beton) może mu zaszkodzić.
:arrow: może, ale nie musi !!
mam i stosuję go (i inne stare trafa) od lat prawie 40!!! jak kiedyś mówiono "gniotsa nie łamniotsa" :lol:
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10876
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: ArturSchŁ »

tete pisze:Mam nadzieję, że potencjometry tam stosowane są lepsze
No właśnie na tym wic polega, że tam NIE MA potencjometrów !!
Zasilacz jest najprostszy z możliwych:
- duży transformator, ze sporym zapasem (ładowałem nim akumulator w dużym fiacie :) ),
- prostownik selenowy, jak padnie to kupujemy scalonego GRAETZA 5 A i wymieniamy, mnie się, przez 30 lat !! nie zdarzyło by padł,
- regulacja napięcia = suwak po odsłoniętych zwojach uzwojenia wtórnego, też przez 30 lat nie zawiódł,
- zabezpieczenie p-zwarciowe - bimetal + żaróweczka - o ta może się przepalić :)

Teraz, w dobie DCC, działa jako zasilacz do drutu tnącego styropian, trochę się tylko obudowa pod znakiem PIKO nadtopiła (mam zwarte zabezpieczenie nadmiarowe) ..nie można go stawiać na ręczniku/poduszce itp.
:lol:
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: tete »

ArturSch pisze:Odpuść sobie te nowe "wynalazki", TYLKO : Fz1 choćby z allegro.
Heh, myślałem o nim. Skoro polecasz to się zainteresuję bardziej :-) . Mam nadzieję, że potencjometry tam stosowane są lepsze niż te w mechano i nie będzie niespodzianek mimo wieku tych zasilaczy. W końcu Fz1 ma już kilka lat, no - i swoją wielkość (te nowe są małe).
Ale cena używanego to z pewnością nie ponad 200zeta... :)
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 09:21 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10876
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: ArturSchŁ »

tete pisze: Oglądałem w sklepach modelarskich i najtaniej było 210 zeta (Lenz). Czy one są naprawdę takie drogie?
Odpuść sobie te nowe "wynalazki", TYLKO : Fz1 choćby z allegro.
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: tete »

biker pisze:Czasami wszystkie lokomotywy dostają u mnie kopa i iest to wina zasilacza mechano.
W zasilaczu wysiada potencjometr.
Dzięki za cenne info ;) U mnie właśnie chyba to jest ten problem (nie mam chwilowo miernika by zmierzyć napięcie na wyjściu). Trochę mnie bowiem martwiło, że nagle tak rusza z kopyta - podejrzewam, że zasilacz daje ok. 12V= już od niewielkiego przekręcenia potencjometra (zero regulacji)...

Polecisz jakiś zasilacz? Oglądałem w sklepach modelarskich i najtaniej było 210 zeta (Lenz). Czy one są naprawdę takie drogie?
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 08:00 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
biker
Posty: 412
Rejestracja: 18 lut 2008, 16:20
Lokalizacja: Wieliczka
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: biker »

Moja lokomotywa rusza płynnie.
Czasami wszystkie lokomotywy dostają u mnie kopa i iest to wina zasilacza mechano.
W zasilaczu wysiada potencjometr.
Darek.W
Posty: 130
Rejestracja: 09 kwie 2009, 18:58
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Chyba muszę sprawić sobie nowy zasilacz

Post autor: Darek.W »

Dzień dobry .
"Coś " zaczyna się dziać przy 3,5 V.
Rusza przy 3,8 - 3,9 V ,baaaardzo wolno.
(TKt3 prawie niejeżdżona ,co może mieć jakieś znaczenie ??? )

Miłego dnia Darek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka i DCC”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość