Dzisiaj silnik dostał rozruch w środowisku zagęszczonym (denaturat) i spadło o 50% potrzebne zasilanie, żeby w ogóle zaczął kręcić

Jedyne co mnie martwi, że zazwyczaj silniki się odpala w denaturacie po 2 latach a nie 2 miesiącach użytkowania, chociaż fakt faktem, że ruch w brutto jest i lokomotywa codziennie musi odbyć kilka kursów.
A w kilku słowach podsumowania to mam co do niej mieszane uczucia, ma świetnie wykonaną budę i rewelacyjne oświetlenie, ale napęd jak z zabawki niestety, szczególnie jak porównać z v100.
PS. Koła zamachowe u was działają? Bo ja mam zerowy wybieg, pomimo tego, że sam silnik zwalnia powoli, to po zamontowaniu w całość z zębatkami i wałkami kardana, na makiecie lokomotywa staje nagle, jakby kół zamachowych nie było.