Wczoraj jeszcze raz przeprowadziłem cały proces instalacji wg Waszych porad:

przelutowałem jeszcze raz wszystkie połączenia

światła reagują i działają prawidłowo, choć obie diody delikatnie żarzą się cały czas

silnik dalej niestety pracuje skokowo i szarpie - jedyna zmiana, że teraz nie zatrzymuje się po 4 sekundach, tylko pracuje cały czas (miał nawet momencik płynnej pracy). Szczotki czyste, komutatorek też. Zmiana silnika nic nie wnosi, jest tak samo. Po ustawieniu galki jazdy na 0 silnik jeszcze parę sekund pracuje (mimo ustawionego hamowania na 0)
Zastanawiam się, czy rzeczywiście te silniki nie generują zbyt dużego obciążenia dla tego dekodera, jak sugeruje Grzegorz? Mam jeszce drugi N025, może jego jeszcze sprawdzę, choć nie chciał bym ryzykować ewentualnej awarii. W Herkulesie PIKO zamontowałem T125 Kuehna z obciążalnością 1.1A. Może jego wyjmę i też sprawdzę, choć trzeba coś będzie kombinować, bo on ma kostkę.