Chyba to juz bedzie moja rutyna zagladac do sklepu modelarskiego "Hobby Centre" w Goeteborgu za kazdym razem jak tam zawitam,urokliwosc tego miasta to jedno,a to ze jest tam fajny sklep modelarski to drugie,choc to drugie winno stac na pierwszym miejscu.
Jedzac rybke z frytkami w przy kolejowej restauracji dumalem nad tym jakim tramwajem do sklepu tego dojechac, wreszcie dluzej spekulowac nie moglem i zadanie sprawdzenia adresu i jakim tramwajem tam dojechac pozostawilem milej kelnerce do wyszukania.Wreszcie mamy: tramwaje 3,9.11 jada ulica gdzie znajduje sie ten sklep,nie duzy umieszczony w suterynie ale nazwa sklepu widoczna jest juz z daleka. W sklepie dominuja modele kolejowe oraz modele samolotow ale tez sadzac po pakownosci towarem ktory zalega polki sklepu,,jak to sie mowi: dla kazdego znajdzie sie cos interesujacego.Mnie interesowal tabor skandynawski

!Mnostwo taboru szwedzkiego,szczegolnie wagony firmy Heljana,ja wyszukalem modele wagonow kolei norweskich ktore wyprodukowane zostaly przez ROCO we wspolpracy z firma MNJ.Wagoniki sa sliczne i lokomotywa ktora mialem okazje sie pochwalic w Gdyni ,Di3 swietnie stanowic bedzie jaka trakcja spalinowa dla pociagu ktorym mialem sposobnosc jechac bedac w Norwegi w 2007 roku.Wracajac do zasobow sklepu Hobby Centre zwrocily na mnie uwage modele nowszych lokomotyw spalinowych jezdzacych po szlakach kolejowych i jedna wlasnie sobie kupilem,a jest nia lok typu Mz oile dobrze pamietam , szescioosiowa wyposazona w dekoder dzwieku.Moim zdaniem jak juz inwestowac w loka z dekoderem,nie to bedzie widac,,,,i slychac...zupelnie inny wymiar zabawy w mala kolej.Model ten jest firmy "Model Trade" no i niestety jak prawie wszystko w dzisiejszych czasach,,model jest MADE IN CHINA.Drugim modelem ktory zakupilem u Pana w sklepie jest model elektrycznej lokomotywy kolei szwedzkich rowniez z dekoderem dzieku tym razem produkcj ROCO ,jest to model lokomotywy z dawnej ery,nie dysponuje teraz jej symbolami ale jedno o czym musze nadmienic jest sposob pakowania drogich modeli ,jest poprostu do du......y. Narazie tyle,siedze teraz w Singapurze na lotnisku i znalazlem chwilke aby cos na forum napisac. Poz Jerzy Komosa