Lokomotywa spalinowa SM03 PKP (409Da) - Bartek

[Witek M.]

[...] Niestety jest bardzo nierówna, ale będę próbował coś z tym zrobić. Jak się nie uda to nowe blaszki i tyle, bo nic innego nie wymyślę

Obawiam się, że jeżeli blacha jest "wymiętoszona" to nie ma metody na jej przyzwoite wyprostowanie. I tu jest kolejna zaleta nowego srebra, bo ze względu na sztywność nie załamuje się tak łatwo jak zwykły mosiądz.

[Samer]

Wystapił drobny błąd w linku. Poniżej poprawiony

http://www.piottr_tt.republika.pl/fototr4.htm

[BarTT]

A kto Ci takich bzdur naopowiadał? Trawiłem w domu, kuwecie pożyczonej od kota zwykły mosiądz i wysokoniklowy tez - większych różnic nie zauważyłem. Natomiast jakość elementów z ns przewyższa znacząco jakość zwykłego mosiądzu - przede wszystkim ze względu na sztywność.

Gdzieś w necie czasem się takie info przewinęło (np. http://www.piottr_tt.republika.pl/fototr4.htm ), ale skoro tak piszesz to być może spróbuję już niedługo.

Jakiej grubości masz te taśmy, ja z kolegą kupujemy 0,3 mm z kręgu i jest równa jak stół, przycinamy, bach między klisze docisk szybką 8 mm i do naświetlarki, naszej na 4min. służbowa naświetla w 7s.

Mam z tego co pamiętam blachę grubości 0,2mm i 0,3mm (miedź i mosiądz). Niestety jest bardzo nierówna, ale będę próbował coś z tym zrobić. Jak się nie uda to nowe blaszki i tyle, bo nic innego nie wymyślę

[N3mo]

... jakość elementów z ns przewyższa znacząco jakość zwykłego mosiądzu - przede wszystkim ze względu na sztywność.

Jedyna wada blachy z "nowego srebra" to cena, trawi się tak samo jak mosiądz.
Jakiej grubości masz te taśmy, ja z kolegą kupujemy 0,3 mm z kręgu i jest równa jak stół, przycinamy, bach między klisze docisk szybką 8 mm i do naświetlarki, naszej na 4min. służbowa naświetla w 7s.

[Witek M.]

[...]Nowe srebro odpada - nie tyle ze względu na koszty co trudniejsze trawienie w warunkach domowych[...]

A kto Ci takich bzdur naopowiadał? Trawiłem w domu, kuwecie pożyczonej od kota zwykły mosiądz i wysokoniklowy tez - większych różnic nie zauważyłem. Natomiast jakość elementów z ns przewyższa znacząco jakość zwykłego mosiądzu - przede wszystkim ze względu na sztywność.

[BarTT]

Blachy w "taśmie" mam u siebie, zarówno miedziane jak i z mosiądzu i zapewniam, że w żaden sposób nie udało mi się ich wyprostować - próbowałem jak mogłem i nic z tego. Blacha jest zawinięta w jakby rulonik i ma mnóstwo nierówności. Swego czasu pytałem chyba nawet z dwie osoby na naszym forum odnośnie sposobu na taką blachę, ale zostało jak jest. Jeśli jest sposób na zrobienie z nich prostych arkusików to z chęcią spróbuję.

Z chęcią też dowiem się, gdzie można zakupić takie płaskie arkusiki użyteczne w fototrawieniu

Nowe srebro odpada - nie tyle ze względu na koszty co trudniejsze trawienie w warunkach domowych, wolałbym zaczynać od miedzi/mosiądzu.

Co do kalkomanii też demonizujesz czy to jedyna firma w Polsce, w Łodzi kalkomanie można zamówić w kilku firmach nie związanych z modelarstwem, wybacz ale gdyby Ci zależało pokonałbyś trudności.

Może demonizuję, osobiście uważam, że jednak nie po prostu oferta cenowa wspomnianej firmy wydała mi się dość korzystna, szczególnie przy tak symbolicznym zamówieniu jak moje (w gruncie rzeczy zmieściłbym się na arkusiku 10x10cm). Jak widać dużo tego nie muszę drukować.

[Ranger]

Dokładnie. Kalki możesz zamówić nawet u kol. Gemola a blaszki u mnie i to nie tylko same blachy a gotowe części.

[N3mo]

Może wiertełkiem 0,05mm udałoby się rzeczony wylot wywiercić, ale w sytuacji obecnej pozostałoby jedynie "ciapnięcie" czarnej kropki pędzelkiem

To już nie to, ponieważ tam nie ma otworu który mogłaby imitować kropka jeno przegroda pozioma z blachy, poniżej poziomu kominka, z której wystaje "komin" rura wydechowa.
Z niemożliwością zakupu prostej blachy trochę przesadzasz, jest mnóstwo taśm z mosiądzu które po zwinięciu w drugą stronę się prostują, trawiłem detale do 0-ki i lekka krzywizna nie sprawiała kłopotu, w TT to już zjawisko pomijalne.
A blacha z tzw. "nowego srebra" jest w arkuszach i jest prosta.
Co do kalkomanii też demonizujesz czy to jedyna firma w Polsce, w Łodzi kalkomanie można zamówić w kilku firmach nie związanych z modelarstwem, wybacz ale gdyby Ci zależało pokonałbyś trudności.

[BarTT]

Jakichś szczególnych newsów brak niestety. Do dziś nie udało mi się wydrukować kalek (mimo kilkunastu maili do kuchmodel), do tego problemy z dostaniem niektórych materiałów (chociażby prostej(!) blachy, nie w rolce czy coś, bo takie mam i są bezużyteczne), brak czasu, a w następstwie wszystkiego i chęci - z tego powodu zabawa z SM03 (choć tu akurat postanowiłem, że miała być bez udziału elementów fototrawionych, ot tak, jako sprawdzian dla siebie) stanęła w miejscu, podobnie inne plany, których miałem sporo.

Zdjęcia są gdzieś z marca bodajże (niestety kolory przekłamane, zły balans bieli ustawiony był):

A dlaczegóż to w modelu swym kolego zaślepiłeś kominek z przodu do budki przytulony, w którym w oryginale tłumik i wylot spalin znajduje się.

Może wiertełkiem 0,05mm udałoby się rzeczony wylot wywiercić, ale w sytuacji obecnej pozostałoby jedynie "ciapnięcie" czarnej kropki pędzelkiem


Pozdrawiam!

[N3mo]

A dlaczegóż to w modelu swym kolego zaślepiłeś kominek z przodu do budki przytulony, w którym w oryginale tłumik i wylot spalin znajduje się.

[whosho]

Jakieś newsy w temacie SM 03 ?

[Tomas Rejl]

Co nowego slychać u SM03

[BarTT]

Zdjęcie po malowaniu (sprzed jakichś 4 tygodni):


Fotka jest jaka jest, ale innej nie ma.

Przy okazji tylko powiem, że używam kompresora MA-1000 i sprawuje się bez najmniejszego zarzutu. Oczywiście razem z reduktorem.

Podjąłem już decyzję co do oznaczenia: będzie to SM03, numer 057. O wyborze zadecydowały m.in. odpowiednie dla mnie malowanie oraz kształt czołownic i buforów 57-ki. Wspomniany egzemplarz prawdopodobnie w realu już nie istnieje.


W chwili obecnej prawie wszystko jest skończone. Jak dostanę kalki to kilka godzin i już. Potem już czasu mniej, bo do kwietnia mam wolny czas wycięty przez wielki egzamin, do którego się przygotowuję. W międzyczasie sesja, ale to już norma.

[BarTT]

No i stop. Wszystkie poręcze gotowe i pomalowane, buda zielona, daszek szary. Całość się błyszczy i czeka na kalki, a zdobycie tych ostatnich jeszcze potrwa.

Tutaj fotka sprzed jakiegoś czasu (sa tu juz rynienki nad oknami)


Teraz, jak już wspomnialem, buda jest pomalowana i polakierowana pod kalki, są też otworki pod poręcze, szybki, światła. Napęd praktycznie skończony. Mam nadzieję, że uda mi się z kalkomaniami, bo chcę coś innego zacząć póki mam choć trochę czasu wolnego.

[BarTT]

Bez trawienia ani rusz... Najbardziej jestem ciekaw rozwiązania napędu.

Rynienki i poręcze dam radę zrobić we właśnym zakresie - próbowałem już i (jak na razie) efekt jest zadowalający. Są jednak elementy (na szczęście SM03 nie ma ich bardzo wiele), które trzeba mieć trawione - będę polował, bo sam nie mam możliwości by je zrobić

Napęd to dość prosta sprawa. Z silnika na ślimak, skąd zębatkami pójdzie prosto na oś. Napędzana będzie oś przednia, tylna za pośrednictwem wiązarów. Chciałem by było jak w 1:1 (przez ślepaka), ale jest za mało miejsca.

Do malowania tylko aerograf.

Otóż to. Kasa odłożona. Szkoda nerwów i własnej pracy by efekt zepsuć pędzlem.