


Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
Na prawdziwej kolei milimetr to też dużo. Czasem wystarczy aby spowodować wypadek np wykolejenie.KrzyszTTof pisze:Tak więc może przy budowie autostrady "milimetr to nie kilometr" - ale niestety w modelarstwie w skali 1:120 to jest bardzo dużo.
Jakby Tillig z taką dokładnością chciał robić tylko modele statków, to redukcyjni zabili tę firmę śmiechem.Mariusz pisze:Tillig to nie stocznia.
Jeśli dokładność położenia toru w płaszczyźnie poziomej na profilu przejściowym byłaby z tolerancją +/- 1 mm, to życzyłbym powodzenia przy łączeniu modułów ...Paweł Basiński pisze:milometr nie kilometr
W jaki sposób by tego nie robić, każdy egzemplarz powinien być zgodny z dokumentacja. A tu coś jest nie tak...ArturSch pisze:.. to nie jest sztanca tylko RĘCZNA ROBOTA
Co się stresujeszGrzegorz TT pisze:Dokładność jest porażająca![]()
Rozrysowałem sobie Baselera w AutoCAD'zie i wychodzi mi że wcale nie ma promienia łuku zwrotnego 800mm! 800mm to promień pozorny liczony jakby łuk był od samego początku do samego końca tego rozjazdu. Realnie łuk w rozjeździe ma r ~ 700 mm.Grzegorz TT pisze:Kąt 15°, promień r=800, długość 211mm.
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość