2008 GRUDZIEŃ

[eg_ptmkż]

Nowy rozkład jazdy PKP jest już dostępny na internetowych stronach...kolei niemieckiej. W Polsce zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu.
Co roku, w połowie grudnia, w życie wchodzi nowy rozkład jazdy pociągów. PKP Przewozy Regionalne i PKP Intercity, które obsługują również linie kolejowe na Lubelszczyźnie, do dziś nie ujawniły swoich rozkładów. Można je za to znaleźć od miesiąca na stronach kolei niemieckich Deutsche Bahn (www.bahn.de). Jak co roku, jest on tam dostępny dużo szybciej niż na stronach naszych przewoźników. Dlaczego? Polski rozkład PKP znalazł się na stronie niemieckich kolei na podstawie międzynarodowych przepisów. Zmuszają one PKP do przekazania nowego rozkładu na dwa miesiące przed jego wprowadzeniem do UIC (Międzynarodowy Związek Kolei). UIC nie robi z tych danych tajemnicy. I korzysta z tego niemiecka kolej, która wszystkie dane na miesiąc przed zmianami udostępnia w swojej sieci.
Baza nie dotyczy jedynie połączeń wewnątrz Niemiec czy też pociągów kursujących do lub z Niemiec do sąsiedniego kraju. Na stronie Deutsche Bahn można sprawdzić na przykład jak dotrzeć z Lublina do Warszawy czy też Białegostoku.
Aby odnaleźć połączenie na niemieckich stronach trzeba znać kilka podstawowych słów. W rubrykę 'nach' (do) wpisujemy np. Lublin, zaś w 'von' (skąd) miejscowość, z której wyruszamy. 'Datum' oznacza dzień podróży.
- Przesyłamy rozkłady innym państwom, ale są to tylko projekty - tłumaczy Paweł Ney, rzecznik prasowy PKP Przewozy Regionalne. Rozkłady musimy konsultować z samorządami lokalnymi, bo to one finansują połączenia. Podczas negocjacji trochę się zmienia. Rozkład na stronach niemieckich może więc wprowadzać ludzi w błąd - zapewnia rzecznik.
- Niemcy i Grecy też przysyłają nam wstępne projekty rozkładów swoich kolei, ale my ich nie publikujemy. Podobnie robią też Szwajcarzy - chwali Paweł Ney.
Nowy rozkład jazdy kolei regionalnych zostanie ogłoszony w poniedziałek. Wiadomo, że najwięcej zmieni się na trasie Lublin - Stalowa Wola (przez Kraśnik). Przybędzie pociągów w godzinach szczytu. Rano będzie jeden więcej w stronę Lublina, po południu w kierunku Stalowej Woli. W przyszłym tygodniu swój rozkład ogłosi również PKP Intercity. Od 1 grudnia przejęła połączenia pospieszne międzywojewódzkie, dotychczas uruchamiane przez PKP Przewozy Regionalne.

Źródło: Gazeta Wyborcza, 4.12.2008

[eg_ptmkż]

Obniżone krawężniki, windy, podjazdy dla niepełnosprawnych to powinien być standard w każdym mieście. W Słupsku nie jest. Przynajmniej na dworcu kolejowym. Tam niepełnosprawni by dostać się na peron muszą sobie... podnieść szlaban - pisze Głos Pomorza. - Znajoma poprosiła mnie, abym odprowadziła ją i jej brata na dworzec. Chłopak jest niepełnosprawny i jeździ na wózku inwalidzkim - opowiada pani Maria ze Słupska. - Na początku myślałam, że chce, bym poszła z nią dla towarzystwa.
Na miejscu okazało się, że potrzebowała mnie również po to, by wózkiem dostać się na peron. Po prostu musiała objechać budynek dworca i podnieść ciężki, zardzewiały szlaban, by chłopak mógł przejechać przez tory na peron. To kpina z osób niepełnosprawnych.
Droga dla niepełnosprawnych na peron słupskiego dworca wiedzie krzywymi chodnikami, po deszczu również głębokimi kałużami. Następnie trzeba podnieść stary, ciężki szlaban i przytrzymać go, by niepełnosprawny mógł przejechać przez tory.
Osoba na wózku nie ma szans, by sama poradzić sobie z tą przeszkodą. Aby podnieść szlaban, trzeba też mieć sporo siły. Przekonaliśmy się o tym sami.
Kolejarze rozkładają ręce i sami przyznają, że w najbliższym czasie nic się nie zmieni. - Koszt jednego szybu windowego, który można by zamontować w budynku dworca, to kilkaset tysięcy złotych. Dostosowanie całego dworca do potrzeb osób niepełnosprawnych to kilka milionów złotych - mówi Jarosław Radzikowski, który w PKP zarządza słupskim dworcem.
- Przejazdami przez torty zajmuje się zupełnie inna spółka, niż moja. Trzeba jednak przyznać, że kolei nie stać na takie modernizacje. Takie rozwiązania jak w Słupsku są w większości polskich miast. Niestety, kiedyś niepełnosprawnych traktowało się po macoszemu i teraz to podejście pokutuje. To przykre, ale prawdziwe.
Jarosław Radzikowski dodaje, że gdy niepełnosprawny wsiada do pociągu, drużyna konduktorska ma obowiązek mu pomóc. Twierdzi, że tabor kolejowy też jest zupełnie niedostosowany do potrzeb inwalidów. - Jedynie Intercity kupiła kilka wagonów z platformami, szerokimi drzwiami i korytarzami - mówi. - Niestety, w Słupsku w najbliższym czasie niewiele się zmieni. Niepełnosprawni mogą tylko poprosić o pomoc pracowników kolei.

Źródło: Głos Pomorza 5.12.2008

[eg_ptmkż]

Za 11 dni wyruszy pierwszy szynobus do Nysy. Zamiast tysięcy ulotek i banerów informujących o reaktywacji linii, mamy na razie jedną kartkę A4 i reklamę w radiu.

Trzeba zrobić wszystko, żeby jak najwięcej osób usłyszało o wznowieniu tego połączenia - mówi Robert Wyszyński, brzeżanin i założyciel Obywatelskiego Komitetu Obrony Kolei na Opolszczyźnie.

Głowę ma już pełną pomysłów: - Wielki baner na dworcu w Brzegu z napisem “Do Grodkowa w 24 minuty”. Do tego ulotki, plakaty, informacje wysyłane do szkół i oczywiście promocyjny przejazd szynobusem 13 grudnia!

Ale Robert Wyszyński to społecznik, który nie może sobie pozwolić na wydanie tysiąca złotych na baner czy 1,5 tys. na pokrycie kosztów przejazdu szynobusu. A urząd marszałkowski, który z trudem wywalczył reaktywację połączenia, i spółka PKP Przewozy Regionalne do promowania linii wcale się nie palą.

- Pociąg promocyjny 13 grudnia? Sprawa jest otwarta, będę rozmawiał o tym z panem marszałkiem, ale osobiście nie jestem do tego przekonany - mówi Andrzej Szwed, dyrektor zakładu PKP PR w Opolu.

Co więc spółka zrobi dla promocji linii? - W piątek chcemy zorganizować konferencję prasową, na dworcach w Brzegu i Nysie są już informacje o pociągu, Radio Plus nadaje regularne reklamy - wymienia Szwed. - Będziemy też rozdawali bezpłatne kieszonkowe rozkłady jazdy, ale mają być gotowe na 1 lutego, bo nasi koledzy z województw dolnośląskiego i śląskiego jeszcze wprowadzają zmiany.

Informacja w Brzegu rzeczywiście jest: zmieściła się na kartce formatu A4 przyklejonej na szybie jednej z kas. Jedna kartka na całym dworcu.

Kiedy pytamy o to samo w urzędzie marszałkowskim, odpowiedź jest podobna. - Promocję będzie prowadziło Radio Plus - mówi Bartłomiej Horaczuk, wicedyrektor Departamentu Infrastruktury i Gospodarki.

- Robimy to na zasadzie współpracy z samorządem województwa - potwierdza Andrzej Szarometa z Radia Plus. - Oprócz reklam i audycji, od pierwszego dnia kursowania szynobusu będziemy w nim rozdawali ulotki z rozkładem jazdy. Zarówno w 2000 roku, jak i w 2006 połączenia pasażerskie były zawieszane, bo zdaniem kolejarzy na trasie jeździło zbyt mało pasażerów.

- W tym drugim wypadku chodziło też o rozkład jazdy. Ale teraz pociągi przyjeżdżające z Nysy do Brzegu będą dobrze skomunikowane z tymi do Wrocławia - podkreśla Wyszyński. - Jest więc szansa, żeby trasą jeździło sporo mieszkańców, szczególnie z Grodkowa. Dodatkowo powinny ich zachęcić tańsze bilety, które mają obowiązywać na trasach z Nysy i Grodkowa do Brzegu i Wrocławia. Tylko przyszli pasażerowie muszą o tym wszystkim usłyszeć - mówi Wyszyński.

Opinie

Teresa Oliwa, wiceburmistrz Grodkowa: - Chodzą słuchy o pociągu, ale żadnego oficjalnego potwierdzenia nie mamy. Dojeżdżam do pracy z Olszanki i sama chętnie będę korzystać z szynobusu. Włączylibyśmy się też w jego promocję, tylko najpierw musimy wiedzieć, co i jak.

Paweł Bajcer, wicewójt Olszanki: - Słyszałem o pociągu, coś mi się obiło o uszy. Jakby ktoś przysłał nam jakieś materiały albo informacje, to chętnie to wśród mieszkańców rozkolportujemy. Bo tak, to o pociągu będą wiedzieć tylko ludzie mieszkający blisko torów.

źródło: Nowa Trybuna Opolska, 3 grudnia 2008

[eg_ptmkż]

Jeśli chcesz jechać koleją na trasie Lublin - Chełm i kupić bilet w kasie to masz pecha. Bilet dostaniesz tylko u konduktora. Jeśli się do niego dopchasz.

Całą sprawę opisała nasza czytelniczka. - We wtorek rano chciałam kupić bilet na poranny pociąg do Lublina w kasie w Chełmie. Nie było żadnej informacji. Kasjerka ustnie poinformowała, że biletów nie ma. Dostanę je tylko u konduktora. Tymczasem w pociągu było pełno ludzi, w tym wiele osób starszych i dzieci. Korytarze zapchane. Przez dwadzieścia minut szukałam konduktora - opowiada rozżalona.

Pecha miał też pan Roman, zanim kupił przejazdówkę, sprawdzili go kontrolerzy biletów. Musiał się gęsto tłumaczyć, zanim uwierzyli mu, że nie jest gapowiczem. Inaczej zapłaciłby słony mandat. Nasi czytelnicy korzystali z pociągu "Chełmianin". Z Chełma do Warszawy przez Lublin wyjeżdża przed siódmą. Do pracy dojeżdżają nim setki ludzi. Od Lublina do stolicy ten pociąg z osobowego staje się już pociągiem pośpiesznym. Ale całą trasę obsługuje PKP Intercity. - Jej kasy są tak zaprogramowane, że nie mogą sprzedawać biletów na trasy obsługiwane przez pociągi osobowe - mówi Lech Ogórkiewicz, dyrektor Lubelskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Naszych czytelników nie uratuje też wykupienie sobie biletu miesięcznego. Będzie obowiązywał tylko na drodze między Warszawą a Lublinem. Żeby dojechać do Chełma trzeba mieć przy sobie 13 zł (bilet normalny).

Ten chaos to skutek wielkich zmian na kolei. Wraz z początkiem miesiąca połączenia pośpieszne, międzywojewódzkie, wraz z majątkiem niezbędnym do ich obsłużenia oraz pracownikami, przejęła spółka PKP InterCity. Przewozy lokalne obsługiwane przez PKP Przewozy Regionalne trafiły pod kuratelę samorządów wojewódzkich. Właśnie te zmiany spowodowały dezorientację pasażerów. - Od 14 grudnia zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy. Wtedy trasę Chełm - Lublin w całości obsługiwać będzie pociąg pospieszny i nie będzie problemu z kupnem biletu w kasie Intercity - przekonuje dyrektor Ogórkiewicz.

źródło: Gazeta Wyborcza, 4 grudnia 2008

[eg_ptmkż]

Do terminalu lotniska w Świdniku wjedziemy szynobusem, który przywiezie nas prosto z dworca PKP w Lublinie. - Na żadnym lotnisku w Polsce nie ma takiego rozwiązania - podkreślają projektanci.

- Lotnia, wydęty latawiec albo latające skrzydło - taki niepowtarzalny kształt będzie miało lotnisko w Świdniku - zapowiada Grzegorz Stiasny z firmy Are.

Propozycję oryginalnej formy terminalu poznaliśmy jeszcze w sierpniu, gdy konkurs na projekt architektoniczny wygrało polsko-hiszpańskie konsorcjum firm Are, Sener i Polconsult. Wczoraj architekci tej pierwszej przedstawili koncepcję, która będzie podstawą ostatecznego projektu.

Lotnisko zajmie 200 hektarów. Ogrodzenie ma mieć 10 km, a pas startowy 2520 m. - Na lotnisku znajdzie się również lądowisko dla helikopterów - mówi Stiasny.

Do terminalu przywiezie nas szynobus z dworca kolejowego w Lublinie. To pierwsze takie rozwiązanie w Polsce. W głównej hali odlotów znajdzie się 9 stanowisk odprawy w klasie ekonomicznej, 2 w klasie biznes oraz 1 automatycznej odprawy bagażowej. Po odprawie przejdziemy do strefy odlotów, gdzie będziemy mogli zrobić zakupy w pasażu handlowym, a potem przejść do przestronnej poczekalni. Na płytę lotniska prowadzić będzie 5 bramek wyjściowych, a do samolotu podjedziemy autobusem. W hali przylotów znajdą się 3 karuzele odbioru bagażu.

Na drugi poziom, czyli antresolę, będą prowadzić ruchome schody i przeszklona winda. Tam znajdzie się restauracja z widokiem na płytę lotniska, a także barek, z którego będziemy mogli oglądać przylatujących. Jak zapowiadają architekci, terminal będzie przestronny i nowoczesny.

- Tak, byśmy mieli wrażenie przebywania w jednym, niepodzielonym ścianami wnętrzu - mówi Stiasny.

Do lotniska ma prowadzić sieć dróg szybkiego ruchu ze wszystkich kierunków Lubelszczyzny. - Staraliśmy się, by powstały bez uszczerbku dla istniejących nieruchomości - mówi Tadeusz Tomaszewski, autor koncepcji.

Ostateczny projekt ma być gotowy 20 kwietnia 2009 r. Będzie kosztować prawie 13 mln zł. - Kamień węgielny chcemy wmurować 3 maja przyszłego roku. A po 18 maja planujemy ogłosić przetarg na wykonawstwo - zapowiada Jacek Sobczak, wicemarszałek województwa.

Lotnisko ma być gotowe w 2012 roku.

źródło: Magdalena Bożko, Dziennik Wschodni, 3 grudnia 2008

[eg_ptmkż]

Będzie możliwe szybsze przekazywanie całych linii kolejowych lub ich odcinków samorządom. Procedura przekazania takiej linii zainteresowanym jednostkom samorządu terytorialnego może trwać maksymalnie 12 miesięcy. Takie rozwiązanie będzie możliwe, jeśli linia kolejowa będzie likwidowana.

Jeżeli samorząd sprzeciwi się likwidacji linii kolejowej, PKP Polskie Linie Kolejowe będą mogły podpisać umowę o nieodpłatne przejęcie takiej linii przez samorząd w celu jej dalszej eksploatacji. Od 6 grudnia tego roku zacznie obowiązywać ustawa z 24 października 2008 r. o zmianie ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego Polskie Koleje Państwowe oraz ustawy o transporcie kolejowym (Dz.U. nr 206, poz. 1289).

Zgoda ministra

Likwidując linię kolejową lub odcinek takiej linii, trzeba poinformować o tym właściwe organy jednostek samorządu terytorialnego, na których obszarze jest zlokalizowana linia kolejowa lub jej odcinek (art. 9 ustawy o transporcie kolejowym).

Likwidacja linii może zostać wstrzymana, jeżeli właściwy miejscowo organ samorządu terytorialnego lub wskazany przez niego przedsiębiorca zawrze umowę o nieodpłatne przejęcie linii kolejowej lub odcinka linii kolejowej w zarządzanie w celu jej dalszej eksploatacji. Polskie Linie Kolejowe, chcąc zawrzeć taką umowę, w większości przypadków muszą uzyskać zgodę ministra infrastruktury.

Kompletowanie dokumentów niezbędnych do złożenia tego wniosku jest procesem kosztownym i czasochłonnym. Taki stan rzeczy powodował, że na części linii kolejowych przewidzianych przez PLK do likwidacji, których spółka nie mogła przekazać w zarządzanie samorządowi, ze względu na brak zgody ministra, nie były prowadzone prace modernizacyjne ani ruch kolejowy.

Od 6 grudnia tego roku do dokonywania przez PLK albo Polskie Koleje Państwowe czynności prawnych, polegających na nieodpłatnym przejęciu przez właściwą miejscowo jednostkę samorządu terytorialnego lub wskazanego przez nią przedsiębiorcę linii kolejowej lub odcinka linii kolejowej w zarządzanie, w celu jej dalszej eksploatacji na okres nie dłuższy niż trzy lata, nie jest wymagana zgoda ministra infrastruktury. Zgoda ministra wymagana jest do kolejnej czynności prawnej dotyczącej tej samej linii kolejowej lub tego samego jej odcinaka.

Taki nowy przepis ma na celu przyspieszenie procesu przekazywania linii kolejowych i ich odcinków samorządom terytorialnym.

Wniosek o przekazanie

Samorządom ma być łatwiej przejmować na własność linie kolejowe lub ich odcinki, jeżeli są on zainteresowane poprawą stanu technicznego tych linii kolejowych.

Dla przykładu samorządy województw mogą być zainteresowane przejmowaniem na własność linii kolejowych w celu ich modernizacji dla zwiększenia prędkości pociągów i poprawy konkurencyjności transportu kolejowego wobec transportu drogowego. Nie zamyka się jednak możliwości przejęcia linii kolejowych przez pozostałe szczeble samorządowe.

Linie kolejowe niebędące liniami o znaczeniu państwowym mogą być przez PLK albo PKP, za zgodą ministra infrastruktury, przekazywane nieodpłatnie na własność jednostce samorządu terytorialnego, w terminie nieprzekraczającym 12 miesięcy od dnia złożenia wniosku przez tę jednostkę w celu wykonywania przewozów kolejowych, przy zachowaniu istniejącego połączenia z siecią kolejową.

We wniosku o przekazanie linii kolejowej należy wskazać wartość księgową przedmiotu rozporządzenia ustaloną na dzień podjęcia uchwały zarządu spółek kolejowych o przekazaniu linii kolejowej. Zmiana sposobu wykorzystania linii kolejowych przez jednostkę samorządu terytorialnego w okresie dziesięciu lat od dnia ich przekazania wymaga uzyskania zgody ministra infrastruktury.

W przypadku niewyrażenia zgody na zmianę sposobu wykorzystania linii kolejowej jednostka samorządu terytorialnego jest obowiązana zwrócić tę nieruchomość odpowiednio PKP lub PLK w stanie niepogorszonym. Jeżeli minister da zgodę, samorząd terytorialny musi przekazać PKP lub PLK kwotę za nieruchomość obliczoną według wartości rynkowej, z uwzględnieniem stanu i cen nieruchomości z dnia wyrażenia zgody przez ministra.

źródło: Zbigniew Kornat, Gazeta Prawna, 3 grudnia 2008

[eg_ptmkż]

Choć przewoźnicy zapewniali, że rewolucja na kolei nie dotknie pasażerów, już pierwszy dzień zmian odbił się na naszych kieszeniach i nerwach. Droższe przejazdy oraz kłopotliwe przesiadki, to tylko kilka "atrakcji". Poprawi się najwcześniej wiosną.

Międzywojewódzkie pociągi pospieszne kursują od 1 grudnia pod szyldem PKP Intercity, a nie PKP PR, jak to było wcześniej.

Pasażerowie z niepokojem czekali na tę rewolucję. - Mimo zapewnień kasjerki obawiałem się, czy kupiony w niedzielę bilet będzie ważny, czy też zapłacę mandat - mówił nam pan Eugeniusz, który wczoraj przyjechał do Bydgoszczy z Gdańska.

Łukasz, student UKW z Koszalina złościł się z kolei, że zapłacił za przejazd kilka złotych więcej: - Jechałem z dwiema przesiadkami i musiałem kupić osobne bilety na pospieszny i osobowy.

Koszt przejazdu wzrósł, bo każda przesiadka między pociągami PR i IC jest obecnie traktowana jako osobna podróż. Dotychczas odległość liczona była z miejsca wyjazdu do stacji docelowej (niezależnie od liczby przesiadek), co sprawiało, że bilety na dłuższe trasy były tańsze.

Zmiany mogą dać po kieszeni także posiadaczom biletów okresowych, kupionych po 1 grudnia (wcześniej nabyte uprawniają do przejazdu na dotychczasowych zasadach).

- Mam miesięczny na osobowy, ale kiedy się spóźnię mogę dopłacić i jechać pospiesznym, a niedługo będę musiał kupić drugi bilet - martwi się pan Jan, który dojeżdża do pracy w Bydgoszczy z Grudziądza.

Kłopotów (i pieniędzy) oszczędziłoby wzajemne uznawanie biletów przez PR i IC. - Przewozy Regionalne nie chcą na razie honorować naszych biletów, ale rozmowy trwają - odbija piłeczkę Adrianna Chibowska, rzecznik IC.

Przepychanki spółek z tej samej grupy nie interesują jednak pasażerów, tym bardziej, że na dogadanie się miały one kilka miesięcy. - Zdajemy sobie z tego sprawę i nieprawdą jest, że ktoś tu komuś rzuca kłody pod nogi, ale wypracowanie porozumienia wymaga czasu - tłumaczy Paweł Ney, rzecznik PR.

Czas jest potrzebny na analizę, ilu pasażerów jeździć będzie "nowymi" połączeniami PR, a ilu IC. - Dopiero jak będziemy mieli te dane, będziemy mogli racjonalnie i uczciwie podzielić zyski ze wspólnego systemu biletowego - uzasadnia Paweł Ney i zapewnia, że planowana jest m.in. oferta "wspólny przejazd". Pozwoliłaby ona podróżować z przesiadkami pomiędzy osobowymi i pospiesznymi, bez naliczania za każdym razem odległości i ceny od nowa. - Porozumienie powinno być gotowe jednak dopiero za trzy, cztery miesiące - zaznacza rzecznik PR.

Na pocieszenie na razie pozostaje pasażerom informacja, że IC nie zamierza podwyższać cen na pociągi pospieszne, za to wprowadza dodatkowe promocje cenowe. Z obowiązującego od 14 grudnia rozkładu nie znikną też żadne połączenia.

- Jeżeli będziemy coś przekształcać, to tak, by poprawić komfort pasażerów i zapewnić jak najlepsze połączenia wszystkich rejonów kraju - zapewnia Adrianna Chibowska.

źródło: Gazeta Pomorska, 2 grudnia 2008

[eg_ptmkż]

TK Telekom buduje pod adresem internetowym www.rozklad-pkp.pl. nowoczesny serwis dla podróżnych. Na bazie dotychczasowego rozkładu jazdy PKP, będącego jedną z najbardziej popularnych witryn w kraju, która aktualnie generuje ponad 45 mln. odsłon miesięcznie, powstaje serwis dla ludzi aktywnych.
Na stronie rozkładu jazdy PKP podróżni znajdą wiele nowych, ciekawych i przydatnych informacji. Oprócz tradycyjnego wyszukiwania najdogodniejszych połączeń, na stronach portalu zamieszczono wizualizację tras, blok tematyczny dla niepełnosprawnych oraz wiadomości na temat nieznanych zakątków kraju. Docelowo serwis dostarczać będzie aktualne informacje dotyczące końcowych miejsc podróży: prognozę pogody, kalendarz kulturalny, a także regionalne atrakcje turystyczne.
Portal dla podróżnych udostępnia dane dotyczące połączeń między wybranymi miejscowościami, pozwala wyszukiwać informacje dla konkretnej stacji, podaje jak skorzystać z rozkładu jazdy za pomocą telefonu komórkowego. Przekazuje informacje ułatwiające podróż osobom niepełnosprawnym. Serwis wzbogacono o mapy linii kolejowych, które umożliwiają graficzne przedstawienie trasy podróży. Witrynę uatrakcyjniają artykuły o ciekawych miejscach w Polsce oraz konkursy z nagrodami.
Zakres usług dostępnych za pośrednictwem portalu będzie sukcesywnie rozszerzany. Planując podróż będzie można sprawdzić pogodę w punkcie docelowym, aktualne wydarzenia i uroczystości lokalne, atrakcje do zwiedzania, obiekty kulturalne i użytkowe. Z czasem wydzielony zostanie specjalny dział turystyczny, promujący podróże do atrakcyjnych miejsc.
Portal dla podróżnych cieszy się ogromną popularnością. Miesięcznie jest odwiedzany przez 3,1 miliona unikalnych użytkowników, generuje ponad 45 milionów odsłon. Jest to prawie 2 razy więcej niż w przypadku najpopularniejszych serwisów turystycznych.
Portal został zaprojektowany i wdrożony we współpracy z firmą Present-Service S.A., jednym z pionierów marketingu w Polsce, członkiem założycielem Stowarzyszenia Marketingu Bezpośredniego. Present –Service S.A. odpowiedzialny jest również za dalsze rozszerzanie funkcjonalności portalu, emisję reklam.
Nową witrynę wyróżnia przejrzysta szata graficzna oraz wysoka funkcjonalność. Wprowadzane zmiany mają na celu zapewnienie kompleksowej obsługi pasażerskiej dostępnej w jednym miejscu i atrakcyjnej formie.

Źródło: www.pkp.pl

[eg_ptmkż]

W ostatni piątek listopada węgierska państwowa firma zajmująca się przewozami pasażerskimi Magyar Államvasútak Start (MÁV Start) zorganizowała dwie konferencje prasowe: prezentację nowego rozkładu jazdy oraz wspólnie z austriackimi kolejami Österreichische Bundesbahnen (ÖBB) na trasie Budapeszt - Wiedeń - Monachium zaprezentowano nowy skład ÖBB Railjet. Od nowego rozkładu kursować będzie na tej trasie.

Nowy skład zaprezentowali dyrektor naczelny MÁV Start Tamás Kozák oraz dyrektor departamentu połączeń dalekobieżnych ÖBB Erich Forster, którzy podpisali umowę o dalszej współpracy w przewozach pasażerskich obu spółek. Jak podkreślili: ich celem jest dalsze systematyczne podniesienie nie tylko jakości podróży, ale także szybkości składów. Tym bardziej, że za kilka lat ICE docierać już powinny do Wiednia, a potem do Bratysławy i Budapesztu.

Początkowo trzy razy dziennie, ale od końca 2009 roku już wszystkie pociągi EC jadące z Budapesztu przez Wiedeń do Niemiec będą obsługiwane przez Railjety ÖBB. Mierzą one 205 metrów długości i posiadają 408 miejsc I klasy, z tego 16 premium oraz 66 first. Jeden taki skład może pędzić z szybkością podróżną 230 km/h, ale ze względu na stan torów na odcinku węgierskim, tam jest w stanie rozwinąć jedynie prędkość 160 km/h. Wszystkie wagony posiadają klimatyzację, specjalne bezpieczne przejścia z wagonu do wagonu. Obsługiwane są przez stewardessy serwujące posiłki, których koszt (podobnie jak w samolotach), w większości przypadków wliczony jest w cenę biletu. Inwalidzi z wózkami mogą dostać się do środka przez specjalną rampę, dla dzieci w końcu pociągu znajduje się przedział w którym mogą oglądać kreskówki, a pasażerowie mogą podłączyć do gniazdka elektrycznego swoje laptopy i notebooki.

Całą trasę do Monachium skład przebył niemal bezgłośnie i bez szarpania, do którego przywykli pasażerowie w zwykłych pociągach MÁV. Ciągnięty przez Taurusa Siemensa pociąg przejechał przez granicę węgiersko-austriacką, chociaż jeszcze kilka lat temu trzeba było tam stawać w interesie zmiany z węgierskiego napięcia trakcyjnego 25 kV na austriackie 15 kV. Teraz po prostu wszystko automatycznie załatwia komputer pokładowy Taurusa.

Ceny biletów będą wysokie, ale niższe od lotniczych. Za przejazd w klasie premium z trzema miejscami w przedziale, z Budapesztu do Monachium zapłacić trzeba będzie 179,40 euro, z Budapesztu do Wiednia - 78,60 euro. W klasie first z Budapesztu do Monachium bilet kosztuje 154,40 euro, a z Budapesztu do Wiednia 53,6 euro, ale tutaj obowiązkowe jest wykupienie biletu powrotnego. W klasie economy do Monachium bilet kosztuje 29 euro, a do Wiednia - 13 euro. Powrotny wycieczkowy do Wiednia, który umożliwia również korzystanie ze środków komunikacji miejskiej stolicy Austrii to koszt 29 euro.

Wszystkie Railjety otrzymają wygodne połączenie przesiadkowe w Niemczech na ICE do Passau, Norymbergi, Frankfurtu nad Menem, Kolonii i Dortmundu, w Budapeszcie na IC w kierunku na Arad, Timişoarę oraz Braszów, a także w kierunku na Warszawę i odwrotnie. Ponieważ wprowadzenie do ruchu Railjetów zwolni znaczną część luksusowych składów dotychczas obsługujących linie EC do Austrii i Bawarii, składy te skierowane zostaną na trasy do Siedmiogrodu i Polski.

W nowym rozkładzie jazdy MÁV Start, zatwierdzonym już przez szefa resortu, ogólnie rzecz biorąc nic się nie zmieni: w 2009 roku również planuje się wykonanie 85,736 mln pociągokilometrów.

W komunikacji krajowej MÁV Start wprowadził poważne korekty w ruchu. M.in. ograniczona zostanie ilość "okrężnych" IC kursujących na trasie Budapeszt Nyugati - Szolnok - Debreczyn - Nyíregyháza - Miszkolc - Budapeszt Keleti i z powrotem. Kilka pociągów osobowych ulegnie kasacji w związku z niewielkim ich wykorzystaniem.

źródło: Roland von Bagratuni, 2 grudnia 2008 infokolej.pl

[eg_ptmkż]

PKP Intercity przejęło od PKP PR pociągi pospieszne

1 grudnia 2008 r. PKP Intercity, w ramach realizacji Strategii dla transportu kolejowego, przejęła połączenia pospieszne międzywojewódzkie, dotychczas uruchamiane przez PKP Przewozy Regionalne. Jest to druga tak istotna zmiana na polskiej kolei, po 2001 r. Wtedy to doszło do podziału Polskich Kolei Państwowych na 10 odrębnych, wyspecjalizowanych spółek, funkcjonujących w ramach powstałej jednocześnie Grupy PKP. PKP Intercity przejmując pociągi międzywojewódzkie zwiększa ilość obsługiwanych połączeń o 381.

W zeszłym roku pociągami pospiesznymi podróżowały 44 mln osób. Od dziś PKP Intercity będzie obsługiwać nie tylko pociągi kategorii EuroCity, InterCity, Ekspres, TLK, ale i pospieszne międzywojewódzkie. Do Intercity trafi też 1908 wagonów z PKP Przewozy Regionalne i około 3,5 tys. pracowników Oddziału Przewozy Międzywojewódzkie wydzielonego w ramach PKP Przewozy Regionalne. Tym samym Intercity powiększy się niemal dwukrotnie. Podobny proces Spółka przeszła we wrześniu bieżącego roku, gdy do struktur Intercity przeszli maszyniści, a tabor powiększył się o 383 lokomotywy. Nowi pracownicy zostali włączeni w czterozakładową strukturę PKP Intercity (Zakład Centralny, Zakład Północny, Zakład Zachodni i Zakład Południowy). Pracownicy Oddziału Przewozy Międzywojewódzkie również funkcjonować będą w jednolitej strukturze PKP Intercity.
Kategoria - pociąg pospieszny
Przejęte pociągi pospieszne będą kursowały jako pociągi klasy economy. Ceny biletów, jak również zasady podróżowania nie ulegną zmianie. Pociągi te nie będą objęte rezerwacją miejsca i nie będzie obowiązywała w nich tzw. miejscówka. Bilety jednorazowe, okresowe, sieciowe, abonamentowe ważne na pociągi pospieszne PKP Przewozy Regionalne sprzedane przed 1 grudnia 2008 r. będą honorowane przez PKP Intercity w pociągach pospiesznych zgodnie z terminem ważności wskazanym na bilecie. Podobnie jak bilety w ofertach specjalnych „Regio Karnet”i „Bilet Turystyczny”.
Od 1 grudnia 2008 r. na połączenia pospieszne międzywojewódzkie będą sprzedawane bilety PKP Intercity odcinkowe (tygodniowe, miesięczne, kwartalne) bez zmiany cen i bez obowiązku wykupienia miejscówki. Bilety te będą obowiązywały w pociągach pospiesznych uruchamianych przez PKP Intercity i pociągach TLK. Obecnie PKP Intercity pracuje nad przygotowaniem specjalnych ofert promocyjnych dla pasażerów pociągów pospiesznych międzywojewódzkich.

Docelowo Intercity zmodernizuje przejmowany od PKP PR tabor. W latach 2009/2013 wyda na ten cel około 1 mld zł. Stopniowo oferta przewozowa będzie poprawiana i dostosowywana na standardów Intercity, tak w zakresie obsługi sprzedażnej np. dostępność biletów przez Internet, jak i posprzedażnej .
Od dnia 1 grudnia 2008 r. wprowadzono następujące oznaczenie kategorii pociągów wg wskazania na bilecie:
a) „C”–pociągi EC –dotyczy biletów wydanych elektronicznie, a w przypadku biletów wydanych manualnie –EC,
b) „I”–pociągi IC –dotyczy biletów wydanych elektronicznie, a w przypadku biletów wydanych manualnie –IC,
c) „E”–pociągi Ex –dotyczy biletów wydanych elektronicznie, a w przypadku biletów wydanych manualnie –Ex,
d) „M”–pociągi wg taryfy pospiesznej z rezerwacją miejsc (TLK dzienne i nocne) oraz wagony WL, Bc –zwane pociągami „M”,
e) „D”–pociągi wg taryfy pospiesznej bez rezerwacji miejsc –zwane pociągami „D”.
Założenia rozkładu jazdy
Rozkład jazdy pociągów pospiesznych 2008/2009 jest wynikiem wspólnych prac PKP Intercity i PKP Przewozy Regionalne. Jest to kompromis między strategią przewozową PKP IC a możliwościami technicznymi PKP PR. Założenia rozkładu jazdy pociągów pospiesznych 2008/2009:
1. Wprowadzenia uporządkowanego, cyklicznego rozkładu jazdy - odjazdy pociągów ze stacji na tą samą końcówkę minutową w cyklicznych odstępach czasu (np. co dwie godziny).
2. Utrzymanie stałych końcówek odjazdów i przyjazdów pozwoli zaproponować podróżnym dogodne przesiadki na dużych stacjach.
3. Odjazdy z Warszawy Centralnej: Przesunięciu uległa minutowa końcówka odjazdów do Białegostoku. Zamiast tak jak dotychczas odjeżdżać 20 minut po pełnej godzinie pociągi będą odjeżdżały 25 minut po pełnej godzinie –dzięki temu przesiadki z pociągów Intercity od strony Poznania ulegną skróceniu do 5 minut. Pociągi w kierunku Lublina odjeżdżać będą z Warszawy Centralnej 15 minut po pełnej godzinie, do Radomia 55 minut po pełnej godzinie, w kierunku Koluszek i Częstochowy 50 minut po pełnej godzinie, a w kierunku Bydgoszczy o pełnej godzinie.
Linia Kraków –Katowice –Wrocław- Poznań: Pociągi w kierunku zachodnim odjeżdżać będą z Krakowa 47 minut po pełnej godzinie, z Katowic 34 minuty po pełnej godzinie a do Wrocławia dojeżdżać będą 25 minut po pełnej godzinie. Odjazdy z Wrocławia do Poznania i Katowic zaplanowano na 35 minut po pełnej godzinie, a w relacji z Katowic do Krakowa, Rzeszowa i Przemyśla 30 minut po pełnej godzinie.
4. Ze względu na prowadzone przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. prace modernizacyjne (przede wszystkim na linii Warszawa –Gdynia oraz Wrocław –Poznań) część pociągów (w szczególności sezonowych) została skierowana innymi trasami lub czasowo zawieszona. Po zakończeniu modernizacji planowany jest ich powrót na starą trasę.

Najistotniejsze zmiany w kursowaniu pociągów pospieszny na rozkład 2008/2009
a) „Hutnik” –relacja Olsztyn –Racibórz;Pociąg będzie kursował codziennie (dotychczas tylko w wakacje), a w wakacje w wydłużonej relacji Ełk-Racibórz. Na odcinku Ełk-Olsztyn –Warszawa zastąpi pociąg TLK „Pojezierze”(wycofany z ze względu na prowadzone prace torowe). Pociąg zapewni w wakacje obsługę relacji Mazury-Śląsk.
b) Skrócenie czasu przejazdu na linii Warszawa –Terespol od kilkunastu do 25 minut.
c) „Karkonosze”–relacja Białystok –Jelenia Góra;Nowe codzienne połączenie Jeleniej Góry (odjazd 19:53) i Wrocławia z Białymstokiem. Odjazd z Warszawy Centralnej 6:05, przyjazd do Białegostoku 8:45. Na odcinku Warszawa-Białystok zastąpi dotychczasowy pociąg relacji Szczecin-Ełk, kursujący w soboty. Zapewni pierwsze poranne połączenie Warszawy z Białymstokiem i ostatnie wieczorne połączenie Białegostoku z Warszawą. Odjazd z Białegostoku 20:00, przyjazd do Warszawy Centralnej 22:35. Na odcinku
Białystok-Warszawa zastąpi dotychczasowy pociąg relacji Ełk-Szczecin, kursujący w niedziele.
d) „Bydgoszczanin” –relacja Bydgoszcz- Chełm;Pociąg będzie kursował codziennie (dotychczas od poniedziałku do soboty) w wydłużonej relacji z Bydgoszczy do Chełma. Pociąg będzie prowadził codziennie grupę wagonów z/do Zamościa.
e) „Oleńka” –relacja Warszawa –Opole;Pociąg pojedzie w relacji do Opola, a w wybranych terminach do Kłodzka przez Nysę. Zapewni nowe, bezpośrednie połączenie pomiędzy stolicą a Kłodzkiem i Nysą.
f) „Sudety” –relacja Warszawa –Zgorzelec;trasa pociągu codziennego zostanie wydłużona do Zgorzelca, przez Łódź, Wrocław i Legnicę, a w wybranych terminach do Jeleniej Góry.
g) „Kormoran”–relacja Olsztyn –Katowice;Pociąg pojedzie w zmienionej relacji do Katowic (dotychczas do Wrocławia).
h) „Reymont” –relacja Łódź Fabryczna –Kraków/Katowice;Pociąg powróci na trasę przez Częstochowę i tam będzie dzielił się na połączenie do Katowic i Krakowa.
i) „Soła” –relacja Bydgoszcz –Bielsko –Biała;Nowy pociąg z Bydgoszczy przez Toruń i Łódź do Bielska Białej.
j) „Włókniarz” –relacja Łódź- Szczecin/Wrocław;pociąg zyska nowy postój w Łasku, w którym krzyżują się drogi z 5 pięciu kierunków. Jest to centrum przesiadkowe dla pasażerów z Bełchatowa, Piotrkowa Trybunalskiego i Radomska.
k) „Stoczniowiec” –relacja Gdynia –Katowice;pociąg będzie prowadził grupę wagonów do Krakowa Głównego, w zamian za pociąg „Sukiennice”, który nie będzie kursował.
l) „Albatros” –relacja Szczecin –Tczew;nowy pociąg pospieszny (dotychczas jako osobowy Szczecin –Malbork –Szczecin), zapewni codzienne wieczorne połączenie Pomorza Zachodniego z Trójmiastem oraz poranne połączenie w relacji odwrotnej.
m) „Słowiniec” –relacja Słupsk –Przemyśl;Pociąg pojedzie w relacji wydłużonej z Przemyśl do Słupska (dotychczas jedynie Poznań –Słupsk). Na odcinku Przemyśl-Wrocław zastąpi pociąg „Galicja”, który kursować będzie na trasie Rzeszów –Szczecin –Rzeszów.
n) „Bosman” –relacja Poznań –Szczecin/Świnoujście;Pociąg będzie kursował w relacji skróconej Poznań-Szczecin/Świnoujście, na odcinku Wrocław- Poznań zostanie zastąpiony przez pociąg „Piast”relacji Gdynia –Wrocław.

Źródło: www.intercity.pl