Jako że trochę sie nudzę wiec postanowiłem powklejać ludziki do wagonu, a tu niespodzianka
i teraz nie wiem czy ciąć nogi, [trochę nie humanitarnie] czy w podłogach robić dziury ( a złom tani)
z 2 lata temu był taki temat ale nie mogę go znaleźć. Wtedy interesowało mnie tylko szutrowanie i jakoś tak mi przeleciał tylko przed oczami
może ktoś wie gdzie tego szukać ?
Ludziki na makiecie.
Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
- womo
- Posty: 2409
- Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Ludziki na makiecie.
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2008, 13:12 przez womo, łącznie zmieniany 1 raz.
- womo
- Posty: 2409
- Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Ludziki na makiecie.
Tabletka wielka bo to kawal kobieciny do podtrzymania
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10359
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Ludziki na makiecie.
No trochę przesadziłeś z tymi tabletkamiwomo pisze:... bo baterie są za wielkie
- womo
- Posty: 2409
- Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Ludziki na makiecie.
Dziękuję za podpowiedzi chyba jednak zabawa w kołeczki odpada więc pobawię się magnesami
Co do kompromisów to ta makieta jest ich pełna właśnie nastąpił podział peronów na moje i małego, wiec na jednym będą klejone, a na drugim magnesy i tylko kilku wybranych będzie mogło stać na peronie gdy reszta jeździ węglarką jednak przeźroczyste podstawki bardziej mi odpowiadają tak wiec tylko kilka dostanie podstawy metalowe
No cóż i tak najbliższe odwiedziny makiety za parę tygodni wiec mam nadzieje ze już wtedy będzie wszystko gotowe
grunt to dobra zabawa
a tu test, jednak muszę poszukać cieńszych blaszek bo baterie są za wielkie:
dzięki za podpowiedzi
Co do kompromisów to ta makieta jest ich pełna właśnie nastąpił podział peronów na moje i małego, wiec na jednym będą klejone, a na drugim magnesy i tylko kilku wybranych będzie mogło stać na peronie gdy reszta jeździ węglarką jednak przeźroczyste podstawki bardziej mi odpowiadają tak wiec tylko kilka dostanie podstawy metalowe
No cóż i tak najbliższe odwiedziny makiety za parę tygodni wiec mam nadzieje ze już wtedy będzie wszystko gotowe
grunt to dobra zabawa
a tu test, jednak muszę poszukać cieńszych blaszek bo baterie są za wielkie:
dzięki za podpowiedzi
Ostatnio zmieniony 25 sie 2008, 16:59 przez womo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 05 gru 2007, 12:59
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Re: Ludziki na makiecie.
Są też szachy na kołeczki.
Tu by trzeba było zrobić odwrotnie - jak z Azją Tuchajbejowiczem Czyli w peron wkleić lub wtopić krótkie kawałki np. szpilki lub cienkiego drutu, a w podstawkach nawiercić otworki. Mam nadzieję, że pociecha nie będzie uklepywać nawierzchni peronu gołymi łapkami
Można też wykonać podstawki o identycznej fakturze, jak nawierzchnia peronu, a w samym peronie zrobić dopasowane wgłębienia - gdy podstawka wejdzie na swoje miejsce, nie będzie się badzo odcinać od reszty.
Przyklejenie, czy inne przymocowanie peronu będzie pomocne.
Tu by trzeba było zrobić odwrotnie - jak z Azją Tuchajbejowiczem Czyli w peron wkleić lub wtopić krótkie kawałki np. szpilki lub cienkiego drutu, a w podstawkach nawiercić otworki. Mam nadzieję, że pociecha nie będzie uklepywać nawierzchni peronu gołymi łapkami
Można też wykonać podstawki o identycznej fakturze, jak nawierzchnia peronu, a w samym peronie zrobić dopasowane wgłębienia - gdy podstawka wejdzie na swoje miejsce, nie będzie się badzo odcinać od reszty.
Przyklejenie, czy inne przymocowanie peronu będzie pomocne.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Ludziki na makiecie.
Stalowa podstawka zawsze będzie się rzucała w oczy. Najrozsądniejszym rozwiązaniem jest chyba przyklejenie kilku figurek na stałe, a pozostałe na podstawki. Małego zawiadowcę trzeba nauczyć trudnej sztuki kompromisu.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10359
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Ludziki na makiecie.
Makieta nie lubi kompromisów, więc wszelkie patenty typu PLASTELINA, jak się sam przekonałeś, trzeba włożyć pomiędzy bajki.
Widziałeś szachy magnetyczne ? Każda figura ma w podstawie magnes i można grać w ruchu na stalowej szachownicy.
Odwróćmy ten pomysł: przyklej ludziki do stalowych podstawek, a magnesy (małe, neodymowe czy jakoś tak) przyklej pod peronem tam gdzie mają stać.
Widziałeś szachy magnetyczne ? Każda figura ma w podstawie magnes i można grać w ruchu na stalowej szachownicy.
Odwróćmy ten pomysł: przyklej ludziki do stalowych podstawek, a magnesy (małe, neodymowe czy jakoś tak) przyklej pod peronem tam gdzie mają stać.
- womo
- Posty: 2409
- Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Ludziki na makiecie.
Witam,
niby temat prosty ale ale zawsze sie jakies znajdzie
Kupiłem zestaw ludzików do samodzielnego malowania Preiser tt. Po pomalowaniu paru sztuk, pooglądałem rożne makiety i za przykładem kolegów kropelka i na peron, ulice i wyszło nieźle. Niestety nie przewidziałem ze mój główny zawiadowca stacji (4 lata) ma inne plany i ze ludziki muszą jeździć, chodzić itp. 2 straciły nogi więc porobiłem im podstawki jak w żołnierzykach .
I teraz mój problem.
O ile nie ma problemu z figurkami na ulicy o tyle jest na peronie. Podczas przejazdu składu następuje przesuwanie lub wywracanie figurek, próbowałem podklejać je plasteliną ale skończyło się szorowaniem peronów. Czy ma ktoś może jakiś inny patent ? Co zrobić żeby stały na peronie, a jak trzeba to wędrowały po makiecie? Czy jeśli przykleję perony to będzie lepiej?
Probowałem podociskać je po bokach ołowianymi ciężarkami i nawet stoją, w ostateczności porobię z ołowiu jakieś torby, walizki czy coś takiego tylko czy w końcu nie będzie to wyglądało jak jakaś ewakuacja
Wcześniej zrobiłem tylko kilka figurek na testy, a teraz w wolnej chwili kończę malować całość i może ktoś ma lepszy patent zamiast tych podstawek?
Pozdrawiam
niby temat prosty ale ale zawsze sie jakies znajdzie
Kupiłem zestaw ludzików do samodzielnego malowania Preiser tt. Po pomalowaniu paru sztuk, pooglądałem rożne makiety i za przykładem kolegów kropelka i na peron, ulice i wyszło nieźle. Niestety nie przewidziałem ze mój główny zawiadowca stacji (4 lata) ma inne plany i ze ludziki muszą jeździć, chodzić itp. 2 straciły nogi więc porobiłem im podstawki jak w żołnierzykach .
I teraz mój problem.
O ile nie ma problemu z figurkami na ulicy o tyle jest na peronie. Podczas przejazdu składu następuje przesuwanie lub wywracanie figurek, próbowałem podklejać je plasteliną ale skończyło się szorowaniem peronów. Czy ma ktoś może jakiś inny patent ? Co zrobić żeby stały na peronie, a jak trzeba to wędrowały po makiecie? Czy jeśli przykleję perony to będzie lepiej?
Probowałem podociskać je po bokach ołowianymi ciężarkami i nawet stoją, w ostateczności porobię z ołowiu jakieś torby, walizki czy coś takiego tylko czy w końcu nie będzie to wyglądało jak jakaś ewakuacja
Wcześniej zrobiłem tylko kilka figurek na testy, a teraz w wolnej chwili kończę malować całość i może ktoś ma lepszy patent zamiast tych podstawek?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 25 sie 2008, 08:32 przez womo, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości