Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Moderator: mod-Tabor
-
BarTTek
- Posty: 828
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Nie będę się rozpisywał co myślę o tym pomyśle* mnie zastanawia co innego, mniejsza o to. Warto przeczytać co napisał Charakterek o proponowaniu Tilligowi produkcji oznaczeń- że ma (przyajmniej narazie) jego w głębokim poszanowaniu. http://forumtt.pl/viewtopic.php?t=2921 Co do setu owszem zrobili ale jako kolejny po czeskim i węgierskim.
*jestem za
*jestem za
- DBv
- Administrator
- Posty: 1951
- Rejestracja: 04 kwie 2006, 23:05
- Lokalizacja: Wałbrzych-Wrocław
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Y-ki nie są złe!
Skrętoszczęki to nie wiem w czym Wam w ogóle przeszkadzają... odstępy międzywagonowe można zmniejszyć nawet bez pomocy Peho KKK... najgorsze jest to że są za wysokie i za szerokie i do niczego innego w efekcie nie pasują... Dopóki nie pojawi się tania alternatywa jak np wagony pasażerskie PIKO H0, tak długo te Y-ki będą się cieszyć powodzeniem.
- brovarek
- Posty: 883
- Rejestracja: 14 cze 2006, 14:06
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Jesli juz Y-ki to lepiej by było żeby ktos nam pomalował te które już mamy w domach. Koszt mniejszy i jako takie wykorzystanie staroci by było...
Ewentualnie dorzucić sprzęgi z Peho , pewnie przy większym zamówieniu rabat byłby ok.
Co do większych zmian na TT Board.de w jednym z wątków forumowicze "dopracowują" prawidłowe blachy do Y-ków, ale to juz jest skomplkowana przeróbka.
Ewentualnie dorzucić sprzęgi z Peho , pewnie przy większym zamówieniu rabat byłby ok.
Co do większych zmian na TT Board.de w jednym z wątków forumowicze "dopracowują" prawidłowe blachy do Y-ków, ale to juz jest skomplkowana przeróbka.
- Witek M.
- Posty: 976
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Ale moze jednak zaproponowac jakies wagony, ktore reprezentuja wyzszy poziom techniczny i odwzorowania oryginalu (chocby przywolane powyzej donnery lub elizugi - poprawne wymiarowo, z kks-em), a nie ulatwiac Tilligowi oproznienie magazynow z archaicznego wyrobu nie podobnego do niczego (niezgodna z oryginalem ilosc przedzialow, wagon za krotki i za szeroki, przedzialy - te co pozostaly - za szerokie, brak kks, skretopyski, brak czterech wywietrznikow dachowych, za to jakies kraty wentylacji na dachu zamiast na burcie itd itp). Czy ciagle musimy byc raczeni zabawkami?
- Gdyniak
- Moderator
- Posty: 579
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 14:12
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Nie jest to żart z tymi Y-kami. Dobrze wiemy, że nie ma co liczyć na opracowania wagonu Y przez Tilliga od nowa w najbliższym czasie. A było by dobrze wykorzystać już posiadane przez Tilliga materiały do poszerzenia oferty polskich wagonów. W rozmowach na targach była sugestia aby właśnie na podstawie malowania osobowych do skali H0 opracować malowanie do TT. Wagony Y faktem jest, że są już przestarzałą formą ale jest to też i zaleta że koszt tego wagonu nie będzie wysoki. Rokuje to w miare dobry jego zbyt, podobnie jak miało to miejsce z wagonem pocztowym, który to wogóle nie był zgodny z oryginałem. Sami widzimy, że Tillig na nasz rynek i tak robi same przemalowanki więc niech choć będzie następna w ofercie w miarę dobrze opracowana. Oferta Tilliga to praktycznie są zabawki, bo prawdziwe modele znależć można i w ofercie rodzimych producentów ale to juz inna półka cenowa.
Ostatnio zmieniony 15 paź 2007, 12:39 przez Gdyniak, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10999
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Jak by było zainteresowanie na poziomie 200/250 szt to byłyby najszybciej.pamelar pisze:.... chłopaki z tymi Y to żart?
Przy mniejszej ilości zamówień, nie będzie uruchamiana produkcja - mówimy TYLKO o malowaniu.
W przypadku nowej formy, musi być zbyt na 2000/5000 egzemplarzy.
- brovarek
- Posty: 883
- Rejestracja: 14 cze 2006, 14:06
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
A może nowe donnerki udałoby sie przemalować ? W grę wchodzą epoki III i IV oraz muzealna V. Oznaczenia można by od biedy " odgapić" z wagonów HO lub pokombinować na forum. Może tez pocztowy by sie do tego nadawał ? Ewentualnie jako uzupełnienie poczta z PL Modell art 36006.
No i jakos nie odpuszczałbym elizugów, co prawda jeden wagon wypuscł nam Tillig, ale aż sie proszą o ładne czerwone orzełki w III epoce?
No i jakos nie odpuszczałbym elizugów, co prawda jeden wagon wypuscł nam Tillig, ale aż sie proszą o ładne czerwone orzełki w III epoce?
- pamelar
- Posty: 290
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 12:53
- Lokalizacja: ściana wschodnia
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
tja tak samo przemalowanie BR120 i BR 52 w polskie barwy nie uczyni z nich ST44 i Ty2.
Ej , chłopaki z tymi Y to żart? Prawda?
Ej , chłopaki z tymi Y to żart? Prawda?
- Witek M.
- Posty: 976
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w konteks´cie PKP
Zupelnie jak w tej reklamie piwa znanej marki...ArturSch pisze: [...] PRAWIE poprawnie/dobrze. [...]
A tak serio - o ile rozwazanie nad wagonami towarowymi ma jakis sens, o tyle sugerowanie przemalowywania Y, w ktorym spierniczone jest wszystko, mija sie kompletnie z celem.
Ostatnio zmieniony 15 paź 2007, 12:31 przez Witek M., łącznie zmieniany 1 raz.
- Marcin
- Posty: 2022
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
O wagonach tez napisałem 
- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Lepszy rydz niż nic.
Ja napiszę tak: jeśli pokażą się Y-ki w PKP to chętnie kupię, choc ich nie lubię /Y/, a sprzedam stare złomy BTTB.
Jeden skład PKP, czemu nie
Poczta i sypialny już są i czekają na klasy
Ja napiszę tak: jeśli pokażą się Y-ki w PKP to chętnie kupię, choc ich nie lubię /Y/, a sprzedam stare złomy BTTB.
Jeden skład PKP, czemu nie
Poczta i sypialny już są i czekają na klasy
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10999
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Ty mówisz o lokach, a my o wagonach.Marcin pisze:... potrzeba nam gagara w naszym malowaniu i Ty2.
Widzisz różnicę
PS: zgadzam się z Tobą co do loków...
- Marcin
- Posty: 2022
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Ech, wracamy do tematu.
Ja zdecydowanie nadal twierdzę, że potrzeba nam gagara w naszym malowaniu i Ty2. I to już byłby sukces. Y greki owszem ale do ich modernizacji Tillig nie dojrzeje przez najbliższe dwa lata o ile ich w ogóle nie wywali z oferty.
Ja zdecydowanie nadal twierdzę, że potrzeba nam gagara w naszym malowaniu i Ty2. I to już byłby sukces. Y greki owszem ale do ich modernizacji Tillig nie dojrzeje przez najbliższe dwa lata o ile ich w ogóle nie wywali z oferty.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10999
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
1.oelka pisze:To ciekawe do jakich wnioskow doszliscie w efekcie tej debaty nad produkcja Tilliga.
Oczywiście nie chodzi o DOKŁADNIE WIERNE MODELE, lecz o wagony, które po odpowiednim przygotowaniu malowania wyglądały by PRAWIE poprawnie/dobrze.
2.
Z naszej dyskusji wywnioskowaliśmy, że w grę wchodzą 3 grupy wagonów:
- Oppeln (już było),
- G10 (już było),
- Kassel G - będzie w 01420,
- Dresden,
- Bromberg,
- i nawet Gbs,
- Rm,
- Rgs,
- 2 klasa,
- 1/2 klasa,
- 1 klasa,
- pocztowy/bagażowy (było),
- sypialny/restauracyjny (było).
3.
Podczas TRAKO wielką furrorę odniosły Y-ki Erniego malowane w PKP (tu Tilligi w H0):

To, że Tillig już opracował malowanie dla H0 jest bardzo dużą zaletą, bo nie trzeba szukać materiałów dot. malowania, a tylko przeskalować. Dzięki temu jest bardzo duża szansa, że Y-ki w takim malowaniu mogą się pojawić w TT.
No tak - Y-ki z ich wszystkimi wadami (skrócenie, skrętopyski, niewłaściwa ilość okien itd) ale za to wagony PKP i porządnym malowaniu.
Ciekawią nas Wasze opinie o powyższym pomyśle.
-
miki
- Posty: 1271
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Mnie tam było wesołoWitek M. pisze:Pewnie upili sie na smutno z rozpaczy... Obrazek
Ostatnio zmieniony 13 paź 2007, 10:13 przez miki, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość