Problemy z obudową M62 produkcji firmy Peresvet

FABRYCZNY tabor TT : czyli testy, porównania, dyskusje, przeróbki itp.

Moderator: mod-Tabor

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
oelka
Moderator
Posty: 2215
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
Lokalizacja: MDM
Kontakt:

Re: Problemy z obudową M62 produkcji firmy Peresvet

Post autor: oelka »

wactt pisze:Witam !
Dzisiaj chciałbym się podzielić z wami takim oto problemem. Po wielu miesiącach ponownie zajrzałem do M62 produkcji Peresveta. Jakież było moje zdziwienie kiedy dostrzegłem, że obudowa jest całkiem popękana tak jakby coś ją od środka rozsadziło głównie na końcach obudowy w rejonie obu przedziałów maszynisty. Obudowa "siedziała" niezwykle ciasno. Czy spotkaliście się z takim zjawiskiem w swojej karierze modelarskiej?
Tak. Jestes juz kolejnym 4-5 przypadkiem.
Pęknięcia są w zasadzie cztery po dwa z każdego końca lokomotywy. Zaznaczę od razu, że model został kupiony jako uszkodzony po niefortunnym transporcie z Rosji . Natomiast uszkodzenia, którym uległ znajdowały się w innych miejscach niż te które widać na zdjęciach. Klej co prawda puścił również w miejscu głównego klejenia, ale pozostałe zniszczenia powstały samoistnie. Model od pół roku leżał w szafie nie wyjmowany w temperaturze pokojowej z dala od źródeł ciepła podobnie jak reszta kolekcji. Przy okazji nadmieniam, że posiadam również inny model firmy Peresvet tzn. TEP-10, w którym zamocowanie budy do podobnego podwozia jest inaczej wykonstruowane ze względu na brak buforów w rosyjskich lokomotywach ( występuje tylko tradycyjny sprzęg modelowy jako sprzęg centralny). Tam zastosowano poziomą blaszkę która montowana od spodu na owalnym otworze jest z obu stron wsuwana do szczeliny w czole lokomotywy. Takie rozwiązanie zapewnia pewien luz miedzy obudową a podwoziem i wtedy, moim zdaniem nie ma prawa dojść do podobnych naprężeń materiałowych. Proszę o opinie na ten temat.
Roznica miedzy TEP-10 a M62 polega na tym, ze pudla lokomotyw typowo rosyjskich sa odlewane samodzielnie przez Peresvet. Natomiast pudla do M62 sa kupowane przez rosyjskiego producenta u Tilliga. Byc moze, ze Peresvet kupuje tansze, bo odrzucone przez Tilliga pudla z wadami produkcyjnymi. Podejrzenie to zwiazane jest z tym, ze w dotychczas opisanych przypadkach pudla pekaly na szwach - czyli w miejscach laczenia elementow formy uzywanej do odlewow.
et22 pisze:Ja tylko dodam, choć już o tym pisałem na forum, że taki sam problem mam w modelu Tilliga BR120 DR
To jest wieksza ciekawostka, choc zapewne Tilligowi przemycililo sie do produkcji pudlo takie, jakie bierze od Niemcow Peresvet.

Krzysztof
Krzysztof Olszak
skalatt.info
et22
Posty: 552
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Problemy z obudową M62 produkcji firmy Peresvet

Post autor: et22 »

Ja tylko dodam, choć już o tym pisałem na forum, że taki sam problem mam w modelu Tilliga BR120 DR, z tym że pękniecie tylko jedno, ale też od bufora w górę. Ja ramę swojej lokomotywy spiłowałem pilnikiem, mam nadzieję że to wystarczy.
Awatar użytkownika
wactt
Posty: 247
Rejestracja: 22 wrz 2006, 21:10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Problemy z obudową M62 produkcji firmy Peresvet

Post autor: wactt »

oto jescze jedna fotka

Obrazek
Awatar użytkownika
Ranger
Posty: 3948
Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Problemy z obudową M62 produkcji firmy Peresvet

Post autor: Ranger »

No ten temat był już kiedys poruszany na forum. Wytłumaczenia nie było, podobno poprostu tworzywo, z którego jest wykonana obudowa jest słabej jakości i dlatego pudło loka pęka. Kolega opowiadał mi, że mu również pękła buda od samego stania w gablocie.

PS. Popraw proszę link do zdjęcia bo jest nie do odczytania.
Awatar użytkownika
wactt
Posty: 247
Rejestracja: 22 wrz 2006, 21:10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Problemy z obudową M62 produkcji firmy Peresvet

Post autor: wactt »

Witam !
Dzisiaj chciałbym się podzielić z wami takim oto problemem. Po wielu miesiącach ponownie zajrzałem do M62 produkcji Peresveta. Jakież było moje zdziwienie kiedy dostrzegłem, że obudowa jest całkiem popękana tak jakby coś ją od środka rozsadziło głównie na końcach obudowy w rejonie obu przedziałów maszynisty. Obudowa "siedziała" niezwykle ciasno. Czy spotkaliście się z takim zjawiskiem w swojej karierze modelarskiej? Pęknięcia są w zasadzie cztery po dwa z każdego końca lokomotywy. Zaznaczę od razu, że model został kupiony jako uszkodzony po niefortunnym transporcie z Rosji . Natomiast uszkodzenia, którym uległ znajdowały się w innych miejscach niż te które widać na zdjęciach. Klej co prawda puścił również w miejscu głównego klejenia, ale pozostałe zniszczenia powstały samoistnie. Model od pół roku leżał w szafie nie wyjmowany w temperaturze pokojowej z dala od źródeł ciepła podobnie jak reszta kolekcji. Przy okazji nadmieniam, że posiadam również inny model firmy Peresvet tzn. TEP-10, w którym zamocowanie budy do podobnego podwozia jest inaczej wykonstruowane ze względu na brak buforów w rosyjskich lokomotywach ( występuje tylko tradycyjny sprzęg modelowy jako sprzęg centralny). Tam zastosowano poziomą blaszkę która montowana od spodu na owalnym otworze jest z obu stron wsuwana do szczeliny w czole lokomotywy. Takie rozwiązanie zapewnia pewien luz miedzy obudową a podwoziem i wtedy, moim zdaniem nie ma prawa dojść do podobnych naprężeń materiałowych. Proszę o opinie na ten temat. Pozdrawiam wactt.

Obrazek

PS : Właśnie podczas pisania postu zadzwonił kolega którego prosiłem o dokładne oglądnięcie swojej lokomotywy pochodzącej z tego samego źródła i okazało się , że również tam doszło do pęknięć obudowy w rejonie zamocowania buforów jednak w mniejszym zakresie.
Ostatnio zmieniony 19 sty 2007, 20:27 przez wactt, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 3 gości