Jak z pulpitu analogowego sterować dekoderem akcesoriów DCC

[cichonęk]

Chodzi o te dekodery?
https://www.modelmania.eu/images/rubikus/9303.pdf

Galwaniczne oddzielenie samego zasilania nic nie da, jeśli sygnał DCC będzie szedł z jednej centralki DCC, która jednocześnie będzie obsługiwała i lokomotywy i akcesoria.

Masz rację dlatego napisałem o osobnym zasilaczu np. poczciwym Fz1.

[manfred]

Dzięki Wszystkim za opinie i sugestie. Po przemyśleniu na podstawie Waszych wypowiedzi zostanę przy pulpitach analogowych. Muszę oba dopracować i oznakować.

[T_Domagalski]

Chodzi o te dekodery?
https://www.modelmania.eu/images/rubikus/9303.pdf

Galwaniczne oddzielenie samego zasilania nic nie da, jeśli sygnał DCC będzie szedł z jednej centralki DCC, która jednocześnie będzie obsługiwała i lokomotywy i akcesoria.

[cichonęk]

Dlatego właśnie podałem przykład dekoderów Rubikusa, które mają galwanicznie oddzielone zasilanie od DCC sterującego taborem i nie śmiecącą w komendach przekazywanych taborowi. A sens mojej wypowiedzi dotyczył po prostu zastosowania takich dekoderów upraszczających procedurę ich zasilania.

[Marsal]

W pełni zgadzam się w wypowiedzią Tadeusza.
Magistralą DCC poprzez tory podawane jest napięcie i sygnał DCC do taboru (w tym również oświetlenia taboru). Za sygnał DCC, centralkę i boostery odpowiadają najczęściej organizatorzy imprezy.
Za organizację sterowania na makiecie (mechaniczne, elektryczne analogowe, cyfrowe DCC) odpowiada właściciel stacji. Sterowanie to w pełni odizolowane galwanicznie od magistrali DCC - sygnały sterowania stacją nie powinny wyjść poza jej obręb.
Dla przykładu sytuacja, co by się stało gdyby dwóch właścicieli nadało takie same adresy DCC w dekoderach akcesoriów na swoich stacjach, które połączone są z magistralą DCC.

[T_Domagalski]

...przyłącze zasilania z dodatkowego zasilacza np. Fz1.

Tu nie chodzi tylko o kwestie poboru mocy (choć to też ma znaczenie). Chodzi przede wszystkim o to, żeby nie "śmiecić" komunikatami DCC dla akcesoriów po całej makiecie.
Na dużych zloTTach sygnał DCC w torach jest zarezerwowany wyłącznie dla taboru poruszającego się po makiecie. Więc jak ktoś chce sterować akcesoriami na swojej stacji za pośrednictwem DCC, to musi mieć "pod stołem" swoją własną centralkę, podpięta do lokalnej magistrali.

[cichonęk]

Jest jeszcze jedna sprawa ze sterowaniem cyfrowym rozjazdów - nie wolno używać tu sygnału dcc z torów (nie na zlottach). W praktyce oznacza to konieczność prowadzenia niezależnej magistrali dcc do sterowania rozjazdami i ewentualna możliwość spięcia ich do jednej centralki w domu, ale z możliwością pełnej separacji na jednego sterowania od drugiego na zlocie.

Ewentualnie można poszukać dekoderów akcesoriów, które mają przyłącze zasilania z dodatkowego zasilacza np. Fz1. Swego czasu robił takie już śp. Rubikus.

[Domiss]

Jest jeszcze jedna sprawa ze sterowaniem cyfrowym rozjazdów - nie wolno używać tu sygnału dcc z torów (nie na zlottach). W praktyce oznacza to konieczność prowadzenia niezależnej magistrali dcc do sterowania rozjazdami i ewentualna możliwość spięcia ich do jednej centralki w domu, ale z możliwością pełnej separacji na jednego sterowania od drugiego na zlocie.
Ja tak mam zrobioną bocznicę Prefabet, ale własne dcc używam wyłącznie do sterowania efektami specjalnymi - rozjazdy sterowane są klasycznie przyciskami na bokach modułów.
Dekodery akcesoriów używam mniej więcej takie: https://www.youtube.com/watch?v=Uix0lzoN84w

[PiasTT]

Gentlemani nie rozmawiają o pieniądzach...

... gentlemani po prostu je mają

[ArturSchŁ]

... to samo, ale za wyższą cenę,

Gentlemani nie rozmawiają o pieniądzach...

[manfred]

Dziękuję za opinie. Muszę to przeanalizować i chyba jednak zostanę przy analogowym tylko go muszę trochę przerobić technicznie.

[T_Domagalski]

"Ale pytanie brzmiało: "...jaka jest korzyść z przejścia sterowania rozjazdami z analogowego na cyfrowy"

Skoro otrzymujemy zasadniczo to samo, ale za wyższą cenę, to korzyść jest raczej "ujemna", a nie "bez różnicy".

Ja tak zwyczajowo ostrzegam przed nadmierną cyfryzacją i elektronizacją makiet, szczególnie w sytuacjach, gdzie jest to często zbyteczne (np. mała stacyjka z 5 rozjazdami). Bo na papierze zawsze wszystko fajnie wygląda, a w rzeczywistości często elektronika okazuje się najwrażliwszym i najbardziej podatnym na defekty elementem.
Oczywiście inaczej to wygląda, gdy ktoś bawi się tylko w domu i ma cały warsztat pod ręką, a inaczej, gdy makiety jadą przez pół Polski na zlott. Miałem już niestety okazję uczestniczyć w paru zlottach, które zostały całkowicie sparaliżowane z powodu awarii systemów sterowania. W takich podbramlowych sytuacjach zawsze prościej było zreanimować klasyczne sterowanie analogowe.

[ArturSchŁ]

No tu bym polemizował.

Ale pytanie brzmiało:
"... jaka jest korzyść z przejścia sterowania rozjazdami z analogowego na cyfrowy"
Twoja odpowiedź dotyczy czegoś innego.

Najsensowniejsze wydaje się rozwiązanie, które pokazał miano

A z tym, to już się zgodziłem:

... Miano wskazał na dodatkową funkcję "Uniwersalnego" dekodera, czyli na możliwość bezpośredniego w module, sterowania napędami, co mocno upraszcza rozwiązanie i jest wystarczające w większości przypadków.

...jest jednak mało rozwojowe, tym bardziej jeśli autor wątku już ma DCC na makiecie.

[T_Domagalski]

Jak się ktoś upiera, że pulpit fizyczny MA BYĆ (tzn. skrzyneczka drzewnianna lub inna), to jest bez różnicy.

No tu bym polemizował.
Jak sam wspominiałeś wcześniej, uruchomienie analogowego pulpitu w sieci DCC wiąże się z zakupem enkoderów oraz dekoderów akcesoriów lub rozjazdów z wbudowanymi dekoderami (centralki nie liczę, bo zakładam, że już jest). To koszt wyraźnie większy niż garść kabli potrzebnych w analogu.

Co się zaś tyczy awaryjności, to w łańcuchu: Pulpit_analogowy -> enkoder-> centralka_DCC -> dekoder -> napęd_rozjazdu istnieje znacznie więcej elementów, które mogą zawieść (choćby proste "zgubienie" adresu DCC) Wykrycie przyczyny ewentualnej awarii będzie dla laika znacznie trudniejsze niż w analogu, gdzie praktycznie od razu widać, który przełącznik nie działa.

Najsensowniejsze wydaje się rozwiązanie, które pokazał miano:
download/file.php?id=29647&mode=view
ale to rozwiązanie nie jest oparte na DCC. W pokazanym układzie urządzenie to działa jako zwykły przekształtnik sygnału analog-analog. Nie jest podłączone do sieci DCC.

[ArturSchŁ]

... pomożesz mi to zrobić?

Nieuchronnie dochodzi do reaktywacji rumskich TT-warsztatów.

Nie wspomniałem, że sterowanie smartfonem/tabletem wymaga jeszcze jednego elementu, czyli WiFi, ale i to znajdziemy w centralce na w/w stronie: Centrala DCC Wi-Fi RB1110-MINI Railbox, którą można zastosować zamiast boostera, no i nie trzeba modułu pulpitu.
Zakup, w takim przypadku, możemy ograniczyć tylko do 2 pozycji:
- dekoder akcesoriów,
- centralka (+ zasilacz),
bo aplikacja (czyli sam pulpit) jest darmowa.

Stosując takie rozwiązanie masz dodatkowo możliwość wykorzystania informacji zwrotnej, czyli pewnej automatyzacji przebiegów, czego nie uzyskasz na pulpicie analogowym.