Muszę za to ponarzekać na jedno: o ile w 83 i 93 PIKO ładnie zrobiło losowe dźwięki ładowania węgla i sprzęgło to z mruganiem paleniska, o tyle w 62 (przynajmniej w moim egzemplarzu) jeśli dzieje się to samo, to idzie tylko dźwięk bez paleniska.
Natomiast jesli sam włączę przez F5 to jest już razem. Też tak macie?
MonsterSale pisze: ↑17 paź 2024, 07:30
Jedyny niedosyt związany jest ze skromniejszym niż w 83 czy 93 wyposażeniem elektronicznym (nie znalazłem wzmianki o migoczącym palenisku, ani o oświetleniu roboczym pod pomostem - jest tylko oświetlenie kabiny i dźwięk).
Moje obawy okazały się niesłuszne: BR 62 jest wyposażona w sposób kompletny: jest zarówno palenisko jak i oświetlenie robocze pod pomostem.
Ogólnie model wykonany fantastycznie. Wspaniały poziom detali.
Ale muszę ponarzekać na jedną rzecz: dźwięki w dużej mierze zostały wzięte z poprzednich modeli, więc ma się wrażenie, że niezależnie od modelu dźwięki są te same.
Jest fajnie wykonana. Szczególnie wiązary są rewelacyjne. Na razie jeździła po torze do programowanie (1m), więc trudno ocenić jazdę . W przyszłym tygodniu puszczę ją na makiecie. Będę mógł napisać więcej. Jeśli chodzi o dźwięki to na przykład gwizdek jest trochę dziwny. Zwłaszcza ten krótki. Na razie ustawiłem tylko cv 1,3,4,5. Moim zdaniem dźwięk "PUFF" jest za cichy. Stąd moje pytanie o instrukcję.
Witam
Właśnie dotarła Br 62. Chciałbym "pobawić" się ustawianiem konkretnych dźwięków. Załączona ulotka dotycząca dekodera jest bardzo skromna. W internecie nie mogę znaleźć instrukcji rozszerzonej, takiej jaka jest do dekoderów zimo, d&h ...
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Nie wiem, gdzie była wzmianka o kultowości, ale jeśli gdzieś była, to mogło to być w kontekście poprzedniego modelu JATT, który - jeśli był w dobrym stanie - osiągał zawrotne ceny. Może właśnie dlatego PIKO się wzięło za ten model.
W rzeczywistości - jak zacytowałeś - zostało wyprodukowanych tylko 15 egzemplarzy i nie zrobiły furory ani w DR, ani w DB. Egzemplarze 003-015 zostały uruchomione dopiero 4 lata po ich produkcji a dalszych nie było głównie ze względu na wysoką cenę.
Parowóz pojawił się jednak w filmie o Bondzie i ogólnie był rzadki - może stąd powstało to wrażenie "kultowości"? Słowo "kultowy" jest często używane w złym kontekście i bym się do tego nie przywiązywał.
Natomiast model wygląda zacnie (jak wszystkie ostatnie parowozowe wypusty PIKO) i moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla miłośników czajników.
Jedyny niedosyt związany jest ze skromniejszym niż w 83 czy 93 wyposażeniem elektronicznym (nie znalazłem wzmianki o migoczącym palenisku, ani o oświetleniu roboczym pod pomostem - jest tylko oświetlenie kabiny i dźwięk).
Ale mordeczki proszę o słowo wprowadzające na temat kultowości w/w parowozu: https://de.wikipedia.org/wiki/DR-Baureihe_62
Nie mam pojęcia co to znaczy "Es wurden insgesamt 15 Exemplare hergestellt"
ale dla mnie bardziej kultowa jest Baureihe 75.12–13
Nowy model TT z serii 62 od PIKO jest efektowny, kompaktowy, a jednocześnie niezwykle delikatny. Konstrukcja modelu została doskonale uchwycona i przeskalowana do skali 1:120. Dzięki ramie poprzecznej i dobrej widoczności w obszarze silnika kocioł niemal unosi się nad podwoziem. Doskonałe ogólne wrażenie podkreślają drobne gwiazdki kół z żebrowanymi powierzchniami i delikatny mechanizm hamulcowy. Krystalicznie przezroczyste, polerowane wstawki okienne kabiny kierowcy i niczym niezakłócone wnętrze umożliwiają widok na szczegółowo odwzorowany kocioł i tylne ściany kabiny kierowcy. Rama z odlewu cynkowego oraz dodatkowe obciążniki w komorze dymnej, długim kotle i kotle stojącym nadają modelowi dużą masę własną, co w połączeniu z precyzyjnie dostrojonym silnikiem z kołem zamachowym zapewnia optymalne właściwości jezdne przy dobrej sile uciągu."