tydzial pisze:Wiele razy pisałem a koledzy z uporem maniaka tworzą epoki.
Pierwsza epoka to epoka pary
Druga to elektryczne
Trzecia to spalinowe
Czwarta dopiero się powolutku rozwija to magnetik.
Reszta to to chwyt marketingowy malowanki jak pisanki czy jajko malowane czy nie to jakaś zmiana epoki????????
Bzdura

Epoki to umowne okresy, które zostały wprowadzone, żeby ułatwić zestawianie składów na makiecie i dobranie do nich infrastruktury. Po co tu mieszać i zaprzeczać oczywistościom? Lokomotywa z żółtym czołem i wagonami z kremowym pasem należą przede wszystkim do V ep., choć takie wagony jeżdżą do dziś. Nie pasuje jednak do nich stary parowóz z szarymi węglarkami i orzełkiem, bo takie jeździły w umownie przyjętej III epoce (1945-1968). W IV epoce nie było właściwie żółtych czół (zaczęły się pojawiać pod koniec lat 80-tych, czyli pod koniec tej epoki (1968-1990)), a przede wszystkim nie było "groszków", więc ktoś, kto nie ma czasu / nie lubi wertować ilostanów itd. może w łatwy sposób dobrać sobie tabor na makietę. Jeżeli kupię niemieckiego Gagarina i ma na burcie V200, to wiem, że to lata sześćdziesiąte (ep. III), jeśli jednak ma oznaczenie 120 to weszliśmy w lata siedemdziesiąte (ep. IV). Tak samo E94/BR254. Chcę do tego dobrać wagony, to nie będę szukał po Internetach kiedy dany wagon jeździł, kiedy go skasowali itd. Zerknę w katalogu na epokę i z pewną dozą prawdopodobieństwa mogę założyć, że pasuje do tej, czy innej lokomotywy. Tak zostało przyjęte i tak to działa.
Epoka elektryczna to niby kiedy była, a kiedy była epoka spalinowa, bo jak znam historię kolejnictwa to obie zaczęły się mniej więcej w tym samym czasie (elektryczna "chwilę" wcześniej) i obie trwają do tej pory. Parowozy też ciągle można spotkać na szlakach (głownie z pociągami specjalnymi, ale jednak). Jaką epokę mamy teraz i co to wnosi do modelarstwa / kolekcjonerstwa?
Epoki wprowadzone zgodnie z normami NEM pewne rzeczy umownie porządkują, ten system działa i po co tu cudować?