Makieta otwierana 180x120

Dyskusja, o naszych makietach, dioramach itd.

Moderator: mod-Makieta

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2500
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: womo »

Maskol jest tylko do modeli z plastiku.
Tutaj przy zdejmowaniu porwał by model. On mocno się przykleja.
Awatar użytkownika
Borczy
Posty: 2385
Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: Borczy »

Wiciu, coś takiego jak maskol firmy humbrol....Wrzuć na YT i zobaczysz jak robi się maskowanie ;)
Bąbelki to prawdopodobnie przyczyna którejś uszczelki i dostaje lewego powietrza.
Wpadnij do Wawy do mnie to zrobimy warsztaty ;)
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2500
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: womo »

No to trzymam kciuki.

Pilnuj tylko by farba która odłoży się na szablonie nie pomazała modelu. Najlepiej zrobić kilka szablonów. I kolory od jasnego do ciemnego.
Awatar użytkownika
wicy
Posty: 1708
Rejestracja: 23 mar 2014, 08:27
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: wicy »

Oklejenie raczej nie wchodzi w grę bo mi taśma odejdzie z nitami :mrgreen:
Patent z dmuchaniem przez szparę szablonu mnie korci.
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2500
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: womo »

Trudny kamuflaż wybrałeś. Jego to tylko przez szablon, albo oklejanie.
Awatar użytkownika
wicy
Posty: 1708
Rejestracja: 23 mar 2014, 08:27
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: wicy »

Problem tkwi albo we mnie, albo w areografie. Rzadka przecież farba do aero nie chciała nieraz lecieć. Co chwilę musiałem na kartce próbować łapać poprawny wytrysk i dopiero przenosić go na model. Jednak takie same ustawienie cyngla, a farba raz leci, raz nie. Albo raz gęsto, raz rzadko. Czasem się przytyka i muszę kilka razy dmuchać na full otwartej dyszy i farbie, żeby pojawił się strumień.
W połowie malowania pojawiły się w zbiorniku bąbelki - zapchany wylot. Czyżby ta farba tak szybko zasychała? Za moment znów działa. I tak w kółko. Raz się przytyka, raz odtyka. Ciśnienie stałe 2 bar.
Może ten aerograf jaki trefny?
Popchnąłem model do warstwy podstawowej. Teraz czas na walkę z plamami kamo.
IMG_20181103_210343.jpg
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2500
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: womo »

Poćwiczyć chwilę na kartce i do dzieła :mrgreen:
Mi najlepiej maluje się kamuflaż z ręki, wtedy nie ma ostrych przejść. Syn czasami rwie taśmę i przykleja do modelu a potem pryska i ma linie jednokolorowe i plamy z bazowego.
Najłatwiej to wziąść kartkę wyciąć nieregularne dziury przyłożyć i prysnać. Masz wtedy szablon i wiesz jaki mniej wiecej kształt będzie. Tylko należy prysnać krótko aby nie podciekło pod papier.
Będzie dobrze, trzymam kciuki.

Dziś chyba taki dzień słaby do malowania. Sam trzy razy próbowałem pomalować model i trzy razy zmywałem farbę. I w końcu odstawiłem do jutra bo nie idzie robota.
Awatar użytkownika
wicy
Posty: 1708
Rejestracja: 23 mar 2014, 08:27
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: wicy »

Dziś zrobiłem pierwsze malowanie Vallejo Air. Nie jestem w stanie ocenić kładzenia, krycia itp. farby, bo mam problemy z aerografem. Warstwa jednolita "jakoś" wyszła, ale nie wyobrażam sobie malowania aerografem plam kamuflażu :(
IMG_20181103_131957.jpg
Awatar użytkownika
Borczy
Posty: 2385
Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: Borczy »

:shock: :shock: :shock:
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2500
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: womo »

Są bardzo dobre. Pytam z ciekawości :mrgreen:
Przed chwilą zrobiłem zdjęcia modeli syna. sorry za jakość ale już ciemno ;)
Ten wóz pancerny był malowany ponad 3 lata temu, stoi zazwyczaj na słońcu i nic nie stracił z barwy. Ten czołg z czołgistami też ma kilka lat.
Dzieciak się nimi bawią i jakoś ubytków lakierniczych nie ma. Co chwila coś urywają i przyklejają ale z farbą nic się nie dzieje. Największy plus ich jest taki, że mały jak miał 9 lat to malował sam bo nie było problemu z rozrabianiem. Tak, że ja też śmiało polecam, to są bardzo dobre farby :D
ben (1).jpg
ben (2).jpg
ben (3).jpg
ben (4).jpg
ben (6).jpg
Awatar użytkownika
wicy
Posty: 1708
Rejestracja: 23 mar 2014, 08:27
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: wicy »

Kurcze, Jarek, teraz to mówisz? :mrgreen:
Cóż, ja zostanę przy tych Vallejo Air. Ktoś tam je też kiedyś chwalił. :?
Awatar użytkownika
Borczy
Posty: 2385
Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: Borczy »

mrhobby.pl
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2500
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: womo »

Musze spróbować- dzięki
Awatar użytkownika
Borczy
Posty: 2385
Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: Borczy »

Gunze serii C ;)
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2500
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Makieta otwierana 180x120

Post autor: womo »

Jarek czym Ty malujesz tabor ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Makieta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość