Do lat 90. XX wieku maszyniści mieli stałe przydziały lokomotyw. Więc można próbować ustalić, która była jego maszyną i mniej więcej kiedy.Wojtek_Kraków pisze:Pytanie kim był Pan Leszek. Jeśli maszynistą tejże EU05 i przejeździł na niej trochę czasu to raczej nie sądzę by się pomylił, a jeśli tylko pracownikiem kolei który miał jakąś tam styczność to ryzyko pomyłki wzrasta.
EP 05 MTB
Moderator: mod-Tabor
- oelka
- Moderator
- Posty: 2215
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
-
Wojtek_Kraków
- Posty: 1614
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Wiem, dlatego to napisałem.oelka pisze:To akurat nie było takie proste w czasach gdy kolej utajniano wieszaniem wszędzie zakazów fotografowania.
Dziś potrafi się jeszcze trafić człowiek osadzony w poprzednim ustroju i goni jak zobaczy klienta z aparatem.
I to też jest prawda.oelka pisze:Moje doświadczenie ze zbieraniem wspomnień a ostatnio zajmuję się tym w dużej skali jest takie, że po kilkudziesięciu latach ludzie potrafią mocno mylić fakty i daty.
Pytanie kim był Pan Leszek. Jeśli maszynistą tejże EU05 i przejeździł na niej trochę czasu to raczej nie sądzę by się pomylił, a jeśli tylko pracownikiem kolei który miał jakąś tam styczność to ryzyko pomyłki wzrasta.
- oelka
- Moderator
- Posty: 2215
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
To akurat nie było takie proste w czasach gdy kolej utajniano wieszaniem wszędzie zakazów fotografowania.Ciekawe czy Pan Leszek W. wpadł na pomysł w tamtych latach żeby zrobić zdjęcie lokomotywy o której mowa.
Moje doświadczenie ze zbieraniem wspomnień a ostatnio zajmuję się tym w dużej skali jest takie, że po kilkudziesięciu latach ludzie potrafią mocno mylić fakty i daty.
Z początków służby EU05 mimo wszystko jest trochę zdjęć. Głównie oficjalnych, bo było to wydarzenie na kolei. Cześć była retuszowana w publikacjach, ale na żadnym w oryginale nie widać by podwozie było szare, czyli jasne na czarno-białym zdjęciu. Nikt też ze znających dobrze tą serię nie podawał informacji o takim malowaniu. Gdyby w ten sposób malowano całą serię to trudno byłoby tego nie zauważyć. Dla porównania małych reflektorach w trzech pierwszych ST44 przebudowanych podczas pierwszych napraw okresowych wiadomo powszechnie.
Warto za to zwrócić uwagę na brak odgarniaczy, które pojawiły się już w trakcie służby. I to jest ciekawe wyzwanie dla MTB, jeśli planują wersję z wczesnego okresu eksploatacji w pierwszej połowie lat 60.
-
Wojtek_Kraków
- Posty: 1614
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Ciekawe czy Pan Leszek W. wpadł na pomysł w tamtych latach żeby zrobić zdjęcie lokomotywy o której mowa.Ranger pisze:Wartaloby żeby Pan Leszek W. kolejarz z Bydgoszczy pokazał jakieś fotki albo dokumentacje potwierdzającą to co piszesz.
Pewnie gdyby w ten sposób myślał każdy kolejarz, mielibyśmy piękny album fotograficzny... a tym czasem wielu rzeczy trzeba się domyślać...
Do czego zmierzam. Nie zawsze na wszystko jest dowód, nie zawsze co mówią inni jest prawdą ale na pewno jest to ciekawy ślad, który może kiedyś się potwierdzi a może nie:)
-
gemol
- Posty: 1054
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Co nie zmienia faktu, że dokumentacja dostarczona producentowi dotyczyła okresu późniejszego niż początek służby, kiedy podwozia malowane były na czarno.PrzemAs pisze:Moim źródłem jest Pan Leszek W. z Bydgoszczy były kolejarz zagorzały fan, który twierdzi że jeździł na tych lokach. I z początkiem ich służby miały one siwe spody.
- Ranger
- Posty: 3958
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Wartaloby żeby Pan Leszek W. kolejarz z Bydgoszczy pokazał jakieś fotki albo dokumentacje potwierdzającą to co piszesz.
-
PrzemAs
- Posty: 10
- Rejestracja: 18 lut 2017, 11:08
- Lokalizacja: Laskowice Pomorskie
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Moim źródłem jest Pan Leszek W. z Bydgoszczy były kolejarz zagorzały fan, który twierdzi że jeździł na tych lokach. I z początkiem ich służby miały one siwe spody.
- oelka
- Moderator
- Posty: 2215
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
W latach 1966-74 EU05 na przemian z czechosłowackimi E499.1 obsługiwały ekspres "Hutnik" w relacji Warszawa Wschodnia - Praha hlavní nádraží. EU05 powstały na bazie E499.1 więc możliwe, że źródło informacji pomyliło obie serie lokomotyw. Podobnie może być z informacjami o małych reflektorach w EU05.PrzemAs pisze: Z moich informacji wynika, że siwe podwozie występowało oryginalnie w tych lokach w taborze PKP zaraz na początku ich wejścia do służby. Potem zostało przemalowane na czarne. MTB wypuściło nową serię i tam już jest czarne podwozie zgodnie z tym co miało miejsce w określonym czaso-okresie.
- oelka
- Moderator
- Posty: 2215
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Nic nie wskazuje na to, by w początkach eksploatacji EU05 miały szare podwozie.
W archiwum dawnego CNTK jest jedno zdjęcie EU05-30 wjeżdżającej do wykopu linii średnicowej przy Towarowej, z samego końca lat 60. lub już początku lat 70. gdzie można się zastanawiać czy podwozie nie jest w kolorze szarym. Niemniej lokomotywa jest już w odgarniaczem, a więc po naprawie.
Na wszystkich innych zdjęciach, szczególnie tych wcześniejszych wózki są czarne.
W archiwum dawnego CNTK jest jedno zdjęcie EU05-30 wjeżdżającej do wykopu linii średnicowej przy Towarowej, z samego końca lat 60. lub już początku lat 70. gdzie można się zastanawiać czy podwozie nie jest w kolorze szarym. Niemniej lokomotywa jest już w odgarniaczem, a więc po naprawie.
Na wszystkich innych zdjęciach, szczególnie tych wcześniejszych wózki są czarne.
-
piotrek092
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Na początku było EU-05
,a potem EP -05 
Added in 53 minutes 43 seconds:
czy tworzysz nową historię 
Added in 53 minutes 43 seconds:
Może byś podał to żródło,jakieś foto,bo to co piszesz jest bardzo ciekawe .Mtb strzeliło szarego babola a potem zreflektowało się i poprawiło na czarne w EP 05,a czy tak było w oryginalePrzemAs pisze: Z moich informacji wynika, że siwe podwozie występowało oryginalnie w tych lokach w taborze PKP zaraz na początku ich wejścia do służby. Potem zostało przemalowane na czarne. MTB wypuściło nową serię i tam już jest czarne podwozie zgodnie z tym co miało miejsce w określonym czaso-okresie.
-
PrzemAs
- Posty: 10
- Rejestracja: 18 lut 2017, 11:08
- Lokalizacja: Laskowice Pomorskie
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Z moich informacji wynika, że siwe podwozie występowało oryginalnie w tych lokach w taborze PKP zaraz na początku ich wejścia do służby. Potem zostało przemalowane na czarne. MTB wypuściło nową serię i tam już jest czarne podwozie zgodnie z tym co miało miejsce w określonym czaso-okresie.wlodar pisze:Gdy pojawiła się zapowiedź EP05 najpierw się napaliłem, później wasze opinie mnie dość mocno ostudziły. Postanowiłem jednak zaryzykować, wczoraj do mnie dotarła i muszę stwierdzić że było warto. Pierwsze wrażenie bardzo dobre, na pewne wady i błędy byłem przygotowany.
Po kolei:
Oznaczenia: oznaczenia serii powinny być wytłoczone/naklejone, są nadrukowane. Mogło być lepiej, ale jest to do zaakceptowania. Łączenie srebrnego paska po środku pudła w moim ezgemplarzu nie jest na tyle widoczne, żeby rzucało sie w oczy, więc można to pominąć. Reszta oznaczeń ostra i wyraźna (nie sprawdzałem czy są wszystkie i w odpowiednich miejscach, zakładam, że robili to na podstawie dokumentacji).
Reflektory: tu mam pierwszy zarzut. Górny reflektor ma wyraźnie mniejsze pole świecenia (że tak to nazwę) od dolnych i wg mnie jest to wada, w dodatku chyba raczej trudna do usunięcia. Takie wpadki zdarzają się też producentom wielkoseryjnym (vide Roco BR80 - normalnie świecące refletkory tylne i wąskie szparki z przodu), wygląda to tak sobie, ale trzeba się z tym pogodzić. Prześwietlanie pudła przez reflektory to już naprawdę niedoróbka, stosunkowo łatwa do usunięcia, ale o to powinien zadbać producent i jest to wtopa. Przy następnych seriach koniecznie powinni zrobić z tym porządek.
Kinematyka sprzęgu: żadnych zastrzeżeń - działa bez zarzutu.
Podwozie: powinno być czarne. Łatwo to poprawić, ale to błąd producenta.
Czołownice: są wgłębienia dla elementów dodatkowych (hak, węże), moim zdaniem powinny być otwory, tak by nie było obawy, że elementy dodatkowe odpadną w czasie jazdy. Dla mnie jest dość problematyczne wklejenie tak małych elementów w sposób pewny, bez ubrudzenia czołownicy klejem. Powinni to poprawić w następnych seriach i zrobić węże i hak na wcisk.
Odbieraki: zdecydowanie do wymiany. W moim egzemplarzu na razie się nie rozpadają, ale są tak delikatne, że strach na nie patrzeć. Nadają się do gabloty (pomijając, że tworzywo jest półprzezroczyste), ale nie na makietę. Niestety, bardzo dobre (moim zdaniem) pantografy Tilliga (chociaż ślizgacz mają pasujący do współczesnych lokomotyw, a nie tego typu staroci) wymagają wywiercenia otworu w dachu, jednak chyba nie ma innego wyjścia.
Możliwości jezdne: tutaj na razie nie mam zastrzeżeń. Lokomotywa bez problemu wchodzi w łuki R 310 mm, nie ma żadnych problemów z uciągiem. Od razu mówię, że testowałem ją bettungsach na podłodze, może po świętach uda się wyciągnąć makietę i sprawdzić jak jeździ po rozjazdach, ale wózki obracają się normalnie, bez oporów, więc myślę, że nie powinno być problemów. Lokomotywa mogłaby ewentualnie jeździć trochę ciszej (choć nie odstaje od pojazdów Tilliga, czy Roco, które kupowałem w ciągu ostatnich lat), powinna też chyba być trochę szybsza, ale ja nie mam w domu gdzie jej rozpędzić do prędkości maksymalnej, więc tu nie widzę problemu. Obudowy nie ściągałem, na zewnątrz nie ma śladów żadnego smaru, czy oleju o których pisaliście.
Jeśli chodzi o wady zauważone między innymi przez Rangera typu nieprawidłowy kształt obłości dachu przy reflektorze, to powiem krótko: dla mnie jest wystarczająco dobrze. To TT, nie 0, czy 1 i jeśli coś mnie nie kłuje w oczy, jestem w stanie to zaakceptować. Przy normalnej eksploatacji na makiecie w ogóle mi to nie przeszkadza.
Podsumowując: jestem zadowolony z zakupu uwzględniając trzy rzeczy do poprawienia: wymiana odbieraków, przemalowanie podwozia na czarno i podmalowanie od środka okolic wokół reflektorów żeby nie prześwietlały pudła.
Nie wiem, czy to ta pierwsza seria, czy może dotarły do nich jakieś uwagi, być może trzeba trafić na odpowiedni egzemplarz, mnie się to chyba udało (choć zobaczymy jak układ napędowy będzie się zachowywał po dotarciu, ale to czas pokaże). W każdym razie z nadzieją czekam na EU05, Rumuna i wcale bym się nie obraził na ET40 np. za dwa lata.
-
piotrek092
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Mam sporo anglików i beselerów na makiecie ,i nie wszystkie loki dobrze to znoszą,może kto inny zrobi testy.
- piottrw
- Posty: 825
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 07:54
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Nie mam takich rozjazdów. Mam tylko owal z rurek. Preferuję jazdę na makiecie. 
-
piotrek092
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Zrób test na anglikach i beselerach .
- piottrw
- Posty: 825
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 07:54
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: EP 05 MTB
Tak. Do właściwości trakcyjnych nie mam zastrzerzeń
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości