E251 002
nazwa modelu
Elektrische Lokomotive E251 002, DR Ep. III, rote Messelackierung
nazwa producenta
Hornby Hobbies Ltd
forma/technologia/materiał
model gotowy, odlew plastikowy wysokocisnieniowy, metalowa rama
charakter produkcji
seria specjalna dla Michas Bahnhoff
numer katalogowy modelu
HNS9029
zarząd/epoka
DR, III epoka
oznaczenie modelu
E251 009
stacjonowanie/data rewizji
Blankenburg / model w malowaniu wystawowym z 1965
napęd
silnik z dwoma kołami zamachowymi, napęd na wszystkie 6 osi, 2 skrajne osie zaopatrzone w gumki przyczepnościowe
oświetlenie
zmiennokierunkowe - 3 białe (w zasadzie żółte!), 2 czerwone
gniazdo DCC
Next 18
wersje modelu
HN9015 E251 009 DR III, ciemnozielona/czerwone wózki,
HN9016 BR171 005-2 DB AG V, czerwona orientalna,
HN9017 BR171 013-6 DB Cargo V, czerwona,
HN9023 E251 006 DR III, niebieska, malowanie wystawowe 1966 - edycja specjalna dla Siele-Max
podsumowanie
kiedyś deklarowałem sie jako zwolennik diesli, no ale od pewnego czasu kilka patyczaków pojawiło się w mojej kolekcji - jest i E251. model całkiem sympatyczny, choć pierwsze wrażenie było... ale przyjechał w mrozie, teraz jest już ok.
co mi się nie widzi (jako zbieraczowi!):
bryła modelu wydaje sie byc węższa od 211/242 Tillig/Kuehn, pantografy Arnolda są delikatne takie jakieś "niedorobione", Tillig/Kuehn mają w swoich modelach lepsze. napisy nie są rozmazane ale czytelność tych najdrobniejszych jest dyskusyjna (m.in. odczyt stacjonowania to wynik poszukiwań w necie i wyobraźni przy oglądaniu modelu pod szkłem powiększającym).
pod sprzęgiem zaczepiony jest śmieszny lemiesz (dla gablotowców jest full wypas przedniej ściany loki dołączony do modelu) - tutaj chyba zastosowałbym rozwiązanie sprzęgu z 118/120 Tilliga, bo nienaturalnie przerwano imitację zbiornika powietrza.
co mi sie podoba:
cała loka jest dość ładnie wykonana, jeździ cicho, płynnie. imitacje instalacji dachowej bardzo realistyczne, nie ma dodatkowych elementów do montażu jak poręcze, stopnie - to wszystko już jest i wygląda naturalnie. lubię te malowania wystawowe i nie mogło zabraknąć jej w moich zbiorach, choć przyznam że miałem dylemat czerwona czy niebieska...
fotki