PS
A co to takiego?TomekW pisze:Model ten wypuściła firma Sammlermodell
Moderator: mod-Ogółem
A co to takiego?TomekW pisze:Model ten wypuściła firma Sammlermodell
Sam chciałbym to wiedzieć...britie pisze:WojTTku, czy wiesz kto jest producentem tych ogórków??WojTTek pisze:Czy przypadkiem nasi południowi sąsiedzi nie mająw ofercie ogórka / jelcza 043/272mex.
Nie, z całą pewnością 110, wtedy już zwracałem na to uwagę, bo w Warszawie już ich wtedy właściwie nie było, a bardzo je lubiłem (być może był to kolejny "rodzynek").A moze to byl to M11, lub L11
A moze to byl to M11, lub L11 z serii sprzed 1987 roku, ktora to seria byla trzydrzwiowa. Zreszta z tymi M11 i L11 w pewnym momencie sie tak zakotlowalo w rozdzielniku, ze po kilka sztuk dwudrzwiowych autobusow w wersji podmiejskiej (w tym z polkami na bagaz) dostali przewoznicy z duzych miast, w tym MZK Warszawa. Dla rownowagi PKSy mialy w tym czasie autobusy w wersji miejskiej, pozniej modernizowane na podmiejska.et22 pisze:Używali też zwykłych miejskich 110-tek, choć może w mniejszej ilości, sam jechałem taką w Beskidzie Żywieckim, w II połowie lat 80-tych - to była standartowa, 3-drzwiowa wersja miejska w standartowym, kremowo - czerwonym malowaniu.oraz w lokalnym - ale byly to autobusy montowane na podwoziu Ikarusa260 - Jelcz L11
Ja spotkalem kremowo-bezowego, ale to byly wypadki przy pracy, czasem spwodowane brakiem farby.Przy okazji, co do malowania ogórków - na początku lat 80-tych pamiętam na W-wie Zach. dwa ogórki - jeden kremowo-trawiastozielony, drugi kremowo-szary. Więc takie rodzynki też się trafiały.
Gumowe listwy ozdobne pojawily sie w 1987 roku.Co do Ikarusów 280 - te które ja pamiętam były kremowo-niebieskie, ale miały już szeroką, gumową listwę ozdobną w pasie "nadkolowym". To było charakterystyczne dla końca lat 80-tych, o ile dobrze pamiętam. Pamiętam też że ten lakier dość szybko im się wycierał, i potem jeździły z plamami, w których widoczny był podkład.
Używali też zwykłych miejskich 110-tek, choć może w mniejszej ilości, sam jechałem taką w Beskidzie Żywieckim, w II połowie lat 80-tych - to była standartowa, 3-drzwiowa wersja miejska w standartowym, kremowo - czerwonym malowaniu. Tamże również ostatni raz w życiu jechałem liniowym ogórkiem.oraz w lokalnym - ale byly to autobusy montowane na podwoziu Ikarusa260 - Jelcz L11
Z tego co stoi napisane na stronie TTclubu, to chyba dopiero prototyp? Bo na stronie Mod-Artu go jeszcze niema.
...a ja poszukuję czegoś dla zilustrowania połączeń lokalnych i dalekobieżnychoelka pisze:byl w uzyciu tylko w komunikacji miejskiej, a poza nia w dowozie pasazerow do samolotow na Okeciu)
A to z kolei brzmi baaardzo interesująco!oelka pisze:Ma w planach Jelcze z rodziny PR110. PKS wykorzystywal Jelcze glownie w ruchu miedzymiastowym (Jelcz IL110 i PR110DLux ), oraz w lokalnym - ale byly to autobusy montowane na podwoziu Ikarusa260 - Jelcz L11.
WojTTku, czy wiesz kto jest producentem tych ogórków??WojTTek pisze:Czy przypadkiem nasi południowi sąsiedzi nie mająw ofercie ogórka / jelcza 043/272mex.
ModArt z tego co mialem okazje zobaczyc, na razie opracowuje poza wyzej pokazanym Berlietm PR100 (ktory byl w uzyciu tylko w komunikacji miejskiej, a poza nia w dowozie pasazerow do samolotow na Okeciu). Ma w planach Jelcze z rodziny PR110. PKS wykorzystywal Jelcze glownie w ruchu miedzymiastowym (Jelcz IL110 i PR110DLux ), oraz w lokalnym - ale byly to autobusy montowane na podwoziu Ikarusa260 - Jelcz L11. Wszystkie te autobusy to raczej domena drugiej polowy lat 80.
Pracy nie bylo az tak bardzo duzo, bo choc mieszkam w centrum duzego miasta, to jednak jakis styk z komunikacja lokalna mialem w latach 80. I cos mi tam w pamieci pozostalo z tamtych czasow. Reszta to kwestia dobrania odpowiednich przykladowbritie pisze:Krzysztof, mega wielkie dzięki za ogrom pracy, nawet jeśli zdązyłem się wcześniej sam przebić przez część przytoczonych tu przez Ciebie stron
Ja tez mam taka nadzieje, zreszta piszac o tym tez myslalem. Zwlaszcza ze temat PKSu - taboru, czy przystankow, nie jest specjalnie eksponowany, a przeciez to bardzo ciekawy motyw na modul czy makiete.mam nadzieję żę przydadzą się też innym Forumowiczom![]()
No właśnie takie paskudztwo mam i rzeczywiście, nie spotkałem się z tym żeby wykorzystywał je PKS. Ale dopóki nie doczekamy się w skali TT np. klasycznego Autosana H9 trzeba się cieszyć z tego co jestoelka pisze:
Ikarusy 256 (...) Autobusy te byly spotykane glownie w firmach zajmujacych sie turystyka.
I za to info jestem wdzięczny najbardziej! Bywam co prawda czasem (i to od dziecka, czyli właśnie lat 80.) w okolicach obsługiwanych przez PKS Stalowa Wola, ale nie zwróciłem uwagi że ich oznaczenia nie zmieniły się od tamtej epokioelka pisze: Typowe malowanie autobusow PKS z lat 80. to byly rozne odcienie niebieskiego, czerwonego lub zoltego dol do listwy bocznej oraz w tym samym kolorze waski pas podokienny. Reszta kremowa lub kosc sloniowa. Inne malowanie posiadaly wlasnie Ikarusy 280, oraz kursujace jeszcze czasami Jelcze 043 lub niedobitki SANow H100, ktore byly malowane na bialo-niebiesko.
Autobusy PKS posiadaly z przodu dwa znaczki PKS na scianie po jednym na kazdej scianie bocznej, pod nim znajdowala sie nazwa PPKS do ktorego nalezaly, oraz numer taborowy autobusu w systemie alfanumerycznym.
I tak właśnie zrobię, opierając się o Twoje sugestieoelka pisze: Napewno napisy i znaczek PKS wykonalbym jako kalkomania, a reszte jako malowanie. Ale to zalezy jak skomplikowany jest schemat malowania.
PKS posiadal glownie autobusy Ikarus 280 w wersji miejskiej, o identycznym rozplanowaniu wnetrza jak w komunikacji miejskiej. Rowniez i malowanie bylo takie samo: albo kosc sloniowa z czerwonym dolem - jak w przypadku Ikarusa 280.26 z PKS Minsk Mazowiecki, albo gora kosc sloniowa i ciemnoniebieski dol - tu przykladem moze byc Ikarus 280.53 z Garwolina i IK280.53 z Minska Maz.. Ikarusy 280 i 260 posiadalo przedsiebiorstwo PKS Warszawa w swoich oddzialach: Warszawa, Piaseczno, Grodzisk Maz., Nowy Dwór Maz., Mińsk Maz., Siedlce, Sokołów Podl., Garwolin. IKarusy 280.26 importowane byly w latach 1984-86, orazbritie pisze:Koledzy, może ktoś z Was jest w posiadaniu fotek pekaesów (nie mówię o bakach) sprzed 20 lat ?
Planuję przyozdobić średnio udane Ikarusy, które nabyłem jakiś czass temu na allegro, oryginalnym malowaniem z tamtych czasów.
Napewno napisy i znaczek PKS wykonalbym jako kalkomania, a reszte jako malowanie. Ale to zalezy jak skomplikowany jest schemat malowania.Może ktoś z Was ma dośwadczenie w tym temacie i doradzi mi, czy lepiej je pomalować, czy raczej przygotować pasy i oznaczenia na kompie i wydrukować na kalkomianii?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości