spotkania zwykle odbywają się w soboty około 10:30, trzeba przejść przez tory (niby przejścia nie ma
Wiktor - makieta domowa
Moderator: mod-Makieta
-
wojtekkowalski
- Posty: 158
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 05:01
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
Zobacz tu http://zkmk.org/forum/viewtopic.php?f=26&t=14 zobaczysz jak to wygląda coś na pewno podpowiemy.
spotkania zwykle odbywają się w soboty około 10:30, trzeba przejść przez tory (niby przejścia nie ma
) 3piętro.
spotkania zwykle odbywają się w soboty około 10:30, trzeba przejść przez tory (niby przejścia nie ma
- solar
- Posty: 546
- Rejestracja: 26 wrz 2007, 17:49
- Lokalizacja: Dębica/Zawierzbie
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
Czyliwiktorzi pisze: bo wszedł element kosztowo- techniczny - budowa na bettungsach jest .... w sumie najdroższym możliwym rozwiązaniem, a skoro nie widać różnicy to po co przepłacać.
-
wiktorzi
- Posty: 6
- Rejestracja: 30 sty 2013, 18:01
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
Twoją już widziałem wcześniej, przez pół roku studiowałem forum 
Ale fakt dzięki za info, po wczorajszych przemyśleniach i nie tylko, muszę lekko zweryfikować budowę bo wszedł element kosztowo - techniczny - budowa na bettungsach jest .... w sumie najdroższym możliwym rozwiązaniem, a skoro nie widać różnicy to po co przepłacać.
A po drugie, na moim projekcie są zwrotnice 15 deg, co jak się doczytałem niestety dla dłuższych składów lokomotyw jest nie do przyjęcia - a takowe posiadam. i dlatego te niuanse są później takie ważne.
Jak przeprojektuje, będziemy kontynuować,
Co do DCC zgadzam się - będzie sterowanie ręczne lub elektryczne zwrotnicami a loki będą na DCC.
Ale fakt dzięki za info, po wczorajszych przemyśleniach i nie tylko, muszę lekko zweryfikować budowę bo wszedł element kosztowo - techniczny - budowa na bettungsach jest .... w sumie najdroższym możliwym rozwiązaniem, a skoro nie widać różnicy to po co przepłacać.
A po drugie, na moim projekcie są zwrotnice 15 deg, co jak się doczytałem niestety dla dłuższych składów lokomotyw jest nie do przyjęcia - a takowe posiadam. i dlatego te niuanse są później takie ważne.
Jak przeprojektuje, będziemy kontynuować,
Co do DCC zgadzam się - będzie sterowanie ręczne lub elektryczne zwrotnicami a loki będą na DCC.
Ostatnio zmieniony 03 lut 2013, 08:20 przez wiktorzi, łącznie zmieniany 1 raz.
- solar
- Posty: 546
- Rejestracja: 26 wrz 2007, 17:49
- Lokalizacja: Dębica/Zawierzbie
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
A może tak:

Jeżeli ma się tym bawić dzieciak, to polecam DCC
(ja używam MultiMaus'aRoco)
Mój niespełna 4-ro letni "zawiadowca" radzi sobie świetnie, gdy by to było na analogu, to... szybko by się zdenerwował.
(a ja przy nim)
P.S.
Wybacz mi rysunek w scram'ie, ale jest to moje drugie dzieło w tym programie
Zerknij też na moją makietę, która jest w podobnych wymiarach (110x220 cm)

Jeżeli ma się tym bawić dzieciak, to polecam DCC
Mój niespełna 4-ro letni "zawiadowca" radzi sobie świetnie, gdy by to było na analogu, to... szybko by się zdenerwował.
P.S.
Wybacz mi rysunek w scram'ie, ale jest to moje drugie dzieło w tym programie
Zerknij też na moją makietę, która jest w podobnych wymiarach (110x220 cm)
Ostatnio zmieniony 01 lut 2013, 23:41 przez solar, łącznie zmieniany 2 razy.
- KamilW
- Posty: 1077
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 19:24
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
-
wiktorzi
- Posty: 6
- Rejestracja: 30 sty 2013, 18:01
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
O kondensatorach już się doczytałem,
Pętla się zmieściła .... w tunelu
tyle, że teraz zastanawiam się nad sensem istnienia czerwonego odcinka.
Pętla się zmieściła .... w tunelu
tyle, że teraz zastanawiam się nad sensem istnienia czerwonego odcinka.
-
gonzoTTom
- Posty: 230
- Rejestracja: 06 kwie 2011, 17:25
- Lokalizacja: Bergstadt Tarnowitz
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
Jeżeli zamierzasz używać DCC, to usuń kondensatory z prostych torów zasilających przed montażem.
W Szczecinie jest prężnie działający Klub, więc na pewno będziesz mógł namacalnie coś podpatrzeć.
W Szczecinie jest prężnie działający Klub, więc na pewno będziesz mógł namacalnie coś podpatrzeć.
- KamilW
- Posty: 1077
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 19:24
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
Coś sobie ubzdurałem, że po prawej 
W miejsce usuniętego peronu możesz wstawić na przykład nastawnię.
Nie wiem czy chce Ci się w to bawić ale na tej bocznice koło jeziorka powinien zmieścić Ci się tor obiegowy tak żeby lokomotywa po dowiezieniu wagonów mogła je objechać i wyjechać - zawsze to jakaś propozycja manewrów jest.
W miejsce usuniętego peronu możesz wstawić na przykład nastawnię.
Nie wiem czy chce Ci się w to bawić ale na tej bocznice koło jeziorka powinien zmieścić Ci się tor obiegowy tak żeby lokomotywa po dowiezieniu wagonów mogła je objechać i wyjechać - zawsze to jakaś propozycja manewrów jest.
-
wiktorzi
- Posty: 6
- Rejestracja: 30 sty 2013, 18:01
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
chyba po lewej
ale dzięki za wskazówki
czyli finalnie

czyli finalnie

- KamilW
- Posty: 1077
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 19:24
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
Co ja bym zmienił:
wyrzucił bym w ogóle peron po prawej i ten przy dolnej krawędzi.
Jeśli planujesz DCC to odcinki izolowane Ci odpadają bo są zbędne - także DCC ułatwi Ci prace (mowa o sterowaniu lokomotywami).
Poza tym ja bym wyrzucił jeziorko i zrobił tam jakiś plac ładunkowy, może z drewnem z lasu.
A przy drugiej bocznicy zrobić jakiś zakład produkcyjny na przykład - wtedy manewry nabierają sensu bo transportuje się odpowiedni typ wagonów w odpowiednim celu.
A tak poza tym to wydaje się, że jest OK.
Fajny - ciekawy układ.
wyrzucił bym w ogóle peron po prawej i ten przy dolnej krawędzi.
Jeśli planujesz DCC to odcinki izolowane Ci odpadają bo są zbędne - także DCC ułatwi Ci prace (mowa o sterowaniu lokomotywami).
Poza tym ja bym wyrzucił jeziorko i zrobił tam jakiś plac ładunkowy, może z drewnem z lasu.
A przy drugiej bocznicy zrobić jakiś zakład produkcyjny na przykład - wtedy manewry nabierają sensu bo transportuje się odpowiedni typ wagonów w odpowiednim celu.
A tak poza tym to wydaje się, że jest OK.
Fajny - ciekawy układ.
-
wiktorzi
- Posty: 6
- Rejestracja: 30 sty 2013, 18:01
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
Dzięki,
Na początku dodam, że w TT wszedłem niedawno poprzez zakup startówki i paru bocznic i zestawu towarowego. Wcześniej (tak ze 25 lat temu bawiłem się tylko w H0)
i dlatego pytam o wszystko bo do tego co było to jest przepaść, a ja nie za bardzo to ogarniam,
Czyli coś takiego proponujecie,
A pomyliło mnie się ze sterowanie analogowym. Bo zasilanie zawsze jest analogowe
Zobaczę jak to wyjdzie kosztowo, na pewno zwrotnice poprzez pstryczki a loki zależy, w jednym wygląda że mam dekoder, więc tylko przeróbka drugiego i DCC.
Sterowanie odcinkowe nie jest problemem, tylko fakt nie chcę robić nic za skomplikowanego bo zabawa nie może męczyć.
PS. wg. Scarma jak i torów ten odcinek nad jeziorko ma dokładnie 1196 mm , w sumie makieta jest duża - zmieści mi się 125 x 220 cm
Z tymi trafo to też ciekawe rozwiązanie w sumie można tu wrzucić nawet trzeci do części towarowo - bocznicowej. Tylko, że jak wywalę te zwrotnice to nie przejadę z jednej części na drugą a tak chciałbym robić.
Na początku dodam, że w TT wszedłem niedawno poprzez zakup startówki i paru bocznic i zestawu towarowego. Wcześniej (tak ze 25 lat temu bawiłem się tylko w H0)
i dlatego pytam o wszystko bo do tego co było to jest przepaść, a ja nie za bardzo to ogarniam,
Czyli coś takiego proponujecie,
A pomyliło mnie się ze sterowanie analogowym. Bo zasilanie zawsze jest analogowe
Zobaczę jak to wyjdzie kosztowo, na pewno zwrotnice poprzez pstryczki a loki zależy, w jednym wygląda że mam dekoder, więc tylko przeróbka drugiego i DCC.
Sterowanie odcinkowe nie jest problemem, tylko fakt nie chcę robić nic za skomplikowanego bo zabawa nie może męczyć.
PS. wg. Scarma jak i torów ten odcinek nad jeziorko ma dokładnie 1196 mm , w sumie makieta jest duża - zmieści mi się 125 x 220 cm
Z tymi trafo to też ciekawe rozwiązanie w sumie można tu wrzucić nawet trzeci do części towarowo - bocznicowej. Tylko, że jak wywalę te zwrotnice to nie przejadę z jednej części na drugą a tak chciałbym robić.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2013, 21:30 przez wiktorzi, łącznie zmieniany 3 razy.
-
Peter_KR
- Posty: 147
- Rejestracja: 13 lut 2011, 17:02
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
@aquirlan No tak czytanie ze zrozumieniem...
Zastanawiam się czy nie opłacałoby sie wywalić tych czterech dolnych zwrotnic łączących obydwie (towarową i osobowa) pętle, bo przy analogowym sterowaniu trzeba by dużo kombinować (odcinki izolowane które można by podłączać raz pod jedno, raz pod drugie zasilanie.
Uważam, że jeśli to ma być makieta dla dzieci, to nie może być zbyt skomplikowana w sterowaniu, myślę że autonomiczność obydwu pętli, z których każda posiadałaby własny transformator nie byłaby, aż tak nieciekawa, a nieporównanie prostsza w wykonaniu i zabawie.
Niemniej odcinki izolowane warto, a wręcz trzeba będzie zastosować na każdej z bocznic tak by móc zostawić tam nadmiarowy pociąg.
Teraz ty wypowiedz co o tym sądzisz.
Zastanawiam się czy nie opłacałoby sie wywalić tych czterech dolnych zwrotnic łączących obydwie (towarową i osobowa) pętle, bo przy analogowym sterowaniu trzeba by dużo kombinować (odcinki izolowane które można by podłączać raz pod jedno, raz pod drugie zasilanie.
Uważam, że jeśli to ma być makieta dla dzieci, to nie może być zbyt skomplikowana w sterowaniu, myślę że autonomiczność obydwu pętli, z których każda posiadałaby własny transformator nie byłaby, aż tak nieciekawa, a nieporównanie prostsza w wykonaniu i zabawie.
Niemniej odcinki izolowane warto, a wręcz trzeba będzie zastosować na każdej z bocznic tak by móc zostawić tam nadmiarowy pociąg.
Teraz ty wypowiedz co o tym sądzisz.
- KamilW
- Posty: 1077
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 19:24
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
Ja też byłbym za tym, żeby żółte tory połaczyć do magistrali drugim końcem i nie zakańczać ich kozłem bo to bardzo mocno ograniczy funkcjonalność całości - raz uda Ci się fajnie wjechać na bocznicę, ale jak zmienisz czoło i pojedziesz dalej to już następnym razem jak będziesz chciał na bocznicę wjechać to będziesz musiał cofać co już nie idzie tak fajnie jak wjeżdżanie przodem szczególnie przy długich składach.
Pociąg się będzie wykolejał, a dziecko szybko się zdenerwuje i może zniechęcić do zabawy, bo jednak dla dziecka ustawienie na torach 5-7 wagonów na dwuosiowych wózkach to czasami spore wyzwanie.
Ja bym połączył bocznicę z obu stron i przeniósł peron właśnie wzdłuż bocznicy - ten który narysowałeś z boku jest o wiele za krótki - zatrzyma się przy nim co najwyżej jeden wagon.
Pociąg się będzie wykolejał, a dziecko szybko się zdenerwuje i może zniechęcić do zabawy, bo jednak dla dziecka ustawienie na torach 5-7 wagonów na dwuosiowych wózkach to czasami spore wyzwanie.
Ja bym połączył bocznicę z obu stron i przeniósł peron właśnie wzdłuż bocznicy - ten który narysowałeś z boku jest o wiele za krótki - zatrzyma się przy nim co najwyżej jeden wagon.
- PiotrT
- Posty: 387
- Rejestracja: 07 mar 2012, 09:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
Witaj,wiktorzi pisze: Żółty odcinek ma ok. 2200 mm od zwrotnicy do zwrotnicy.
Mam skład IC w tym lok + 7 wagonów i nie wiem czy to się zmieści.
skoro cała makieta ma 2200mm to ten odcinek jest zdecydowanie krótszy.
SCARM po zaznaczeniu kilku torów potrafi określić ich długość.
Poza tym moim zdaniem powinieneś to liczyć bez rozjazdów bo jeżeli zostawisz tam tabor to zablokujesz oba tory (SCARM dla rozjazdu jego długość liczy podwójnie warto na to uważać)
Co do składu. To ja dla osobowych przyjmuje 220mm długości na wagon i 170 dla lokomotywy. Czyli dla takiego składu jak podałeś zarezerwowałbym 1700mm.
Z zasilaniem analogowym nie miałem styczności ale na pewno koledzy pomogą
I postarają przemodelować twój projekt. Ja też bym popróbował coś z połączeniem tej bocznicy z wyjazdem z tunelu.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2013, 11:54 przez PiotrT, łącznie zmieniany 1 raz.
-
wiktorzi
- Posty: 6
- Rejestracja: 30 sty 2013, 18:01
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wiktor - makieta domowa
Dzięki za szybki odzew.
Ale taki krótki to on nie będzie - ma długość 107 cm,
chodziło mi o wygenerowanie toru głównego to ta magistrala dwutorowa dookoła i paru bocznic oraz miejsca gdzie są odstawiane wagony.
A połączenie tego dojścia z wylotem z tunelu będzie trudne - bettungsy mają ograniczone możliwości
Żółty odcinek ma ok. 2200 mm od zwrotnicy do zwrotnicy.
Mam skład IC w tym lok + 7 wagonów i nie wiem czy to się zmieści.
Ale taki krótki to on nie będzie - ma długość 107 cm,
chodziło mi o wygenerowanie toru głównego to ta magistrala dwutorowa dookoła i paru bocznic oraz miejsca gdzie są odstawiane wagony.
A połączenie tego dojścia z wylotem z tunelu będzie trudne - bettungsy mają ograniczone możliwości
Żółty odcinek ma ok. 2200 mm od zwrotnicy do zwrotnicy.
Mam skład IC w tym lok + 7 wagonów i nie wiem czy to się zmieści.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
