Ok1-359, BR 38, ROCO

[ArturSchŁ]

Są dwie wersje:
36057 - analogowa,
36058 - z dekoderem dźwiękowym.
Także P8 K.P.E.V. Ep. I w wersji z dźwiękiem i bez: 36055 i 36056 (zdjęcie H0).

[jafrap]

Nr katalogowy 36058. Widać że inna budka. Pojawiła się też trupia czaszka na tendrze.

[Maciej]

BR 38 3860-4

Nazwa Modelu:
ParowózBR 38 3860-4, DR, Ep. IV

Liczba osi:
2' C (2 + 3 + 0)

Nazwa producenta modelu:
Roco Modelleisenbahn GmbH - Austria

Forma/Charakter produkcji:
Model gotowy/Produkcja średnioseryjna.

Technologia/Materiał:
Odlew ciśnieniowy/Tworzywo sztuczne

Numer katalogowy modelu:
36041 - wersja cyfrowa z dźwiękiem

Zarząd kolejowy:
DR

Epoka:
IV

Oznaczenie modelu:
BR 38 seria P35
Stacjonowanie/Data
Erfurt
Sprzęg:
Model posiada KKS oraz gniazda NEM 358 (z obu stron)

Napęd:
Napęd w tendrze, różne wersje: 2-0-0-2,

Oświetlenie:
Białe ciepłe LEDy, 2 światła z przodu i 2 z tyłu, w dwóch wersjach przód pali cały czas, zmienne w tendrze lub prawidłowe, zgodne z kierunkiem jazdy.

DCC:
W 36049 dekoder ZIMO Plux16 (prawdopodobnie MX648P16, CV8=145, CV7=30), dźwięki do F17 włącznie

Inne wersje modelu:
36040/36041 - BR38, DR, Ep. IV, Giesl-Ejektor, analog/cyf. z dźwiękiem
36042/36043 - 377, CSD, Ep. III, analog/cyf. z dźwiękiem
36044/36045 - BR 38 DB, Ep. III, analog/cyf. z dźwiękiem
36046/36047 - BR 38, DR, Ep. IV, analog/cyf. z dźwiękiem
36051/36052 - BR 38, DR, Ep. III, analog/cyf. z dźwiękiem
36053/36054 - BR 38, DRG, Ep. II, analog/cyf. z dźwiękiem
+ http://forumtt.pl/viewtopic.php?t=8093

Uwagi
Jak dla mnie pechowa seria - dwie sztuki i dwie z uszkodzonymi dekoderami - przypadek? Po za tym jak rozumiem pechem, piękna z dwóch powodów - posiada odchylacze dymu starego typu i komin typu Giesla.

[Maciej]

BR 38 2918-1

Nazwa Modelu:
ParowózBR 38 2918-1, DR, Ep. IV

Liczba osi:
2' C (2 + 3 + 0)

Nazwa producenta modelu:
Roco Modelleisenbahn GmbH - Austria

Forma/Charakter produkcji:
Model gotowy/Produkcja średnioseryjna.

Technologia/Materiał:
Odlew ciśnieniowy/Tworzywo sztuczne

Numer katalogowy modelu:
36047 - wersja cyfrowa z dźwiękiem

Zarząd kolejowy:
DR

Epoka:
IV

Oznaczenie modelu:
BR 38 seria P35
Stacjonowanie/Data
Erfurt
Sprzęg:
Model posiada KKS oraz gniazda NEM 358 (z obu stron)

Napęd:
Napęd w tendrze, różne wersje: 2-0-0-2,

Oświetlenie:
Białe ciepłe LEDy, 2 światła z przodu i 2 z tyłu, w dwóch wersjach przód pali cały czas, zmienne w tendrze lub prawidłowe, zgodne z kierunkiem jazdy.

DCC:
W 36049 dekoder ZIMO Plux16 (prawdopodobnie MX648P16, CV8=145, CV7=30), dźwięki do F17 włącznie

Inne wersje modelu:
36040/36041 - BR38, DR, Ep. IV, Giesl-Ejektor, analog/cyf. z dźwiękiem
36042/36043 - 377, CSD, Ep. III, analog/cyf. z dźwiękiem
36044/36045 - BR 38 DB, Ep. III, analog/cyf. z dźwiękiem
36046/36047 - BR 38, DR, Ep. IV, analog/cyf. z dźwiękiem
36051/36052 - BR 38, DR, Ep. III, analog/cyf. z dźwiękiem
36053/36054 - BR 38, DRG, Ep. II, analog/cyf. z dźwiękiem
plus ta najważniejsza http://forumtt.pl/viewtopic.php?t=8093

Uwagi
Niestety Roco nie popisało się jakością do której nas przyzwyczaiła, od przypadkowego umieszczania gumek przyczepnościowych w zestawach kołowych napędzających model po drobne mankamenty techniczne robiące ogólnie złe wrażenie wśród kupujących. Oczywiście bez zarzutu jest wykonanie armatury kotła, budki maszynisty czy zestawów kołowych i wiązarów. Prezentowany model początkowo nie wzbudzał zaufania i słabo wypadał na torach - słaby napęd? Po dłuższej eksploatacji jeździ całkiem przyzwoicie i "nabrał sił" chciało by się powiedzieć.


Podsumowanie
Czy warto go mieć? Warto bo: po pierwsze to kopciuch, "gadający" kopciuch, to po drugie. Po trzecie po dotarciu jeździ bez zarzutu. Dekoder dźwięku reaguje bardzo czule co jest istotne w tak małej skali jak TT. Urokliwa konstrukcja ot taki duży mały parowóz z tendrem. Pomimo przygód z moją pierwszą wersją BR 38 polecam. Podobne odczucia maja chyba wszyscy, którzy są posiadaczami tej serii.

[jafrap]

W mojej też zaobserwowałem, podczas rozbierania kotła, niemiłosiernie pogięte blaszki odbieraków prądu. Wyprostowanie ich tylko pogorszyło sytuację.

Ja miałem to z blaszkami zbierającymi prąd z kół w tendrze. Podgiąłem pęsetą i chodzi jak trzeba. Aczkolwiek dobrze było by dotrzeć lokomotywkę jeżdżąc w każdą stronę po 30minut...

[jafrap]

Co najlepsze - obie różnią się od siebie nie tylko malowaniem - Czeszka ma tabliczkę producenta na obudowie silników (bodaj humboldt, nie mam lupy na stanie). Polka - typowe garnki na czołownicy, które w wersji południowej zastępują finezyjne, oryginalne lampy.

Jeśli chodzi o nasze koleje, to właśnie za to cenię Roco. Poza wyłącznie malowaniem charakterystycznym dla danego przewoźnika (co cechuje Tilliga) starają się coś tam jeszcze pozmieniać w modelu-bazie aby upodobnić go do parowozu PKP.

[Furia]

Mam już dwie sztuki - Polkę i Czeszkę, obie w analogu. Tendrów nie rozbierałem, bo śmigają jak należy. Na ostrych łukach bettungsów ciągną ze spokojem składy po 20 wagonów dwuosiowych z kołami metalowymi. Co najlepsze - obie różnią się od siebie nie tylko malowaniem - Czeszka ma tabliczkę producenta na obudowie silników (bodaj humboldt, nie mam lupy na stanie). Polka - typowe garnki na czołownicy, które w wersji południowej zastępują finezyjne, oryginalne lampy. Oświetlenie tendra jest takie samo. Czeszka ma również inny dach budki maszynisty - z płaskim dachem i wywietrznikami klapowymi po bokach - wariant typowy dla końcowej produkcji tych maszyn.

Wg mnie - kapitalne maszyny, ocena ze spokojem 5+ w szkolnej skali.

[Maciej]

M.in. w związku z powyższym ostatnio miałem chwilę zwątpienia i chęć przejścia na H0

Tak źle to chyba nie jest, temat dotyczy parowozu ROCO z tłem innych wpadek innych producentów Na pocieszenie Tillig się poprawił, Roco ma świetną BR44

Volvo ma ten sam "problem".

Volvo już nie ma problemu bo jest wykupione przez "pinpongi" i jest to auto chińskie
Wracając do tematu Ok1 (BR 38) czy zaglądaliście do napędu. W wersji dźwiękowej dekoder "leży" na napędzie - trzymają go milimetry od napędu....szpilki. Rozumiem że tam mało miejsca, ale pomimo wszystko powinno to być jakoś izolowane.

[jafrap]

Z tego co piszecie, 80% ludzi ma wielki niedosyt połączony z różnymi kłopotami technicznymi.

Niech się zmieni, albo niech przepadnie

M.in. w związku z powyższym ostatnio miałem chwilę zwątpienia i chęć przejścia na H0, ale jak wszedłem w temat na forach H0, okazało się że H-Zerowcy mają takie same dylematy ze swoimi modelami... zostaję wierny idealnej. Np. stonka PIKO też ma być w Chinach robiona. Wszystko rzucają do Chin w tych czasach. Albo się z Chińczykami dogadają albo d... zbita na całej linii co do jakości.

Volvo ma ten sam "problem".

[Scio]

Psy wieszaliśmy na Tilligu i chyba dało to efekt bo Ty5-12 jest całkiem fajną lokomotywą i za bardzo nie ma się do czego przyczepić, dużo ciszej pracujący silnik (niż na przykład w Br52), niezłe odwzorowanie szczegółów...przystępna cena. Teraz więc pora na Roco Niech się zmieni, albo niech przepadnie

[aquirlan]

Z niektórymi fabrykami w chinach można się dogadać na boku i kupować towar bez firmowych pudełek po o wiele mniejszej cenie. To bardzo przedsiębiorczy naród.

[Mariusz]

Czy mamy wgląd do takich informacji co gdzie jest produkowane-składane
Mielibyśmy szansę podjąć decyzję czy kupujemy chiński wyrób czy nie.
Albo jeśli to chińskie rączki składały to i cena winna być dla Chińczyka

[Maciej]

Ja odniosę się do moich doświadczeń, co prawda z BR 38, ale różnic w mechanizmie nie ma. Miał być z dźwiękiem, i był (czas przeszły - po przejechaniu zaledwie jednego metra loka padła!! ). Gwarancja, szybka dostawa drugiej lokomotywy - ta dla odmiany nie ruszyła, za to zakopciła jak rasowy parowóz Przepraszam ale te modele do tanich nie należą, a zatem żądam porządnego modelu Mam trzeci, nowy po gwarancyjnej wymianie i też szału nie ma. Gra i buczy (choć tak naprawdę te dźwięki pozostawiają również wiele do życzenia) ale własności jezdne są lekko mówiąc słabe (u mnie gumki są założone poprawnie).
O co tu chodzi Czy Roco upadło aż tak, by puszczać buble za 1,5 tysiąca złotych Z tego co piszecie, 80% ludzi ma wielki niedosyt połączony z różnymi kłopotami technicznymi. Totalna klapa jeśli chodzi o Ok1 i BR 38. Szkoda i to wielka bo za nasze pieniądze, które meandrują pomiędzy Austrią a Chinami

[jafrap]

Sorki - nie było pytania (z lenistwa zadałem). W Instrukcji są przeca rysunki (zresztą kol. ArturSchŁ zeskanował w tym wątku). Widać w nich, że są blaszki na kołach tendra. Pewnie mam powyginane. Podegnę i może wróci do normy... bo z tego co widziałem dostanie się do nich nie jest takie skomplikowane.

[jafrap]

W mojej też zaobserwowałem, podczas rozbierania kotła, niemiłosiernie pogięte blaszki odbieraków prądu. Wyprostowanie ich tylko pogorszyło sytuację.
Ach te małe chińskie rączki

Walczył z tym może ktoś? Mam taki problem, że moja przerywa. Muszą np. nacisnąć tender aby "złapała" napięcie z szyn. Jeśli można prosić jakąś doświadczoną radę jak sobie z tym w miarę sprawnie poradzić. Czy to związane jest raczej ze stykiem blaszek do kół, czy brak kontaktu może wystąpić gdzieś dalej? Blaszki odbierające prąd są tez pod tendrem? Z góry dzięki za rady.