Witam Kolegów.
Tegoroczne - krótkie co prawda, bo raptem tygodniowe - wakacje spędziłem m.in. na Rugii.
Wizytę na niezwykle interesującej wyspie oraz w przepięknym hanzeatyckim Stralsundzie, szczerze polecam. Nie jest daleko, kierunek mało "oklepany", a bardzo ciekawy.
Ale piszę to po to, by zachęcić wszystkich, którzy już się wybiorą do odwiedzenia 2 miejsc.
Pierwsze to wizyta w Lauterbach i Putbus skąd można wybrać się w przejażdżkę przez wyspę Pędzącym Rolandem ("Rasender Roland"), czyli składem pięknej wąskotorówki 750mm w zaprzęgu przeuroczych tendrzaków serii 99. Parowozów sprawnych jest chyba z 8 (kursują 2 lub 3 pary pociągów). W Putbus odbywa się oporządzanie, etc. Miodzio dla naszych oczu

.
A potem - po wypoczynku w kurorcie w Binz polecam koniecznie zobaczyć Prorę. Tu rzecz jasna wszystko zdominowane jest przez 4.5 km kolosa, w którym wujek Adolf planował wypoczynek dla 20 tys. (!!) germańskich robotników jednocześnie. Fakt, że miejsce wybrał idealne - plaża i zatoka w Prorze, jest chyba najlepsza nad całym Bałtykiem... Niszczejący budynek, który po wojnie dewastowali sowieci a potem DDR-owska NVA ma być przerabiany na...apartamentowiec, ale...po obejrzeniu z bliska ja tego...nie widzę.
Choć znając Szkopów - u nich nie ma rzeczy niemożliwych... To u nas 70 lat to wciąż za mało, by połączyć Uznam i Świnoujście z lądem...
W każdym razie, w Prorze polecam kapitalne (!!) muzeum kolejnictwa i techniki z unikatowymi rarytasami w kapitalnym stanie utrzymania.
http://www.etm-ruegen.de/
http://www.bahnbilder.de/name/galerie/kategorie/Deutschland~Museen+und+Ausstellungen~Eisenbahnmuseum+Prora.html
Pozdrawiam i jeszcze raz polecam,
Bartek

.