
Niezależne sterowanie na makiecie analogowej.
Moderator: mod-Elektryka i DCC
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 wrz 2011, 01:09
- Lokalizacja: Chojnice
- Kontakt:
Re: Niezależne sterowanie na makiecie analogowej.
Dzięki Marsal za zainteresowanie, mam już drugie trafo i zrobiłem przerwy w torach. Na chwilę obecną makieta jest odwrócona ponieważ elektrosadzę trawę 

-
- Posty: 155
- Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:05
- Lokalizacja: Gdynia / Rumia
- Kontakt:
Re: Niezależne sterowanie na makiecie analogowej.
Witam!
Twoja koncepcja niezależnej od siebie jazdy po pętli 1 i 2 jest możliwa do wykonania, mało tego nawet jest to wskazane w celu uatrakcyjnienia makiety. Jedyne co musisz zrobić, to w miejscu połączenia obu pętli odizolować elektrycznie od siebie obie szyny. Robi się to zastępując metalowe wsuwki torów takimi z tworzywa (chyba bakelit?)- zakładam że Twoje tory to rurki. Następnie musisz zasilić obie pętle z dwóch zasilaczy.
Ja u siebie zastosowałem w tym celu zasilacz własnej konstrukcji z dwoma wyjściami, ale źródłem prądu z jednego transformatora. Daje to możliwość jazdy niezależnie na obu pętlach, z innymi prędkościami i kierunkiem. Gdy chcę przejechać składem z jednej pętli na drugą, wyrównuję prędkości na obu wyjściach zasilacza oraz ustawiam tą samą biegunowość.
Twoja koncepcja niezależnej od siebie jazdy po pętli 1 i 2 jest możliwa do wykonania, mało tego nawet jest to wskazane w celu uatrakcyjnienia makiety. Jedyne co musisz zrobić, to w miejscu połączenia obu pętli odizolować elektrycznie od siebie obie szyny. Robi się to zastępując metalowe wsuwki torów takimi z tworzywa (chyba bakelit?)- zakładam że Twoje tory to rurki. Następnie musisz zasilić obie pętle z dwóch zasilaczy.
Ja u siebie zastosowałem w tym celu zasilacz własnej konstrukcji z dwoma wyjściami, ale źródłem prądu z jednego transformatora. Daje to możliwość jazdy niezależnie na obu pętlach, z innymi prędkościami i kierunkiem. Gdy chcę przejechać składem z jednej pętli na drugą, wyrównuję prędkości na obu wyjściach zasilacza oraz ustawiam tą samą biegunowość.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10804
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Niezależne sterowanie na makiecie analogowej.
Takim elementem jest PRZEŁĄCZNIK, np obrotowy.
Musi posiadać tyle pozycji ile chcesz mieć wariantów zasilania i tyle styków (w każdej pozycji) ile chcesz przepinać obwodów (torów).
Musi posiadać tyle pozycji ile chcesz mieć wariantów zasilania i tyle styków (w każdej pozycji) ile chcesz przepinać obwodów (torów).
Ostatnio zmieniony 27 paź 2011, 16:43 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 wrz 2011, 01:09
- Lokalizacja: Chojnice
- Kontakt:
Re: Niezależne sterowanie na makiecie analogowej.
Rozumiem, tylko czy jest jakiś element którym mógłbym decydować czy steruję jednym zasilaczem czy dwoma (coś na zasadzie przerwy w torach, która raz odcina prąd w drugiej pętli a raz przepuszcza). Żebym np. podczas jazdy tylko jednym ustawionym składem po makiecie, w trakcie przejazdu z pierwszej pętli na drugą nie musiał zmieniać zasilacza, zmieniałbym go tylko w tedy kiedy było by odcięcie pętli pierwszej od drugiej i dwa składy jeździły by na oddzielnym zasilaniu.
Ostatnio zmieniony 27 paź 2011, 16:39 przez pawelTT, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Niezależne sterowanie na makiecie analogowej.
Jeśli jednym zasilaczem będziesz sterował, to pojedzie wszystko tak samo.
Jeśli dwoma, to możesz każdym jeździć inaczej, to proste.
Przeanalizuj sobie schematy podłączeń prądu do torów w tych katalogach.
http://as.rumia.edu.pl/tt/kat/tech.asp
Jak jeszcze nie zrozumiesz to pomożemy.
Jeśli dwoma, to możesz każdym jeździć inaczej, to proste.
Przeanalizuj sobie schematy podłączeń prądu do torów w tych katalogach.
http://as.rumia.edu.pl/tt/kat/tech.asp
Jak jeszcze nie zrozumiesz to pomożemy.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 wrz 2011, 01:09
- Lokalizacja: Chojnice
- Kontakt:
Re: Niezależne sterowanie na makiecie analogowej.
Poniżej zdjęcie makiety, proszę nie kierować się białymi obszarami bo aktualnie trwa wypiętrzenie terenu.

Jeśli odizolował bym układy od siebie torem z przerwą na jednej szynie, to czy mógłbym przy jeżdżącym jednym składzie, jeździć np. z 1 pętli na drugą przy pomocy tylko jednego zasilacza? Czy jeśli na pierwszej pętli skład będzie jeździł, to czy na drugiej lokomotywa może stać bez zestawiana z toru?

Jeśli odizolował bym układy od siebie torem z przerwą na jednej szynie, to czy mógłbym przy jeżdżącym jednym składzie, jeździć np. z 1 pętli na drugą przy pomocy tylko jednego zasilacza? Czy jeśli na pierwszej pętli skład będzie jeździł, to czy na drugiej lokomotywa może stać bez zestawiana z toru?
Ostatnio zmieniony 27 paź 2011, 16:37 przez pawelTT, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Niezależne sterowanie na makiecie analogowej.
Spróbuj wkleić zdjęcia swojej makiety.
Każdy tor może mieć oddzielne zasilanie z innego trafo, wystarczy odizolować układy torowe od siebie.
Każdy tor może mieć oddzielne zasilanie z innego trafo, wystarczy odizolować układy torowe od siebie.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 wrz 2011, 01:09
- Lokalizacja: Chojnice
- Kontakt:
Niezależne sterowanie na makiecie analogowej.
Witam, posiadam makietę sterowaną analogowo za pomocą jednego zasilacza. Chciałbym aby po dwóch pętlach, składy mogły się poruszać niezależnie od siebię np. jeden jedzie w jedną stronę, drugi w drugą). Układ mojej makiety jest mniej więcej taki:

Kolorem zielonym oznaczona jest pierwsza pętla, kolorem czerwonym druga pętla, kolorem czarnym jest oznaczona 3 pętla która łączy się z 1 i 2. Kolorem niebieskim oznaczone są bocznice, brązowy kwadracik jest to zasilanie a fioletowy kwadracik to tor zasilający do którego mógłby ewentualnie podczepić drugi zasilacz.
Moim celem jest to, żeby po 1 i 2 pętli składy mogły się poruszać niezależnie od siebie, a przy ewentualnej jeździe tylko jednym składem, chciałbym mieć możliwość manewrowania po 1 i 2 pętli.
Myślałem żeby do 2 pętli dodać drugi zasilacz, ale nie wiem w jaki sposób odciąć dopływ prądu od 1 pętli jeśli jeżdżą dwa składy. Nie chciałbym stosować przekaźników ponieważ zwrotnicami chcę sterować osobiście. Myślałem nad jakimś elementem który przy jeździe 2-óch składów odcinał by dopływ prądu z 1 pętli do drugiej i w tym czasie obsługiwał bym 2 zasilacze, a przy manewrowaniu jednym składem na makiecie sterowałbym tylko jednym zasilaczem ponieważ element umożliwił by dopływ prądu do 2 pętli. Troszkę chaotycznie to opisałem ale mam nadzieję że ktoś mi pomoże osiągnąć cel. Pozdrawiam pawelTT.

Kolorem zielonym oznaczona jest pierwsza pętla, kolorem czerwonym druga pętla, kolorem czarnym jest oznaczona 3 pętla która łączy się z 1 i 2. Kolorem niebieskim oznaczone są bocznice, brązowy kwadracik jest to zasilanie a fioletowy kwadracik to tor zasilający do którego mógłby ewentualnie podczepić drugi zasilacz.
Moim celem jest to, żeby po 1 i 2 pętli składy mogły się poruszać niezależnie od siebie, a przy ewentualnej jeździe tylko jednym składem, chciałbym mieć możliwość manewrowania po 1 i 2 pętli.
Myślałem żeby do 2 pętli dodać drugi zasilacz, ale nie wiem w jaki sposób odciąć dopływ prądu od 1 pętli jeśli jeżdżą dwa składy. Nie chciałbym stosować przekaźników ponieważ zwrotnicami chcę sterować osobiście. Myślałem nad jakimś elementem który przy jeździe 2-óch składów odcinał by dopływ prądu z 1 pętli do drugiej i w tym czasie obsługiwał bym 2 zasilacze, a przy manewrowaniu jednym składem na makiecie sterowałbym tylko jednym zasilaczem ponieważ element umożliwił by dopływ prądu do 2 pętli. Troszkę chaotycznie to opisałem ale mam nadzieję że ktoś mi pomoże osiągnąć cel. Pozdrawiam pawelTT.
Ostatnio zmieniony 27 paź 2011, 16:36 przez pawelTT, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 2 gości