Polaryzacja rozjazdu Baeseler

[Jerzyr]

Problem już rozwiązany. Wszystko było OK. Problem tkwił w zwarciu powodowanym najechaniem kołami na dwie równoległe "szyny" przez wózek lokomotywy. Podpiłowałem nieco elementy rozjazdu, tak aby zwiększył się odstęp między nimi i problem zniknął. Dzięki za pomoc.

[WM-MODEL]

Nie wiem tak do końca jak wygląda wajcha w TT, ale w haziobro polaryzacja Baeseller'a od np. Tillig'a powinna wyglądać jak na obrazkach

Na dole rysunku schematyczne przedstawienie położenia napędu, kropka oznacza polaryzację krzyżownicy, tzn. szyn dziobowych, skrzydłowych i połowy tej w środku
Oczywiście napęd "lewy" przełącza zasilanie "prawej" krzyżownicy, "prawy" -> "lewej", wg rysunku.

[ArturSchŁ]

Tak zrobiłem jak napisałem i mi działa.

[Jerzyr]

Proste, Conrad polaryzuje przeciwległy rozjazd. Trzeba podłączyć przewód z Conrada nie do najbliższego ale do dalszego wyprowadzenia. Analogicznie z drugim.

Też tak próbowałem, ale to czy szyna polaryzowana przy wjeździe będzie miała "+" czy "-" będzie zależało od ustawienia rozjazdu na wyjeździe.

[ArturSchŁ]

Proste, Conrad polaryzuje przeciwległy rozjazd. Trzeba podłączyć przewód z Conrada nie do najbliższego ale do dalszego wyprowadzenia. Analogicznie z drugim.

[Jerzyr]

Nie wiem jak rozwiązać problem polaryzacji w rozjeździe krzyżowym podwójnym Baeseler. Chodzi o to, że wjazd na rozjazd jest możliwy tylko w jedną stronę. Zmiana kierunku powoduje zmianę polaryzacji i na zwrotnicy w obu szynach mamy ten sam biegun, co skutkuje zwarciem w przypadku najechania przez lokomotywę na odcinek polaryzowany. Przy rezygnacji z polaryzacji da się z bólem przepchnąć tylko na wprost, przy skręcie lokomotywa się zatrzymuje. Czy jest jakiś prosty sposób na rozwiązanie tego problemu?