http://koleje.webd.pl/forum/viewtopic.php?p=13909#13909
Skoro zachowała się budka hamulcowa, to jest możliwe, że jest to całe pudło po zdjęciu zestawów kołowych. Ale warto się upewnić.xROnx pisze: Ale z tego co sobie przypominam to od strony nie budki były oryginalne katowniki w narożach pudła więc podejrzewam że nie jest pudło obcięte... ale może się mylę?
Generalnie cała konstrukcja opiera się na drewnie. Nie da się ukryć że są mocno pognite - szczególnie w dolnej części pudła. Blachy mocno skorodowane - też główne w dolnych częściach wagonu.
Niestety, ale lata stania w miejscu robią swoje, więc należy się spodziewać różnych uszkodzeń.
W większości tego typu wagonów przeważała konstrukcja, gdzie ostoja była stalowa, a pudło miała drewnianą konstrukcję szalowaną początkowo drewnem a w późniejszych czasach blachą.
Najpierw trzeba się zastanowić jak ma być wykorzystany. Bo można się czasem napracować na darmo.Pytanie brzmi czy da się ten wagon odrestaurować?
Potem czy się da odbudować, bo podejrzewam, że większa część konstrukcji drewnianej będzie wymagała wymiany. Przy czym należałoby zadbać o zachowanie ewentualnych detali, oraz odbudowę konstrukcji najlepiej z tego samego rodzaju drewna, oraz w miarę wiernie odtworzonej. Zresztą kwestie odbudowy warto skonsultować z tymi, którzy mają w tej kwestii nieco doświadczenia np. z PSMK.
Krzysztof