Rozjazd i naped.

Czyszczenie, konserwacja, naprawy, budowa itd

Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie

ODPOWIEDZ
Paweł Basiński
Posty: 583
Rejestracja: 09 kwie 2006, 16:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: Paweł Basiński »

Jak Ci pasuje - nie ma wpływu na pracę silnika :mrgreen: ( w przenośni i dosłownie )
Ja mocuję na środku - ale jak się trafia większe zagęszczenie to z boczku też będzie OK.

Dodatkowo jak zamierzasz umieścić na makiecie napędy zwrotnicowe ( http://www.modart.republika.pl/080250.html ) to pewniejsze będzie środkowe mocowanie!

Najważniejsze to odpowiednio przymocować napęd od spodu - jak dobrze się umocuje to przerzucanie jest OK.
U siebie zauważyłem, że potrzebne jest użycie tego grubszego drucika - ten cieńszy jest zbyt elastyczny. Może to kwestia, że sam składałem EW3 - ale na fabrycznym jest podobnie.

Paweł
Awatar użytkownika
biker
Posty: 412
Rejestracja: 18 lut 2008, 16:20
Lokalizacja: Wieliczka
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: biker »

Czy może mi ktoś podpowiedzieć w którym miejscu najlepiej umocować stalowy pręcik łączący napęd conrad z rozjazdem? Czy mocować pręcik w środku prowadnicy iglic czy może lepiej z boku rozjazdu?
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10872
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: ArturSchŁ »

andsaw pisze:...rozpocząłem montowanie rozjazdów Tilliga do samodzielnego montowania
Powtórzę się, bo już to kiedyś mówiłem:
Szczerze ODRADZAM zabawy z EW1 BAUSATZ !!
"Niby" oszczędzamy parę złotych, ale i tak się okazuje, że MUSIMY zakupić złożone bo albo nam się coś ułamało, albo składy na złożonym samemu rozjeździe zachowują się "dziwnie". Te "oszczędności" nie warte są włożonej pracy ani nerwów, które później stracimy.
Nic tak nie wkurza, jak na koniec gdy mamy już makietę sklejoną, zazielenioną, a tu na rozjeździe nam składy wyskakują ....za parę zł.
Paweł Basiński
Posty: 583
Rejestracja: 09 kwie 2006, 16:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: Paweł Basiński »

Ja mogę podpowiedzieć jeszcze jeden patent - dodatkowe blaszki wycięte nożyczkami ze zwykłej puszki aluminiowej po napojach :)

Zawsze lepiej dać jedną blaszkę więcej niż jedną za mało!

Nity można zaklepać czymś co jest bardziej twarde od tych nitów - nawet dobrze dobrany gwoździk do średnicy nita - tylko trzeba zaokrąglić mu końcówkę!

Paweł
Awatar użytkownika
biker
Posty: 412
Rejestracja: 18 lut 2008, 16:20
Lokalizacja: Wieliczka
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: biker »

Witaj
Blaszki o które pytasz wyginałem w kształcie litery U i wkładałem od spodu podkładu w odpowiednie otwory a następnie wsuwałem szynę tak aby blaszka znalazła się pod spodem szyny. (trzeba bardzo uważać aby nie sciąć blaszki szyną)
Co do zaklepywania nitów to ja robiłem to stalowymi ośkami z zegarka mechanicznego ;)
andsaw
Posty: 61
Rejestracja: 04 sty 2009, 13:21
Lokalizacja: Vänersborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: andsaw »

Witam
Właśnie rozpocząłem montowanie rozjazdów Tilliga do samodzielnego montowania, mam trochę problem jak roznitować nity w rozjeździe. Znalazłem trochę informacji na forum ale niestety nie posiadam części samochodowych. Próbowałem delikatnie z rożnymi wiertłami ale bez powodzenia. Nie wiem czy używam za mało siły ale coś jest nie tak.
Inna sprawa to połączenie elektryczne między poszczególnymi częściami rozjazdu. W komplecie są takie cieniutkie blaszki ale w żaden sposób nie mogę jakoś ich umieścić w rozjeździe, czy będzie lepiej lutować czy ktoś ma jakieś doświadczenia, proszę o tips.
Andrzej
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2009, 07:33 przez andsaw, łącznie zmieniany 1 raz.
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: tete »

ArturSch pisze:To cytata z klasyka, nie moje.
Niech będzie, że cytata... a przy okazji... jakiego?
tete pisze:Zupełnie NIE !! Poprzeglądaj Forum, sam się przekonasz...
to wiem... lecz:
miki pisze:Jak zwykle dywagacje oparte o zawartość sieci. Zero doświadczeń własnych.
...przekaz do mnie od miki jest jasny. Miki, uszczęśliwię cię i dywagacji opartych o zawartość treści (obcych) z mych postów już nie ujrzysz :P
Ostatnio zmieniony 06 mar 2009, 15:44 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10872
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: ArturSchŁ »

tete pisze:... nauka nie polega na tym by zrzynać.
To cytata z klasyka, nie moje.
:)
tete pisze:Widocznie na tym forum (...) przykłady własne.
Zupełnie NIE !! Poprzeglądaj Forum, sam się przekonasz...
:P
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: tete »

brovarek pisze:Eee, nie sądze , wiecej luzu.
Jak na razie to tu na nikogo żadnej nagonki nie było.
Dobrze, że nie widziałeś mojej poczty (PW) swego czasu :mrgreen:
brovarek pisze:Miki napisał że teoretyzujesz internetowo. Masz do tego prawo, a że sie komuś nie podoba, to też ma przecież.
Ano ma. Nie wnikam. W każdym razie już się nie wmanewruję więcej w zapodawanie przykładów z netu. Po co mają mnie znowu oskarżać o teorię. Widocznie na tym forum działa tylko teoria oparta o przykłady własne. Może to i dobrze. To i niech tak będzie.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2009, 07:45 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: tete »

No niby tak, ale nie zdziw się, jak kolejnym punktem programu będzie... nagonka na tete.

Tyłek już mam twardy więc mnie to nie rusza. Jednak ta krytyka dała mi do myślenia. Nie będę przytaczał przykładów innych. Najwyżej swoje. Instynkt samozachowawczy mi to podpowiada. I to moją nauką będzie na tym forum.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2009, 23:16 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: tete »

Skasujcie te posty jak was tak razi. Więcej się nie wypowiadam. Chciałem podpowiedzieć koledze na temat zwrotników, ale skoro mistrzowie się oburzają zapodanymi fotkami dokonań innych jako przykłady w odpowiedzi na pytanie kolegi (przecież podałem linki)... to nie ma sprawy.
ArturSch pisze:Na tym polega NAUKA by ...zrzynać od najlepszych.:)
Panie mądraliński, nauka nie polega na tym by zrzynać. Może pan zrzynasz, stąd te wypocone myśli.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2009, 07:42 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
miki
Posty: 1271
Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: miki »

Jak zwykle dywagacje oparte o zawartość sieci. Zero doświadczeń własnych.
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: tete »

andsaw pisze:...czy są potrzebne i jak współpracują z napędami.
...jeszcze wracając do twojego pytania... w necie znalazłem jedynie coś takiego ale jest to H0 wytwórstwa WM-Model'a. Jak widać działa i jest ruchome... no ale jak mówię.... H0. Musiałbyś podpytać o możliwość wykonania w TT jako ruchomy (aaa... latarnia jest zamontowana nieprawidłowo na fotkach 1 i 2)... akurat taki na PKP - EPOKA III, IV ale i V :)
Obrazek Obrazek
fotka: www.forum.martel.pl

Mimo wszystko mechanizm wydaje się nawet w H0 delikatny i za mocne pociągnięcie może raczej uszkodzić go. Więc nie ma co się przejmować tylko montować atrapy, zaś napęd pozostawić Conrad-owi :mrgreen:

A co do tego czy potrzebne... to zależy, czy rozjazd ma być przestawiany ręcznie czy też nie. Na wąskotorówkach były przestawiane w zasadzie zawsze ręcznie, więc zwrotniki były. Na normalnych torach było różnie, na bocznicach i liniach podrzędnych przestawiało się rozjazd ręcznie i ryglowało też ręcznie ale bywały z zastosowaniem pędni mechanicznych - nawiasem mówiąc i dzisiaj się takie stosuje (mechaniczne) - PKP, EPOKA III, IV, V:
Obrazek Obrazek
fotki: www.transportszynowy.pl

Na najnowszych liniach stosuje się obecnie nowsze napędy zautomatyzowane jak ten na tej fotce /SIEMENS/ - EPOKA V+:
Obrazek
fotka: www.transportszynowy.pl
Ostatnio zmieniony 05 mar 2009, 13:28 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: tete »

andsaw pisze:Mam również pytanie czy macie doświadczenia w montowaniu zwrotników, widziałem takie na necie firmy KLUBA do samodzielnego montażu, czy montujecie takie na makiecie, czy są potrzebne i jak współpracują z napędami.
A możesz dać namiar gdzie takie widziałeś? Podejrzewam bowiem, że widziałeś zwrotniki do H0, bo Kluba nie robi ich raczej w TT - i do tego ruchomych... Robi takie Mod-Art do samodzielnego montażu z blach trawionych. Zapewne można je wykonać jako ruchome, ale wymagać to będzie precyzji zegarmistrzowskiej. Zapewne z tego względu (i wątpliwych własności ruchowych z racji maleńkości ;) ) dotychczas widywałem je jako "atrapy" na makietach w TT. Zwykle ustawiane przez modelarzy w pozycji zasadniczej i tak fajowo wyglądają po pomalowaniu. Takowe mam i.... polecam :)
Obrazek
fotka: Mod-Art (ze strony producenta)
Ostatnio zmieniony 05 mar 2009, 10:00 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Rozjazd i naped.

Post autor: tete »

Myślałem o tym. Dzięki.
Zrobię więc jak na prawdziwej kolei i oprócz samych cięgien wysmaruję część ślizgową siodełek podiglicowych smarem (ale modelarskim :) ) bo w zasadzie na całej długości iglic są opory. Jak już modelować to i posmarujemy ;)
Obrazek
fotka: http://www.transportszynowy.pl/
Ostatnio zmieniony 05 mar 2009, 09:59 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tory, rozjazdy, sieć trak., sygnalizacja itp”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 3 gości