Witam.
Wpakowałem właśnie mini silvera do E44. Bebechy wywaliłem, został tylko opornik smd do obwodu oświetlenia. Postawiłem na tor do programowania, nadałem inny adres - wszystko o.k.
Potem na inny odcinek toru i pupa

(((.
Następnie zwaliłem obwody oświetlenia, bo myślałem, że one coś psują, ale nic.
Loka nie odpowiada. Następnie, sprawdziłem silnik - o.k. (prądem stałym)
No i pytanie?
Może być zwalony dekoder, że odpowiada, programuje się - a następnie nic?
Tak sam sobie odpowiem, że kiedyś jak wsadzałem do Gutzolda 65 deka to przy lutowaniu przewodów do ich przejściówki przy gniazdku było coś podobnego, nie pamiętam dokładnie jednak co i jak.
Zmiana deka jednak wtedy pomogła.
Pytam się bo nie mam żadnego lenza na stanie i musiał bym zamówić. Tylko Grześkowego Kuehna aktualnie posiadam, jeszcze z Poznania z 6 kabelkami i nie wiem czy po przerwaniu obwodów na ścieżce się da jeszcze jego zamontować.
A może ten Lenz jest dobry? Ale z drugiej strony co tam można przy podłączeniu do spitolić?
Pozdrawiam,