Jaki zasilacz??

Prąd i elektronika na makiecie

Moderator: mod-Elektryka i DCC

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
LemingAnadyrski
Posty: 145
Rejestracja: 25 lut 2011, 20:41
Lokalizacja: Wlk.bet.wieś/Mazowsze
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: LemingAnadyrski »

ŁukaszTT pisze:Dzięki za odpowiedź, ciekaw jestem czy faktycznie poprawiło by to "wybieg" lokomotywy, jak jest napisane w tym artykule, ale może faktycznie nie ma sobie co głowy zawracać :P
Wybieg w dostrzegalnym (co nie znaczy: znacznym) stopniu poprawiłoby się, gdybyś *momentalnie* skręcił pokrętło zasilacza do pozycji 0 (w praktyce: dodatkowy wyłącznik byłby lepszy do takich eksperymentów). Jeśli tylko zmniejszysz, to wyższe napięcie z kondensatorów zostanie rozładowane przez uzwojenie zasilacza.

Poza tym: przy takiej pojemności (7000uF) to sobie można... (niby dużo, ale dla silnika to już nie tak dużo).

PS. Dopiero po wysłaniu tej drugiej odpowiedzi zorientowałem się, iż chyba zaczynam pisać w Usenetowym stylu - każdemu odpowiadając z osobna, a tutaj na forum należy unikać postu pod postem. Czym skorupka za młodu... Oops. :-(
Ostatnio zmieniony 03 sie 2012, 18:08 przez LemingAnadyrski, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
LemingAnadyrski
Posty: 145
Rejestracja: 25 lut 2011, 20:41
Lokalizacja: Wlk.bet.wieś/Mazowsze
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: LemingAnadyrski »

ArturSchŁ pisze:A-cha, awaria selenu = zapach (smród) selera.
Smród, kurcze, i to jaki. Związki selenu waniajet' bardziej niż analogiczne związki siarki znane wszystkim "zapacholeptycznie" ;-) (a ci, którzy myślą że ich nie znają, też znają, tylko o tym nie wiedzą ;->).

W swoich zasilaczach prostownika selenowego nie ruszałem (nota bene "nowoczesny" mostek na diodach krzemowych ma *większy* spadek napięcia niż prostownik selenowy, więc póki nie montujemy mostka na diodach schottky to skórka za wyprawkę), ale kondensatory to IMHO już dobry pomysł (równiejsza praca silniczków). Jednakże sugerowałbym ograniczenie się do 1500-2000uF zamiast proponowanego w w/w artykule 7000uF, bo za duża pojemność będzie generowała bardziej widowiskowe efekty przy zwarciu, przypalając przy okazji blaszki odbierające prąd z kół, czy co tam innego delikatnego prąd na drodze napotka.

Trzeba pamiętać, iż wadą dodania kondensatorów jest wyższe użyteczne napięcie minimalne niż bez nich (co jest szczególnie widoczne przy mało obciążonym zasilaczu). Jeśli jeździmy lokomotywami, które na niemodyfikowanym zasilaczu ruszają od pierwszej kreski, to można dorobić do zasilacza przełącznik pozwalający na pracę bez podłączonych kondensatorów (albo podłączający do obwodu mały rezystor (circa kilku-kilkunastu omów) o mocy 2-5W - wtedy będą i wyrównane tętnienia i dostępna bardzo niska prędkość :-)).

A, jeszcze jedno: ponieważ nie ograniczałem napięcia jakie daje Fz1 w obwodzie prądu stałego (częściej używam zasilacza do innych celów niż zasilanie lokomotyw), dałem kondensatory na napięcie 35V, bo U maks zasilacza to około 17V (tętniące, wartość skuteczna) co daje szczytowe circa 24V (=takie będzie na kondensatorach przy nieobciążonym zasilaczu), a do tego trzeba pamiętać, że elektrolity się starzeją i jeśli nie mamy ich zamiaru wymieniać zbyt szybko, to trzeba dać im zapas.
Ostatnio zmieniony 03 sie 2012, 18:08 przez LemingAnadyrski, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10874
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: ArturSchŁ »

Potwierdzam, nie cudować z elektrolitami i współczesnym prostownikiem - chyba, że awaria.

A-cha, awaria selenu = zapach (smród) selera.
:lol:
ŁukaszTT
Posty: 201
Rejestracja: 16 sie 2009, 02:40
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: ŁukaszTT »

Ale wtopa :mrgreen: Człowiek jedno myśli, drugie pisze ;)

Dzięki za odpowiedź, ciekaw jestem czy faktycznie poprawiło by to "wybieg" lokomotywy, jak jest napisane w tym artykule, ale może faktycznie nie ma sobie co głowy zawracać :P
et22
Posty: 552
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: et22 »

Ja tam widzę, że on brązowy raczej jest, nie seledynowy :mrgreen: :mrgreen:

A tak na poważnie to chodzi o prostownik selenowy (od selenu - pierwiastka chemicznego) jak sądzę.
Jak działa prawidłowo to moim zdaniem nie co go ruszać.
ŁukaszTT
Posty: 201
Rejestracja: 16 sie 2009, 02:40
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: ŁukaszTT »

Odgrzeje kotleta :mrgreen:

Ostatnio szukając porad dot. konserwacji Fz1 trafiłem na taką stronę:
http://www.ewm.yoyo.pl/fz1.html

Zgodnie z instrukcją ustawiłem sobie napięcie i wyczyściłem uzwojenie - fz1 działa zdecydowanie lepiej, mam nadzieję, że nie uszkodziłem sobie wcześniej w jakiś sposób lokomotyw, bo również u mnie było max. 18V na torach :roll:
Piszę natomiast w sprawie wymiany prostownika seledynowego na półprzewodnikowy i wstawienia kondensatorów filtracyjnych opisanych na ww. stronie. Warto ??
Wcześniej w tym wątku jeden z użytkowników napisał, że zaletą Fz1 jest m. in. właśnie prostownik seledynowy, który jest "nie do zajechania", więc nie wiem czy bawić się w tą wymianę...

Pozdrawiam ;)
kapitanwasyl
Posty: 126
Rejestracja: 14 lis 2009, 10:53
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: kapitanwasyl »

Ewentualnie F 2 . Mniejszy , lżejszy i bardziej poręczny . Nie posiada jednak zasilania na akcesoria .
http://allegro.pl/zasilacz-f2-12v-0-6a-i2272807123.html
Furia
Posty: 391
Rejestracja: 07 lut 2008, 16:37
Lokalizacja: Dopiewo (E-20)
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: Furia »

maciejh76 pisze:Jednak i Fz1 można zedrzeć ;)
Ale naprawisz go w mig;)
Awatar użytkownika
maciejh76
Posty: 76
Rejestracja: 15 lis 2010, 12:02
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: maciejh76 »

Jednak i Fz1 można zedrzeć ;) w okresie gdy miałem H0 używałem doskonałego, niewielkiego, zasilacza Roco :D niestety został sprzedany razem z całym asortymentem H0 :/
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10874
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: ArturSchŁ »

Podpasuje KAŻDY, ale polecam Fz1 ...są nie do zdarcia.
kubeks
Posty: 1
Rejestracja: 13 kwie 2012, 16:45
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: kubeks »

Witam po raz pierwszy na forum,

ostatnio odgrzebałem dla córek zestaw TT ("ludmiła" i trzy wagony osobowe) i po kilku kółkach zaczyna szwankować zasilanie (lokomotywa jedzie jak początkujący kursant na nauce jazdy). Sprawdziłem miernikiem i okazało się, że problem leży w zasilaczu. Nie chcę się bawić w naprawę i przymierzam się do zakupu nowszego modelu. Na allegro znalazłem Fleischmanna MSF 6735. Mam pytanie czy podpasuje do zestawu?

Pozdrawiam
Kubeks
Awatar użytkownika
Balon100
Posty: 92
Rejestracja: 23 lut 2008, 16:55
Lokalizacja: Sieniawka
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: Balon100 »

No i dobrze , że bubla nie kupiłem.. kupiłem se taki MEHANO:
Obrazek
tomeczek
Posty: 146
Rejestracja: 30 lis 2007, 22:26
Lokalizacja: KRAKÓW
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: tomeczek »

Jak ci cyferki lecą na minus to masz odwrotnie(+zasilacza z - miernika). A na przyrządzie jest opisane gdzie +, a gdzie -.
Awatar użytkownika
mencin
Posty: 210
Rejestracja: 12 lis 2007, 14:11
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: mencin »

A wiecie moze ktory biegun jest ktory na wyjsciu pradu stalego? Mam miernik elektroniczny, ale nie mam pojecia jak zbadac bieguny.
Awatar użytkownika
Balon100
Posty: 92
Rejestracja: 23 lut 2008, 16:55
Lokalizacja: Sieniawka
Kontakt:

Re: Jaki zasilacz??

Post autor: Balon100 »

Tylko jeślibędzie miał 12V ale szkoda mi rozładowywać akumulatorów :/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka i DCC”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość