Te wszytkie oznaczenia i tak nie beda mialy za dwa lata wiekszego znaczenia, beda co najwyzej wewnetrznym oznaczeniem przewoznika, jesli ten zdecyduej sie je pozostawic. Wazniejsze beda numery nadawane zgodnie z rozporzadzeniem i rejestrowane przez UTK. A tu tym czasem np. zespol F-01 ma wszedzie ten sam numer: 2 140 000-2, a powinien miec kolejno 2 140 000, 001, 003 i 004. I z tym bedzie wieksza zabawa...Furia pisze:A tak na serio, jest jeszcze jedna rzecz skopana: numerek 75. wg "Atlasu Lokomotyw" jest on zarezerwowany dla EZT 4-wagonowego (co się zgadza), zasilanego prądem zmiennym. Tak więc mamy pierwszy w Polsce EZT na prąd zmienny.
Bo z kolei EZT z SKM-W maja juz numery nadane prawidlowo, czyli kolejno dla kazdego wagonu, jak nakazuje rozporzadzenie.
Krzysztof