

Trafiliśmy na piękną pogodę, dzięki temu można było podziwiać:

Na pociąg relacji Nysa - Głuchołazy - Nysa obowiązywały zaproszenia:

W Głuchołazach było bardzo dużo ludzi i zrobienie dobrego zdjęcia graniczyło z cudem

Po nas przyjechał pociąg z Czech:

Przyrowadzony lokomotywą wyprodukowaną w:


Na popychu (a może na wszelki wypadek):

Czesi przyjechali w strojach z różnych epok:


O godzinie 11 "nasz" pociąg odjechał do Nysy:

A następnie do Kamieńca na następną impreze


PS
Były przemówienia czeskich i polskich władz państwowych i kolejowych ale darowałem sobie robienie Im zdjęć
