A, teraz widzę to połączenie...winner_xp pisze:Iglica jest zlutowana od spodu zaraz za przewężeniem z szyną idącą na wprost do następnej krzyżownicy. Zaraz przed samą krzyżownicą będzie przecięcie i izolacja gotowa.
Ja u siebie zastosowałem inny patent - odizolowałem iglicę od opornicy. Iglica od strony opornicy jest wyklejona paskiem papieru ksero.

Nie potrzeba wtedy tego nacięcia, które osłabiłoby konstrukcję; iglica trzymałaby się wtedy zaledwie 2 (max. 3) podrozjazdnic.