To taka wery naturliś dyskusjamiki pisze:Uwielbiam czytać takie bicie piany, bo wiadomo, że nic z niego nie wyniknie...


Moderator: mod-Ogółem
To taka wery naturliś dyskusjamiki pisze:Uwielbiam czytać takie bicie piany, bo wiadomo, że nic z niego nie wyniknie...
Powiem tak my ( grupa z Poznania) już w zeszłym roku mówiliśmy o wystawieniu się na Targach Hobby więc nie było chyba sensu załatwiać wyjazdu za granice.brovarek pisze: I tu uwaga do kolegi Kłapouchego, z Poznania jechał Piotrek Z - sam, pytanie co zrobiłes zeby sie z Nim zabrac - NIC!
Po pierwsze: Taniej wyjdzie mnie podróż samochodem, niż pociągiem.T_Domagalski pisze:No nie... Bez jaj. Ja do Radomia zwykle z 3 modułami pociągiem się targam. ...Kłapouchy pisze:O ile zakupię samochód - przyjadę.
No nie... Bez jaj. Ja do Radomia zwykle z 3 modułami pociągiem się targam. I to nie byle jakimi, tylko pełnoprofilowymi. Grzesiek do dziś jest zafascynowany ich opakowaniem - pudłem po piecu JUNKERS...Kłapouchy pisze:O ile zakupię samochód - przyjadę.
(a) Moduł to część zakończona określonymi profilami. Zgodnie z zaleceniem sTTandardu może mieć 30, 45,60,90°...Kłapouchy pisze:(a)To życzę powodzenia przy budowie na jednej skrzynce modułu łukowego. Mnie po rozplanowaniu jakoś nie wychodzi. (b)O ile zakupię samochód - przyjadę.
Utworzono specjalny wątek, by w jednym miejscu zebrać TERMINY spotkań, ale nie widać by organizatorów interesowało powiadamianie pozostałych forumowiczów.Ranger pisze:Swoją droga to nie wiem jak trzeba by eksponować wątki aby nie przeszły bez echa.
To życzę powodzenia przy budowie na jednej skrzynce modułu łukowego. Mnie po rozplanowaniu jakoś nie wychodzi.Ranger pisze:... przyjazd nawet pociągiem z jedną skrzynką pod pachą nie jest jakimś specjalnym wyczynem kaskaderskim.
O ile zakupię samochód - przyjadę.Ranger pisze:Okazja jest już niedługo - jazdy Fremo w Radomiu.
Po Lipsku 2009 już jestoelka pisze:W 2005 roku szef AKTT Wilfried Knipping nie był tego wcale taki pewien...
Pozwól, że nie będę czekać na tego sponsora (dawna nazwa jeleń) bo skończy się to tak jak u starozakonnych oczekiwaniem na przyjście mesjasza (ponad 30 wieków).ArturSch pisze:No tak, gołe dechy wejdą do Skodówki, ale jak je obsadzisz choinkami, postawisz jakieś sygnały czy domki, to już bez TIRa się nie obejdzie.
No tak, gołe dechy wejdą do Skodówki, ale jak je obsadzisz choinkami, postawisz jakieś sygnały czy domki, to już bez TIRa się nie obejdzie.
Ale trzeba za to Niemców przekonać do tego, ze TT w Polsce istnieje. W 2005 roku szef AKTT Wilfried Knipping nie był tego wcale taki pewien, gdy miałem okazje z nim rozmawiać w Sebnitz.ArturSch pisze:..."do Rosswein integrować się ze społecznością międzynarodową TT" - oczywiste, że Niemców nie trzeba przekonywać do TT, a do modelarstwa kolejowego już w ogóle.
Może ktoś się na mnie oburzy i może zabrzmi to jakoś obrazoburczo, ale czasem zastanawiam się, na ile te imprezy ogólnodostępne są faktycznym propagowaniem hobby, a na ile wykrętem przed np. zona, albo i samym sobą, aby uzasadnić potrzebę pobawienia się?Osobiście uważam, że przy każdej okazji należy zachęcać do TeTetki pokazując jaka to fajna zabawa.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość