aquirlan - preMakieta

Dyskusja, o naszych makietach, dioramach itd.

Moderator: mod-Makieta

ODPOWIEDZ
Furia
Posty: 391
Rejestracja: 07 lut 2008, 16:37
Lokalizacja: Dopiewo (E-20)
Kontakt:

Re: aquirlan - preMakieta

Post autor: Furia »

Nie koniecznie łukowe, choć takie są najlepsze. Wystarczy zwykła prosta. Szykany typu lewo-prosta-lewo nie są złe, jak już pisałem gorsze są typu lewo-prawo-lewo, szczególnie na rurkach to już w ogóle mordęga;)

Powodzenia!
Awatar użytkownika
aquirlan
Posty: 366
Rejestracja: 03 lis 2011, 13:44
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: aquirlan - preMakieta

Post autor: aquirlan »

Wkurzyć? Ja dziękuję za pomoc! :mrgreen:
Z tego, co wyrysowałeś, widzę, że 4 łukowe bym musiał dokupić (nienawidzę tego słowa). Co do braku zjazdu - zauważyłem to, ale to miała być szybka prosta, więc żeby zachować jej przeznaczenie, musiałbym włożyć nowy rozjazd modelowy EW2, albo EW1. Czyli kolejne 50 zł. Wiem, że to by poprawiło ruch na makiecie i byłby on naturalny, ale muszę to przedyskutować z moim portfelem :lol: Póki co doprowadzam tory do stanu używalności, a że makietę będę budować weekendami i to raczej co 2-3, to mam czas na przemyślenie. Dzięki za wskazówki!
Furia
Posty: 391
Rejestracja: 07 lut 2008, 16:37
Lokalizacja: Dopiewo (E-20)
Kontakt:

Re: aquirlan - preMakieta

Post autor: Furia »

Obrazek
-Tak ja bym to zrobił. Zielone to nowa wersja, czerwone to kasacja starych, fiolet - mój dodatek. Wydłużaj maksymalnie proste, zwrotnice rób już na łukach i unikaj szykan torowych (lewo, prawo, lewo itp.)

A co do fioletu - każdy owal powinien wg mnie mieć swój wjazd i zjazd. Jeśli wjedziesz na okrąg skrajnie zewnętrzny pociągiem to co potem zrobisz? pokręcisz nim kilka minut i go wycofasz z powrotem? lepiej zainwestuj w dwie zwrotnice więcej i zrób z niego zjazd na ten bardziej wewnętrzny.

Mam nadzieje że nie wkurzyłem Ciebie za bardzo, ale wg mnie tak będzie lepiej.

Pozdrawiam,
Paweł, również student ;)
Ostatnio zmieniony 14 lis 2011, 08:23 przez Furia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
aquirlan
Posty: 366
Rejestracja: 03 lis 2011, 13:44
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: aquirlan - preMakieta

Post autor: aquirlan »

Jakbym dał łukiem w doł z pominięciem łuku 22.5 stopnia, to miałbym gwarancję, że co drugi skład się wykolei, a jak nie, to stanie z powodu braku prądu. Wolę sobie dodatkowo zasilić odcinek między rozjazdami i mieć spokój. Wiem, że to dziwnie wygląda, mogę nie mieć racji... Poza tym wszystko jest ok?
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10838
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: aquirlan - preMakieta

Post autor: ArturSchŁ »

Licząc od środka:
- kółko o promieniu 310 mm,
- wstawka G2,
- u góry 2 x odległość torów (43 mm),
- u dołu 3 razy

daje nam: 2 x 310 + 82 + 5 x 43 = 907 mm =ok 91 cm
plus od osi toru do krawędzi makiety po 5 cm => 101 cm szerokości ...całkiem realnie.
:)

PS: nie wiem czemu rozjazd u góry na fleksa dałeś skosem w górę, a nie na wprost, zamiast dać łukiem w dół ?
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 20:04 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
aquirlan
Posty: 366
Rejestracja: 03 lis 2011, 13:44
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: aquirlan - preMakieta

Post autor: aquirlan »

Chwilowo ogarnęła mnie panika, bo okazało się, że może mi nie starczyć miejsca, więc pobrałem SCARM - oto efekty:
Obrazek

Dalej nie umiem połączyć dwóch odcinków, jeśli prowadzę je z dwóch stron. W każdym razie zewnętrzny krąg to flexy połączone z rozjazdami BTTB. Co jednak najważniejsze - wymiary makiety (dodałem podziałkę) wydają się być nierealne, biorąc pod uwagę tory, których użyłem (układ ledwo mieścił się na stole 110x153 i to bez okręgu zewnętrznego). Czy ktoś ma doświadczenie w obsłudze tego programu i wie, na ile jego wyliczenia są dokładne? Nie mam możliwości (chwilowo) rozłożenia całości, a nagle powiało mi tu nadzieją na realizację założeń.
Artur - na tym projekcie mam zaznaczone 2 przyłączenia. Poza tym chcę dolutować zasilanie do toru przy szopie (pierwsza od lewej bocznica) i na prostej tam, gdzie jest odcinek wyrównawczy 14,5mm. I oczywiście na kręgu z flexów w jednym punkcie. Proxxon wygląda bardzo użytecznie, ale cena jest nieco zaporowa, chociaż wiem, że przyda się do wielu rzeczy, nie tylko do cięcia szyn. Co do torów - dopóki się nie nauczę szutrować, dopóty nie ruszam kleju. Będę próbował na gwoździe i klamry międzypodkładowe.
Reasumując - czy Waszym zdaniem to, co SCARM wyliczył, jest rzeczywiste i "realizowalne"? Dziękuję Wam za pomoc!
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 19:55 przez aquirlan, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10838
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: aquirlan - preMakieta

Post autor: ArturSchŁ »

Zasady zasilania torów czy to U-rurki czy modelowe są takie same, z tym że w U-rurkach mamy więcej problemów. Najlepszym sposobem jest lutowanie. W Twoim wypadku powinno starczyć zasilenie toru w kilku (np 4) punktach (pomijam przerwy na rozjazdach itp) równo oddalonych od siebie licząc CAŁĄ długość torów.

Układania łuku z fleksów się nie obawiaj, tor po ułożeniu na narysowanej osi toru unieruchamiamy szpilkami albo gwoździkami i tak zasycha klej całą noc. Pamiętaj tylko by łączenia szyn lewej i prawej nie wypadały w tym samym miejscu łuku (zobacz TU u dołu strony).
Dobrze mieć proxxona (PDF ok 5MB) z tarczką do cięcia fleksów, można także ciąć czymkolwiek np obcęgami, a potem opiłowywać pilniczkiem ale jest to bardzo pracochłonne. Warto pamiętać o spiłowaniu krawędzi by łatwiej łączyć szyny wsuwkami.
Ostatnio zmieniony 16 lis 2011, 20:58 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
aquirlan
Posty: 366
Rejestracja: 03 lis 2011, 13:44
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: aquirlan - preMakieta

Post autor: aquirlan »

Łukasz - wiem, że są te tory, bo zanim się tutaj nie zgłosiłem, to przekopałem (chyba) całe forum - w każdym razie też sobie poradzę bez nich, bo wykonanie przejścuia nie jest skomplikowane. Chodzi mi natomiast o to, czy są potem problemy z dobrym zasileniem modelowego toru; czy na przykład dołożyć dodatkowy punkt zasilający na torze modelowym (jeden zasilacz - dwa doprowadzenia [chyba się nic nie spali...?]). Flexów się trochę boję, bo naczytałem się o tym, że przy kształtowaniu łuków trzeba się ostro namęczyć, stąd chciałem gotowe łuki, a proste z flexów, na wpadek, gdyby była do zniwelowania różnica promieni łuków (prosta o lekkim układzie 's'). Może spróbuję zastosować okręg zewnętrzny w całości modelowy, włącznie z rozjazdami do niego należącymi. Póki co czyszczę rurki metodą Charakterka (DZIĘKUJĘ za Cilit Bang!) - efekty są zadowalające.
Wiem, że nowy tabor to inna bajka. We wtorek spodziewam się ER20 Hercules od PIKO. Nie powiem - także z nadzieją, że da sobie radę na starych torach.
Fasler - jak już ze wstydem przyznałem - rurki są "kupne". Za złe decyzje się płaci. Dobra strona jest taka, że mogę dowolnie eksperymetować bez obawy o zniszczenie drogiego toru, czy rozjazdu. Dzięki za uwagę o tych ostrych rozjazdach - niestety nie mam łukowych, więc postaram się tak zmienić układ, żeby zmniejszyć ryzyko. Poki do BR56 radzi sobie dobrze, ale czasami na rozjeździe staje, bo nie ma prądu. Problemem są blaszki z rozjazdów ręcznych, bo czasem działają jak rozprzegacz i nagle przerywają skład, który zaczepia niskim sprzęgiem.
Wiem, że to sporo pracy. Kiedyś myślałem, że w 4 dni można przygotować tory, podtorze, sklejkę itd, oraz wrzystko to zamontować. Teraz wiem, że w 4 dni, to można co najwyżej tory wypucować i tyle. Samo dostanie sklejki pod makietę było wyczynem.
Kuba - wiem, sam będę łączył, bo za 15 zł można kupić flexa, albo wagon BTTB. Sam promień skrętu jeszcze mi nie przeszkadza, ale wiem, że dojdzie większa lokomotywa i koniec zabawy. Dlatego też mam pytanie - jakie łuki modelowe (gotowe) dobrać tak, by spokojnie otoczyły powyższy schemat (z pominięciem zewnętrznego toru)?
kuba105000
Posty: 71
Rejestracja: 14 lis 2010, 10:35
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: aquirlan - preMakieta

Post autor: kuba105000 »

Koledzy mają sporo racji. Nowy tabor ma często duże problemy na u-rurkach, głównie ze względu na promień skrętu, w związku z tym lubi się wykolejać/odczepiać na zakrętach.

Torów przejściowych, które zaproponował ŁukaszTT nie polecam. Ja zakupiłem 2 (może akurat miałem pecha). Oba były źle wykonane, że złączyć je z torami modelowymi trzeba było spłaszczyć je kombinerkami, następuje różnica poziomów między torami, przez co lokomotywy niemiłosiernie uderzają w krawędź i podskakują, trzeba by jeszcze zeszlifować. Gdzieś na forum było opisane, w jaki sposób samodzielnie zrobić taki tor przejściowy. Był gdzieś również sposób na połączenie zwrotnic rurkowych z torami modelowymi.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszych pracach. ;)
FASLER
Posty: 323
Rejestracja: 09 sie 2009, 21:38
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: aquirlan - preMakieta

Post autor: FASLER »

Witaj na forum
Kolega ŁukaszTT ma wiele racji, ja również zachęcam cię do wymiany torowiska na nowe, moja makieta powstaje na rurkach i wiem jakie są z nimi problemy oprócz tego co pisał mój poprzednik dodam jeszcze fakt iż cierpią na tym zestawy kołowe lokomotyw i wagonów. Radzę sprzedać np. na allegro rurki i kupić modelowe. Torowisko również można kupować etapami ponieważ całej makiety nie zbudujesz z dnia na dzień a całość inwestycji rozłoży się na miesiące jeśli nie na lata.
Jeśli mogę ci jeszcze coś doradzić to przy projektowaniu staraj się unikać takich szykan, na których tabor może się wykolejać częściej niż na innych odcinkach torowiska. W takich miejscach można spróbować wykorzystać np. zwrotnice łukowe wydłużając jednocześnie odcinki proste.
Obrazek
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 07:58 przez FASLER, łącznie zmieniany 1 raz.
ŁukaszTT
Posty: 201
Rejestracja: 16 sie 2009, 02:40
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: aquirlan - preMakieta

Post autor: ŁukaszTT »

Miałem to samo... też z braku dostatecznej wiedzy w temacie rozpocząłem budowę na rurkach... Skończyłem jednak na modelowych, do czego i Ciebie zachęcam :) .
No ale do rzeczy: u siebie mam łączone tory modelowe z U-rurkami więc mogę zapewnić, że jest to możliwe... są do tego specjalne tory przejściowe, jednak sam połączyłem je bez ich pomocy. Wystarczy po prostu porządnie dopasować i unieruchomić. Jeśli chodzi o łuki to kup. tzw. flexy (najtaniej je kompletować z 2szt. szyn i podkładów osobno), są to tory które można wyginać na boki, więc i formować łuki o dowolnym promieniu. Korzystałem z nich u siebie, zapraszam do przejrzenia mojego tematu. ;)
Jeśli jednak mam być szczery to nie widzę za bardzo sensu wymieniania zewnętrznego łuku na tory modelowe, bo to właśnie na rozjazdach składy się najczęściej wykolejają jak sam z resztą zauważyłeś. Skoro tak jest to powstaje pytanie czy warto wiecznie się denerwować? Przecież na twoim planie nawet na zewnętrznym łuku składy muszą pokonać stary, U-rurkowy rozjazd. Krótko mówiąc to właśnie rozjazdy są największym problemem U-rurek, dochodzą do tego oczywiście jeszcze inne, takie jak np. problemy z przewodzeniem prądu. Dlatego ja bym postąpił dokładnie odwrotnie, tzn. skupił się na wymianie rozjazdów... jednak skoro rozjazdy są najdroższe to warto zainwestować jeszcze trochę w chociażby ww. flexy... i w ten sposób stać się posiadaczem modelowego torowiska w 100% :mrgreen:

Wiem, że fundusze studenckie i tak dalej (dobrze, że ja wymianę torów mam już za sobą :D ), ale przynajmniej w moim wypadku było to niezbędne. Jak kupiłem nowy tabor (Tillig, a nie BTTB/Zeuke) to okazało się, że po prostu z makiety nie da się korzystać. Wniosek? Tillig - tory modelowe, bttb - ew. rurki. Z tym, że zaufaj mi, jak zostaniesz posiadaczem chociaż jednej lokomotywy z "nowej" produkcji to już nie będziesz chciał jeździć starociami :lol:

pzdr
Awatar użytkownika
aquirlan
Posty: 366
Rejestracja: 03 lis 2011, 13:44
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

aquirlan - preMakieta

Post autor: aquirlan »

Witam brać TeTetkową. Korzystając z weekendu zabieram się za realizację (brzmi dobrze) marzenia z dzieciństwa. Tory już mam (brzmi lepiej). U-rurki (brzmi fatalnie). Takiego dokonałem wyboru - wiadomo - fundusze studenckie i tak dalej... Poniżej wstawiam zdjęcie pierwszego "obrusowego" układu, który - po doprowadzeniu torów do stanu używalności - przeniosę na osobny stół własnej konstrukcji, zwany dalej makietą. Do czego zmierzam - poniższy schemat w zasadzie niewiele się zmieni - ogranicza go tylko stół, na którym stoi. Na pewno będzie szerszy o 228mm, czyli jeden długi odcinek wstawiony do każdej linii torów. Problem w tym, że każdy na tym forum zachwyca się torami modelowymi, a - powiem szczerze - kiedy kupowałem u-rurki (wiem, wstyd), nie bardzo wiedziałem, czym tory modelowe są. Zakładałem, że to takie tory de-luxe, które są tylko na profesjonalnych makietach (jakkolwiek głupio to nie brzmi). Do rzeczy - czy w Waszej opinii można zewnętrzny krąg torów zastąpić modelowymi, przy zachowaniu rozjazdów BTTB? Chciałbym, żeby lokomotywy miały się gdzie rozpędzić bez ryzyka wykolejenia (a jeśli już, to właśnie na nieszczęsnych rozjazdach...) Część na u-rurkach pozostałaby częścią manewrową, z bocznicą, szopą na loka i peronem. I kolejne pytanie - jeśli już wymienić zewnętrze na modelowe, to jakie gotowe łuki kupić (zakładam, że proste zrobię sam). Jeśli temat jest źle ulokowany, to przepraszam - na pewno będę go uaktualniał wraz z postępami prac.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 17:41 przez aquirlan, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Makieta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Bing [Bot] i 2 gości