Mój TT-tabor - Jacekk

Nasz tabor TT i galeria jego zdjęć

Moderator: mod-Moja TT

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jacekk
Posty: 520
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Jacekk »

A tak wygląda mój wagon z Taurusem. Oczywiście zamieszczę parę zdjęć samej lokomotywy:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Charakterek »

Do Twoich celów (puszczanie loka w kółko celem jego rozruszania) ten zasilacz wystarczy. No i jest nowy!
Awatar użytkownika
Jacekk
Posty: 520
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Jacekk »

Filip pisze:Jacku lepiej poszukaj FZ2, to jest to samo tylko 2x mniejsze
Na razie zostanę przy tym zasilaczu co jest w zestawie. Jak nię będzie wystarczał kupię inny.


Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 04 sie 2006, 19:46 przez Jacekk, łącznie zmieniany 1 raz.
Filip
Posty: 343
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:48
Lokalizacja: Kartuzy
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Filip »

Jacku lepiej poszukaj FZ2, to jest to samo tylko 2x mniejsze
Awatar użytkownika
Maciej
Moderator
Posty: 3238
Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Maciej »

carman pisze:
To przez internet uwzględniają zniżki dla forumowiczów ?? !!
Ja też chcę :)
Oczywiście ja dziś odebrałem od nich tory - też była promocja :lol:
Awatar użytkownika
carman
Posty: 356
Rejestracja: 10 kwie 2006, 22:04
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: carman »

Jacekk pisze:Dzisiaj zamówiłem nowy zestaw startowy z T334 w techno hobby. Te zniżki dla forumowiczów są bardzo dobre. Kupiłem ten zestaw 15 zł taniej niż w modelmani :D
To przez internet uwzględniają zniżki dla forumowiczów ?? !!
Ja też chcę :)
Ostatnio zmieniony 04 sie 2006, 16:40 przez carman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jacekk
Posty: 520
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Jacekk »

Dzisiaj zamówiłem nowy zestaw startowy z T334 w techno hobby. Te zniżki dla forumowiczów są bardzo dobre. Kupiłem ten zestaw 15 zł taniej niż w modelmani :D
Jutro, najpóźniej w poniedziałek powinien być.
Jeszcze raz dziękuję Charakterkowi.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jacekk
Posty: 520
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Jacekk »

Charakterek pisze:No i Taurus poszedł. Jak go Jacek potestuje - zobaczy jaka przepaść jest pomiędzy nowym taborem, a tym starym... Tylko musi pojeździć nim, a nie popatrzeć się na Taurusa!
Spoko, spoko. Wiem, że muszę kupić zasilacz, tylko nie mam od kogo. Na allegro obecnie nie ma dużo Fz1. Jeden popsuty, a drugi za drogi. Może ktoś ma zasilacz na sprzedaż ??


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Charakterek »

No i Taurus poszedł. Jak go Jacek potestuje - zobaczy jaka przepaść jest pomiędzy nowym taborem, a tym starym... Tylko musi pojeździć nim, a nie popatrzeć się na Taurusa!
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Charakterek »

Wady firmowe to jedno. Drugie natomiast to wiek modeli. Najmłodsza lokomotywa BTTB ma ponad 10 lat, a najczęściej modele mają po 20 i więcej lat. No i tu musisz zdać sobie sprawę z tego, że kiedyś modele były tanie. Kupowało sie je i nie dbało się o nie jak należy. One po prostu były i już. BTTB robiła hurtowo, nieraz nie dbając jakie podwozie z jakim nadwoziem łączą (221 i 118). Napisy były marnawe a i tak to schodziło. O makietach mało kto słyszał. Wskutek czego lokomotywy jeździły po torach rozłożonych na dywanach i łapały kłaki i inne cuda. Parowozy wiodły w tym prym. O ile sprzedający najczęściej owe kłaki usuwa o tyle szkód wyrządzonych przez nie (opory jazdy) usunąć się nie da. Jeśli chcesz mieć naprawdę genialną 23, to zajrzyj do serwisówki Tilliga, kup części i zrób ją sam od podstaw. Ja tak chyba we wrześniu zrobię. Bo kupowanie lokomotyw używanych wiąże się z dużym ryzykiem. Nigdy nie wiesz co trafisz. Są lokomotywy dbane i konserwowane, jednak zapewniam Cię, że takich jest co najwyżej 5%. I nie wierz bzdurom na allegro, że lok jest idealny, jak pytasz gościa o to kiedy i czym konserwował i czy może pokazać fotki środka, to odpowiada, że nie, bo nie ma cyfrówki albo inne. A tak naprawdę, to nie potrafi rozebrać lokomotywy!

Zatem - kupowanie używek to ryzyko!

Co do wad 86. Są takie oczywiste jak światłowody i wiązary totalnie przeskalowane. Druga boączka 86 - blaszki przewodzące. Ginęły zanim się zorientowałeś, że coś jest nie tak. Następna wada - grzejący się silnik wytapiający łożysko pod nim. W łożysku owym siedział ślimak. A ślimak + luzy + 4 wiązane napędne osie = kłopoty. Duże kłopoty. Poza tym wiązary czasem były składane niechlujnie i loka kołysała. I znów nawiążę do Tilliga. Silnik się nie grzał, wiązary składali lepiej, lokomotywa jeździ płynnie. Dzięki Tomkowi miałem okazję przetestować obie te lokomotywy u siebie na makiecie. tutaj znajdziesz opis i fotki . Ceny 86 w zależności od egzemplarza - 100 - 180 zł, a więc za górną granicę znów masz nowiutkiego Taurusa - i to jest to! Poza tym - podaj adres na PW - jak będę miał czas wyślę Ci Taurusa to sobie go popatrzysz i zobaczysz co takiego fajnego jest w nowych lokach! Będziesz mógł go meć do 20 sierpnia, wtedy wracam z urlopu!

Jeśli jeszcze masz jakieś problemy - pytaj! odpowiem chętnie!
Awatar użytkownika
Jacekk
Posty: 520
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Jacekk »

Ale się opisałeś.
Tyle jest tych wad, że... sam nie wiem. Czyli twierdzisz, że BTTB to kupa złomu, którą trzeba omijać?
Ja nie jestem takim modelarzem jak ty Charakterku. Ty masz kilka lokomotyw Tilliga i wiesz, że są lepsze od BTTB. Ja ich nie posiadam. Raz w życiu miałem jedną lokomotywę, a mianowicie br86 produkcji BTTB i byłem z niej zadowolony. Możesz jeszcze wypisać wady tej lokomotywy czyli br86 ?? Chcę wiedzieć czy ma mniej wad.


A prawie bym zapomniał.
Lokomotywa będzie bardziej do oglądania niż do śmigania, jednak nie mówię, że się nie będę bawił. Po prostu mam tylko jedną makietę modułową o długości 60 cm,a za sam okrąg torów zapłacę 80zł+10 za koszt przesyłki. Czyli 90zł. Więc mogę sobie dołożyć z 50 zł i zrobić kolejny moduł z 1 rozjazdem.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 03 sie 2006, 13:36 przez Jacekk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Charakterek »

Ja zrobiłem krok drastyczny. 50 loków BTTB i ok 300 wagonów tejże firmy poszło papa i w ich miejsce wskoczył Tillig. Choć bety zostały. Mam piętrusy, Warsy i wagony z Ifami. To przez sentyment!

Teraz o lokach 23/35. Jeśli uchodzisz 23/35 od Tilliga - kupuj. Jeśli jednak ma to być 23 od Zeuke - raczej omijaj szerokim łukiem. Czemu? Ten lok ma napęd na jedną oś a reszta przenoszona jest przez wiązary. Z wiekiem wiązary się wyrabiają i loka trzeszczy. Miałem kilka 23 i tylko jedna miała idealny napęd. Ta, co od chwili powstania w latach 60 - tych zrobiła na torach ok 30 m i była konserwowana ściśle według zaleceń producenta (lokomotywa gablotowa). Reszta już po miesiącu użytkowania miała problemy.

BR 35 - wada - fatum - odpadająca obudowa. Zatrzaski były tak mierne, że obudowa odpadała jeszcze w pudełku! Poza tym nawet z BTTB wychodziły krzywe budy. Jak się na nie patrzyło z przodu, to ten stopień pod kotłem był łukowaty. I nie była to wada pojedyńczych egzemplarzy. Ba to pojedyncze były proste (ok 30% całej produkcji) to był feler. Ja ponieważ dowiedziałem się o tej wadzie, to z 5 moich 35 tylko 2 były krzywe. Ale jak inni brali to co leci, to krzywych jest więcej.

Wada druga - mocowanie wału z tyłu. Ponieważ podwozie było jednym odlewem, to wał był mocowany za pomocą druta, który dociskał miękkie łożysko. Łożysko to dość szybko się wyrabiało (kiepskie gatunki plastiku) i trzeba je było wymieniać. Po takiej wymianie nigdy tego druta już się tak nie ułożyło. No i loka zaczynała szarpać, strzelać i tylna oś przeskakiwać łapiąc po drodze coraz większe luzy. Potem był trzask i koniec jazdy. Cośtam się psuło.

Wada następna - oświetlenie. Światło świeciło śmiesznie na boki, a latarnie były totalnie olewane przez żarówkę. w 23 tej wady nie było, potrafili pod spód blachę dać i świeciło przyzwoicie. W 35 te wąsy światła drażniły - kolomotywa wyglądała jak dziurawa!

Wiązary - wada wspólna obu modeli. Są koszmarnie przeskalowane! Prędkość obu modeli przeskalowana jest również. Żmierzona prędkość mojej 52, to 120 km/h przy 12V. 52 OBB jest wolniejsza i jej prędkość to 100 km/h. Co przy prędkości oryginału (80 km/h) jest wynikiem przyzwoitym. 35 natomiast była 2 razy szybsza od mojej 52, która to 52 ma praktycznie prędkość oryginalnej 35...

Zapytaj posiadaczy 35 ilu z nich cieszy się naprawdę płynną jazdą tych lokomotyw w pełnym zakresie prędkości. Czyli loki nie żabkują przy starcie i nie kołyszą się na boki. Tylko niech odpowiedzą z ręką na sercu! No i tu się pokaże tragedia 35... Moja tylko jedna się zachowała przyzwoicie, a to tylko dlatego, że powstała z 5 szt. Tylko jednego ideała złożyłem, który ma w miarę cichy slinik, nie kołysze, nie żabkuje, jeżdzi płynnie w przód i w tył i ma przyzwoity uciąg. Buda jest prosta. Tą lokomotywę ma teraz Artur Świder.

Używane 35 w zależności od stanu chodzą po 130 - 250 zł. Ja radzę podobnie jak koledzy - kup Taurusa. Poczujesz zapach nówki, a tego nie da się porównać z niczym innym! Zapytaj Grześka, on coś o tym wie...
Awatar użytkownika
Maciej
Moderator
Posty: 3238
Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Maciej »

Jacekk pisze:
jarkott pisze:Nie, nie sprzedam go, ponieważ ma dla mnie wartość kolekcjonerską (jest w idealnym stanie i od początku ze mną) ;)
Szkoda.
Zanim znajdę kogoś kto sprzeda mi taki parowóz minie chyba z rok :(
Mam jeszcze jedno pytanie. Ile warty jest parowóz br 35 i 23 ?? Chodzi o cenę.


Pozdrawiam
Jaca masz szczęscie, bo Ci dwaj u góry to chłopkaki z krwi i kości z BTTB, co przeszli niejedno na rurach i nadal je mają (przynajmniej częściowo), rozpoczęli także długą drogę po torach modelowych i rurach z taborem tzw. nowej genaracji (czyt. Tillig). Nikt z nich nie wyparł się BTTB i starszych konstrukcji (kolekcja). Uwież mi - sa doświadczeni w tych sprawach i dobrze Ci radzą. Ja też kroczę powoli ich tropem :D
Ostatnio zmieniony 03 sie 2006, 16:15 przez Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jacekk
Posty: 520
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: Jacekk »

jarkott pisze:Nie, nie sprzedam go, ponieważ ma dla mnie wartość kolekcjonerską (jest w idealnym stanie i od początku ze mną) ;)
Szkoda.
Zanim znajdę kogoś kto sprzeda mi taki parowóz minie chyba z rok :(
Mam jeszcze jedno pytanie. Ile warty jest parowóz br 35 i 23 ?? Chodzi o cenę.


Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 02 sie 2006, 21:52 przez Jacekk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jarkott
Posty: 624
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:17
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

Post autor: jarkott »

Nie, nie sprzedam go, ponieważ ma dla mnie wartość kolekcjonerską (jest w idealnym stanie i od początku ze mną) ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja TT”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości