Syberiada Polska w Chabówce

[cichonęk]

Wybór maszyny do filmu nie wynikał (wg moich informacji) z wizji kierownika planu tylko dostępności maszyny. Chyba najbardziej odpowiedni Tr12-25 (nie rozmawiałem nt. Ol12-7) oczekuje w kolejce na NG, która raczej nie odbędzie się z powodu braku środków. Zresztą Ty2-953 też kończy swoją muzealną służbę z w/w powodu, a z rozmów wynikało, że w Chabówce pozostanie tylko w stanie czynnym Ty2-911. Zaznaczam, że są to niesprawdzone informacje uzyskane od dyspozytora i maszynistów - pozdrawiam

[Ołgierd]

Nie rozumiem jednego - czy z czynnych parowozów z Chabówki nie dało się wybrać takiego bardziej sensownego (pasującego do 1941 w ZSRR) niż Ty2?

"Przeciętnemu" widzowi to to lotto

Ostatnio znów można było podziwiać w tv "Znachora", gdzie pod koniec filmu bohater jedzie raźno (lata 20/30) ryflakiem zaprzężonym do tekatki. Skoro w filmach nie rażą t-34 "ukańciastowione" dyktą na tygrysy, to kto się oburzy parowozem z innej epoki. Ważne, żeby dymił

[ciekma]

Nie rozumiem jednego - czy z czynnych parowozów z Chabówki nie dało się wybrać takiego bardziej sensownego (pasującego do 1941 w ZSRR) niż Ty2?

[golab]

Podwójna rola Jak Cezary Żak w Wilkowyjach, albo Eddie Murphy w Grubym i Chudszym ) No No

Fajna przygoda

[cichonęk]

Minął już co prawda miesiąc od mojego urlopu w Skansenie w Chabówce ale ze względu na jego dosyć nieoczekiwaną postać postanowiłem podzielić się z Forumowiczami swoimi wspomnieniami. W dniach 24-26 stycznia na terenie skansenu odbyły się zdjęcia do filmu pt. "Syberiada Polska" w reżyserii J. Zaorskiego. Film będzie opowiadał o losach Polaków, którzy w chwili wkroczenia Armii Czerwonej po przegranej kampanii wrześniowej znajdowali się na wschodnich kresach II Rzeczpospolitej. W Chabówce zaplanowano wykonanie zdjęć "kolejowych" - wyjazd Podolan ze stacji Czerwony Jar na Syberię (1941) oraz wyjazd polskich rekrutów z Syberii do nowoformowanej Dywizji Kościuszkowskiej, która u boku Armii Czerwonej miała odbyć drogę do swojej ojczyzny (1943). Pierwotnie
planowano zdjęcia realizować na linii do Limanowej jednak redukcja kosztów zdecydowała o wykonaniu obydwu planów na terenie skansenu. No cóż nie mogłem sobie odmówić przyjemności udziału w tym ciekawym przedsięwzięciu i "wkręciłem" się jako statysta na plan podczas dwóch dni filmowych. Krótka fotorelacja mam nadzieję pozwoli wyobrazić sobie klimat jaki panował w owym czasie na terenie skansenu i zobaczyć być może po raz ostatni w takiej akcji Ty2-953, który podobno z braku funduszy ma stać się kolejnym pomnikiem, kończąc tym samym swoją czynną służbę (Tr12-25 - występujący w filmie "Katyń" - właśnie oczekuje na naprawę główną ... na którą oczywiście brakuje pieniędzy)

Na początek przemiana części budynku warsztatów na podolską stację Czerwony Jar

Skład wagonów, który występował w ujęciach ze sowieckimi oznaczeniami

Ryflak jako magazyn rekwizytów dla statystów

Główny "aktor" (moim zdaniem), czyli Ty2 953 jako parowóz Ea2301 (?) na drugim zdjęciu "odbierany" przez J. Zaorskiego (z wyciągniętą ręką)

Ujęcia z planu (na trzecim zdjęciu w prawym dolnym rogu sam Jan Peszek)

A na zakończenie odrobina prywaty - autor jako Podolanin i sowiecki starszyna z dwóch dni statystowania

- pozdrawiam