odchodzenie farby z taśmą maskującą ...

[golab]

Jak obiecałem - w "mojej TT" końcowy efekt malowania Ludki. Przy malowaniu wózków, znów niemiła przygoda z lakierem odchodzącym z taśmą ...

[golab]

Który jednak jest stanowczo dla mnie za drogi aby ćwiczyć na nim warsztat malarski )

[oelka]

Ludka BTTB jest za krótka aby nanieść prawidłowe oznaczenia Pol-miedzi dostępne od Allegratki Będę musiał coś pokombinować. Może zapożyczę zamiast dużego bocznego logo, przednie od H0.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że BR130 w oryginale jest nieznacznie krótsza od od serii 132. A w TT ta różnica długości jest jeszcze większa, co wynika z dopasowania modelu BR130 do podwozia z modelu Nohaba. Dostępne kalki są zaprojektowane pod prawidłowe wymiary modelu serii 132 i nie powinno być problemu z ich dopasowaniem do modelu wyprodukowanego przez Roco.

Krzysztof

[tetryk1955]

Do rozcieńczania humbroli używam rozpuszczalnika do farb modelarskich WAMOD lub
ModelMaster. Zero problemów. Kiedyś próbowałem terpentyny ale faktycznie schło bardzo długo. Z werniksów myślę, że z czystym sumieniem mogę polecić ModelMaster (olejne) błysk, mat i półmat. Z matem można uzyskać ciekawe efekty np zacieki z sodafosu na parowozach (oczywiście efekt odkryty przypadkowo i zupełnie nie zamierzony) tak, że ostrożnie z ilością matu.
Co do kalek, zapewne zaznajomiłeś się już z chemią Microscale. Sporo kalek nakładałem w 1:72 i tam zawsze obcinałem co się dało - kalki miałem bez żadnych marginesów. I tylko wtedy uzyskany efekt był właściwy. Przy bardzo małych napisach gdzie wycinanie pojedynczych liter nie wchodzi w rachubę zawsze niestety widać że to kalki. Dość często widziałem że na powierzchnię dzieloną kalki nakładane są w całości. Nie bój się ich ciąć, jak nakladasz na dechy to tnij tak żebyś potem nie musial ich utykać w szpary między dechami. I czasem warto pójść na zgniły kompromis i napis trochę przesunąć tak żeby litery nie były podzielone pomiędzy różne płaszczyzny. Ma to tym większy sens że w naszej skali faktura powierzchni modeli jest mocno przeskalowana .

[golab]

Szpachlówki używam akrylowej, u mnie sprawdza sie w połączeniu z podkładem Mr.Surfacer. Gunze daje coś smierdzącego do tej podkładówki i trzyma się bardzo dobrze. Nie zaobserwowałe reakcji z Pactrą. Po dokładniejszych obserwacjach stwierdziłem, że jeśli odchodzi taśma, to nie z nałożoną farbą, a wręcz z farbą BTTB, do gołego plastiku.

Humbrole olejne - niestety buda pomalowana nimi schła i schła i wyschnąć nie mogła, dlatego zmyłem wszystko i nałożyłem na nowo podkład. Krokodyl w wątku "Moja TT" był malowany matowym Humbrolem olejnym i z wyników jestem zadowolony. Jedyny problem to połączenie z maskolem MicroMask, którym przykrywałem oryginalne napisy - ciężko sie było później do nich dogrzebać, bo MicroMask zmywa się wodą (tak zazwyczaj robię), a humbrole nie chciały za bardzo się poddać.

I tak staram się używać farb błyszczących, gdyż mam zamiar nakładać kalki. Na końcu na wszystko pójdzie półmat (przetestuję Agamę, niestety przy poprzednim modelu używałem Vallejo satin i okazał się totalną porażką, choć kolorami pracuje się bardzo dobrze), a nie trafiłem nigdzie na inny bezbarwny półmat.

Wszelkie akryle rozcieńczam thinnerem Gunze (Mr. Thinner do serii C), farbami Pactry i Tamiya maluje się wtedy znacznie lepiej (nie zasychają tak szybko na dyszy). Na dach testowej Ludki BTTB w barwach PMT pójdzie Gunze, chciałem też wypróbować czerwień tej firmy, ale ta którą kupiłem ma z czerwienią niewiele wspólnego. Jeśli uda mi się to zrobić jutro, to w "mojej TT" pojawią się zdjęcia kompletnie pomalowanej budy.

Będę miał też do Was prośbę o porady w sprawie nakładania kalek - nigdy wcześniej tego nie robiłem. Z kalkami wyniknęła też inna sprawa - Ludka BTTB jest za krótka aby nanieść prawidłowe oznaczenia Pol-miedzi dostępne od Allegratki Będę musiał coś pokombinować. Może zapożyczę zamiast dużego bocznego logo, przednie od H0.

[tetryk1955]

Coś jeszcze zajarzylem. Otóż na ogół plastuś z którego robi się modele kolejowe to nie jest polistyren dla którego jest dedykowana większość wyrobów chemii modelarskiej. Konsekwencje? Szpachlówki na bazie rozpuszczalników nitrocelulozowych reagują z polistyrenem (rozpuszczaja powierzchnię szpachlowaną, niejako "wgryzając" się w nią) modele kolejowe są odporne na nitro - przynajmniej te które waloryzowałem, więc szpachlówka pozostaje przyklejona do powierzchni tworzywa a nie wtapia się w nią. Moja rada: spróbuj znaleźć rozpuszczalnik który to żre. Nitro, aceton tego nie rusza. Jest jeszcze słynne tri do którego nie mam dojścia. Jak nie to jedynie szpachlówki na bazie żywic np dwuskładnikowy Milliput.

[tetryk1955]

Pozwolę sobie na małą polemikę. Stosowanie farby zamiast surfacera jako podkład na uszkodzoną powierzchnię jest bez sensu. Surfacer jest w istocie rzadką szpachlówką i jego zadaniem jest wypełnienie wszelkich drobnych rys. Farba z natury rzeczy nie nadaje się do szpachlowania - głównie chodzi o udziały nośnika i wypełniacza w farbie/szpachlówce. W farbie wypełniaczem jest praktycznie tylko pigment. Poza tym część farb (na pewno niektóre akryle) wykazuje się dużym napięciem powierzchniowym i zamiast zalewać szczeliny gromadzi się przy krawędzi tworząc "wargi". Zatem postępowanie kolegi golaba jest jak najbardziej prawidłowe z jednym wyjątkiem: pactrę zostaw dla pań, niech se pazury tym malują (np kolor błota z Normandii, he,he) a sam zainwestuj w lepsze, wymienione w poprzednich postach farby.

[Ranger]

Owszem Humbrole są bardzo dobrymi farbami ale jedynie serie półmat i połysk. Seria matowa ma za gruby pigment i niestety w tej skali widać wyraźne ziarno po pomalowaniu.
Ja natomiast używam farb Gunze serii C i Weinert. Z tradycyjnymi akrylami łączy je jedynie nazwa. Farby nie tolerują wodu, w kontakcie z nią farba od razu sie waży. Powierzchnie są jak fabryczne, czasami nawet lepsze. Wadą jest cena i słaba dostepność ale coś za coś.
Akrylami Pactry maluję w ostateczności i jedynie detale takie jak poręcze, klamki itp

Zrób tak jak pisze Tadek, użyj jako podkład kryjącej farby oprartej na tej samej bazie co powierzchniowa. A żeby nie było problemów ze zmianą odcienia to podkad zawsze powinien być szary. Biały jedynie pod bardzo jasne kolory - biały, żółty.

Jeszcze jedną z moich uwag jest to, że nie wiem dlaczego ale podkłado-szpachlówka Gunze nie lubi się z Pactrą. Nie wiem dlaczego tak jest ale to fakt poparty doświadczeniami.

[tetryk1955]

Z mojego doświadczenia ze sfery redukcyjnej: daj sobie siana z pactrą - jest słaba, też mi złaziła z taśmą. Albo Tamiya albo olej np. humbrol - to są pewniaki. Nawiasem mówiąc skąd u kolegów z forum taki wstręt do farb olejnopodobnych, moim zdaniem humbrol jeśli chodzi o krycie i wytrzymałóść jest bezkonkurencyjny, porównanie wytrzymuje jedynie Tamiya. Jestem redukcyjny od. ok. 30 lat i nigdy nie zdarzyło mi się żeby humbrol odlazł z taśmą, a akryle i owszem. Wyjątek od powyższego stanowia metalizery humbrola (seria 27000) ale i tak lepszych nie znam, taka chyba ich uroda (metalizerów w ogóle). Olejne rozpuszczamy węglowodorami, lepiej penetrują od wody która jest nośnikiem dla akryli. Nawet jak gdzieś przed malowaniem dotkniesz tłustym paluchem (zawsze jest tłusty) to dla węglowodoru żaden problem a woda nawet zaprawiona alkoholem nie złapie.

[T_Domagalski]

No i kolory jakie nakładam wymagają jasnego podkładu.

To użyj jako "podkład" jaśniejszej farby tego samego rodzaju, co nawierzchniowa.

[golab]

Bo bez podkładu nie widzę, czy ubytki są równo wyszpachlowane i wyszlifowane. A ubytki głównie to jakieś rysy, czasem pęknięcia i braki w lakierze - dość widoczne jeśli tylko się je wyszlifuje. No i kolory jakie nakładam wymagają jasnego podkładu.

[Ranger]

Skoro malujesz na stary lakier, to po co jeszcze do tego podkład?

Dokładnie. Podkład daje się tylko na gołą powierzchnię kiedy w szlifowaniu doszlifujesz się do tworzywa, żywicy, blachy itd.

[T_Domagalski]

Skoro malujesz na stary lakier, to po co jeszcze do tego podkład?

[KamilW]

Ale co dokładnie odchodzi?
Pactra od Gunze czy wszystko razem z Gunze?
Powiem Ci jak ja robię:
- maluję (najczęściej bezpośrednio na starą farbę)
- wkładam malowany element do piekarnika z włączonym termoobiegiem i ustawionego na 70 st. C
- po ok. 5-10 minutach wyjmuję i zdejmuję taśmę
Odchodzenie farby razem z taśmą zaobserwowałem gdy farba nie była całkowicie wyschnięta.

[golab]

Niestety przy przemalowankach chwilowo pokonał mnie problem odchodzenia taśmy maskującej razem z lakierem znajdującym się pod nią ...

Powierzchnia jest przygotowana w następujący sposób:
- szlifowanie
- odtłuszczenie (woda + Ludwik)
- szpachlowanie ubytków
- szlifowanie
- odtłuszczenie
- podkład Gunze Mr. Surfacer 1200
- szlifowanie i ewentualne poprawki
- lakier (tym razem Pactra)

no i zdarzyło się, że taśma maskująca linię przejścia kolorów odchodzi z farbą i podkładem (

Taśma to Tamiya

czy ktoś z kolegów mających większe doświadczenie w malowaniu da jakąś radę Może to kwestia starych lakierów na BTTB ? (niestety żadne zabiegi usuwania ich nie dały rezultatu, wiec malowałem na to co było)