OK, rozumiem. Z założenia pomyślałem o zastosowaniu na nierealistycznym torcie przez kogoś, kto takie cuś buduje. Tam aż takich wymogów raczej nie trzeba stosować.Fantomas pisze:...światło semafora wygaszane jest w sposób płynny (jest to oświetlenie żarowe), więc wymaga to specyficznej krzywej obniżania napięcia na diodzie, co gdzieś już na forum było opisywane.
A jeśli chodzi o realistyczną makietę, to...
... dotychczas wydawało mi się, że szczegóły na takiej makiecie winny dotyczyć wykonania głównie takich elementów, jak wystrój makiety. Teraz widzę, że w zasadzie są one zauważane także w dziedzinie oświetlenia. Jak widzę, chcąc wykonać naprawdę realny model, nie ma co iść na ustępstwa i winno się przykładać wagę do wyglądu barwy światła, jego natężenia i realizmu odzwierciedlenia rzeczywistego natężenia świecenia w czasie.... (uwaga dot. sposobu świecenia światła pulsującego semafora - szok)



Chodziło mi właśnie głównie o tą prostotę budowy tych układów. Kilka części za grosze i jest. Aczkolwiek zgadzam się, że gorzej oddają rzeczywistość. Może przynajmniej tortowcy skorzystająFantomas pisze:Nikt nie zakazuje stosowania takich układów, są przecież prostsze w budowie, jednak gorzej oddają rzeczywistość.
