Ultra czytelne napisy - samemu ?

[tetryk1955]

Wracam do starego tematu - zanim zacznę coś konkretnego robić chciałbym poddać pomysł (pewnie nie nowy) krytyce. Wyobrażam to sobie tak:
- wykonuję przeźrocze pozytywowe napisy tzn to co ma być zamalowane na pozytywie ma być czarne
- pokrywam miejsce przeznaczone na napis emulsją światłoczułą do sitodruku
- rzutuję na emulsję pozytyw
- po naświetleniu wypłukuję nienaświetloną emulsję
- dostaję matrycę do malowania idealnie przylegająca do powierzchni malowanej
- maluję dowolnym kolorem farbą odporną na zmywacz do emulsji - szczegół do wyjaśnienia - może bardzo istotny
- zmywam matrycę
Czy ktoś już próbował w ten sposób? Proszę o krytykę i szukanie dziury w całym.

[personne]

Ale moze sie myle... Czy podejmujesz sie eksperymentu?

Nie mnie osądzać czy się mylisz czy nie, moja podpowiedź jest próbą alternatywnego rozwiązania problemu, na razie teoretyczną, na praktyczne nie mam czasu, może jak będę na emeryturze.

Skoro wszystkie rozwiązania są do ... no sam wiesz, i tylko tampondruk wychodzi z próby tej bez szwanku, po co dyskusja na trzy strony.

[Witek M.]

A moze trawiony(wymywany woda) stempel z fotopolimeru, farba na szkle, kilka dni cwiczen [...]

Nie chce kolegi zniechecac, ale moim zdaniem technika stempla jest mocno watpliwa w odniesieniu do wiekszosci opisow - ze wzgledu na ich wielkosc. O ile moge sobie jeszcze wyobrazic naniesienie numeracji klasy "1", "2" (wysokosc znaku: 280 mm ->2,30 mm) albo napisu "PKP" (140 mm -> 1.16 mm) o tyle wykonanie czytelnego napisu pozostalych oznaczen jest dla mnie mocno watpliwe. Dla przykladu (dalej odwolujac sie do oznaczen wagonow osobowych) np. numer wagonu: 90 mm -> 0.75 mm, np. typ ogrzewania: 50 mm -> 0.41 mm, albo wiekszosc oznaczen w ramkach: 35 mm -> 0.29 mm. Mysle, ze zalewanie farba wycisnieta spod gumy bedzie rzedu 0.2 mm od obwiedni pola zadruku, wiec mocno sie obawiam, ze stempel do wykonania czytelnych i subtelnych oznaczen nie przejdzie. Technika stempla jest niewatpliwie sporo tansza od tamponu, wiec jestem pewien, ze gdyby tylko sie dalo, to nasz przyjaciel T. juz dawno stepla by uzywal... - a robi tamponem. Ale moze sie myle... Czy podejmujesz sie eksperymentu?

[personne]

Dystrybutorem różnego rodzaju fotopolimerów jest firma Scorpio z Łodzi.

www.scorpio.com.pl

[personne]

A może trawiony(wymywany wodą) stempel z fotopolimeru, farba na szkle, kilka dni ćwiczeń, kilka słów w charakterze zaklęć i kto wie.

Rodzaj fotopolimeru podam Wam w przyszłym tygodniu jak wrócę do pracusi, a przynajmniej kontakt z jego dystrybutorem.

[Hekttor]

A jakie tam kolego DBv "niestety", kdy czlowiek z Hekttora zna z dziecinstwa Misza Uszatka, psa Pankracyego i Czarowny olowek? :-)))
O co chdzi z tymy kalkomaniami do modeli?

[Witek M.]

Czyli, jak na razie, mamy dwie technologie:
tamponodruk,
kalkomanie.

Wlasciwie to jedna technologia w dwu wariantach - tampodruk bezposrednio na taborze albo tampodruk na kalkomanii. Wariant pierwszy dobry raczej przy produkcji masowej. Jest mniej pracochlonny, ale kosztowniejszy - wymaga wiekszej ilosci matryc - na kalce mozna wydrukowac wszystkie upakowane oznaczenia za jednym uderzeniem tampona.

[Ołgierd]

wyciąć napis w folii/blasze o grubości około 0,2 mm

Kiedyś (moze ze dwa lata bedzię) było coś podobnego na allegro, tylko nie pamiętam od kogo

To była prawdopodobnie wyprzedaż pozostałości manufaktury Piottra
pzdr

[ArturSchŁ]

Opisana technologia, to nic innego jak tampodruk.

Czyli, jak na razie, mamy dwie technologie:
tamponodruk,
kalkomanie.

[Witek M.]

Pewien pomysl do zweryfikowania przez fachowców:
1) wyciac napis w folii/blasze o grubosci okolo 0,2 mm w skali 1:1 (prawdopodobnie laserem)
2) folie/blache pokryc farba i zetrzec tak aby farba pozostala jedynie we wglebieniach
3) przy pomocy stempla wykonanego z silikonu przeniesc napis/rysunek na tabor.
Metoda wymaga wykonania przyrzadu który umoz˙liwi dokladne przeniesienie napisu w odpowiednie miejsce ale jezeli sie sprawdzi to moz˙e posluzyc do "produkcji masowej".

Prochu nie wynalazles Opisana technologia, to nic innego jak tampodruk. Matryce oczywiscie najlepiej wytrawic - z tym, ze w domowych warunkach uzyskanie profesjonalnej rozdzielczosci jest raczej trudne. Robilem kiedys takie eksperymenty. Efekty nawet jakies byly - ale nie takie jakich mozna oczekiwac po przyzwoitym tampodruku. Pewien problem stanowi tez farba, najlepiej by bylo zdobyc oryginala farbe uzywana do tampodruku.

[Kilkujadek]

...raczej wytrawić - wykonalne w domu.

Nie znam metody trawienia która umożliwi wykonanie tak małych napisów

Mógłbyś przybliżyć ten pomysł, bo chyba nie chodzi o silikon sanitarny w tubie ?

A właśnie że taki lub podobny. Przy rozprowadzaniu farby istotne znaczenie ma też siła docisku stempla.

Ktoś się bawił taką technologią?

Hans Jurgen Tillig

Podczas zwiedzania fabryki w Sebnitz starałem się dokładnie rozpracować metodę nanoszenia napisów i tu przelałem zasadę działania tego ustrojstwa.

[ArturSchŁ]

Podoba mi się ten pomysł, ale ...

1) wyciąć napis w folii/blasze o grubości około 0,2 mm w skali 1:1 (prawdopodobnie laserem)

raczej wytrawić - wykonalne w domu.

2) folię/blachę pokryć farbą i zetrzeć tak aby farba pozostała jedynie we wgłębieniach

Czyli matryca negatywowa.
Sądziłbym raczej, że będzie potrzebna pozytywowa, czyli farba na wzniesieniach - tak jakby na kapeluszu grzyba - przenoszona stemplem. Mam obiekcje co do ilości farby pobieranej z zagłębień -> mogłoby skutkować rozlaniem się nadmiaru farby/niedomalowaniami jeśli farba niedokładnie wypełnia zagłębienia.

3) przy pomocy stempla wykonanego z silikonu

Mógłbyś przybliżyć ten pomysł, bo chyba nie chodzi o silikon sanitarny w tubie ?


Ktoś się bawił taką technologią ?

[demobil]

wyciąć napis w folii/blasze o grubości około 0,2 mm

Kiedyś (moze ze dwa lata bedzię) było coś podobnego na allegro, tylko nie pamiętam od kogo ... poszło dosyć tanio, a ja wtedy jeszcze nie myślalem o przerabianiu taboru i nie licytowałem tylko fotke skopiowałem ...



To chyba trawione jest, bo przecież można wytraić jakieś szblony ale to tylko do wiekszych napisów.

[Kilkujadek]

Pewien pomysł do zweryfikowania przez fachowców:
1) wyciąć napis w folii/blasze o grubości około 0,2 mm w skali 1:1 (prawdopodobnie laserem)
2) folię/blachę pokryć farbą i zetrzeć tak aby farba pozostała jedynie we wgłębieniach
3) przy pomocy stempla wykonanego z silikonu przenieść napis/rysunek na tabor.
Metoda wymaga wykonania przyrządu który umożliwi dokładne przeniesienie napisu w odpowiednie miejsce ale jeżeli się sprawdzi to może posłużyć do "produkcji masowej".

[DBv]

Ciekawa oferte odnośnie druku na zamowienie znalezłem kiedyś na czeskiej (niestety) stronie HEKTTOR-a