Moduły PB

[Paweł Basiński]

Czyli lepiej nie ruszać - troszkę przełożyć ten podwójny podkład i tyle....

Nie powinny brzęczyć mają wyłączniki krańcowe z tego co patrzyłem

Się złoży do kupy się zobaczy

pozdrawiam
Paweł

[miki]

jak się kawałek źle otwór wywierci to przewody ciągną całość w swoja stronę

Dlatego w miarę możliwości dziury trzeba wiercić w pewnej odległości od toru, przewód lutować na płasko do stopki i prostopadle. Wtedy jest trochę luzu na przewodzie i można manewrować. Tylko trzeba trochę więcej się narobić przy maskowaniu, można ewentualnie wyryć w korku rowek na kabel.

Te podkłady spróbuję zrobić bardziej prostopadle - poprzecinam te łączniki pod spodem - będzie można bardziej manewrować.

Odradzam. Podrozjazdnice trzymają w kupie ten cały fragment rozjazdu. Z poprzecinanymi może sie po prostu .... rozjechać

Conrady mają zasilanie poprzez diody włączone - jeszcze nie próbowałem tego połączyć, ale jakoś nie widzę możliwości złego połączenia tego wynalazku

Prawa Murphy`ego Jeśli będą tak jak na rysunku: fioletowy i żółty, to z jednego przycisku albo nie da się ułożyć przebiegu z jednego toru na drugi albo będą tak fajnie bzyczeć z częstotliwością 50 Hz. Oczywiście mówimy tu o najprostszym podłączeniu do jednego przełącznika, bez przekaźników i innych fików mików...

Mam dodatkowe pytanie - jak lepiej napęd podłączyć - do środka czy z boku - jakie są wady i zalety takich podłączeń?

W zasadzie wszystko jedno. Najprościej w środkową dziurę

[Paweł Basiński]

No cóż - co zostało już schrzanione to ciężko będzie poprawić - wszystko ładnie jak się układa luzem - pasuje do siebie cacy gorzej jak już z przewodami mocuje się na module - jak się kawałek źle otwór wywierci to przewody ciągną całość w swoja stronę - no i się szyny skróciły na tych podrozjazdnicach. Pocieszam się że tabor tak czy inaczej ładnie po tym hula

Na drugi raz będę mądrzejszy i będę krócej skracał. ( no ale to jest III epoka PKP - więc fuszerki są na porządku dziennym.
Te podkłady spróbuję zrobić bardziej prostopadle - poprzecinam te łączniki pod spodem - będzie można bardziej manewrować.

Z tymi blaszkami to tak - mam w EW1 jako dodatkowe połączenie ( te nitowane są zawodne ) i nie narzekam - no, ale masz większe doświadczenie - się zrobi jak mówisz że będzie lepiej.

Conrady mają zasilanie poprzez diody włączone - jeszcze nie próbowałem tego połączyć, ale jakoś nie widzę możliwości złego połączenia tego wynalazku - nawet jak jedna będzie miała złe przełożenie to po przełączeniu przełączy się tylko jedna - no chyba, że się mylę

Mam dodatkowe pytanie - jak lepiej napęd podłączyć - do środka czy z boku - jakie są wady i zalety takich podłączeń?

pozdrawiam
Paweł

[miki]

Możesz wskazać co jest źle? To nie jest jeszcze wszystko poklejone do "kupy" i może da się poprawić

Bez poważniejszej ingerencji raczej się nie da. Jak widać z powodu konstrukcji podrozjazdnic, EW3 źle znoszą skracanie toru zwrotnego. Możnaby jeszcze spróbować wymienić szyny skrzydłowe na dłuższe, ale to grozi destrukcją całego rozjazdu... Ten podwójny podkład można by w ostateczności bardziej prostopadle, choć i tak będzie się rzucał w oczy... Czerwona kreska na rysunku

Nie ma tam dodatkowych przewodów - połączenia wykonałem z blaszek pomiędzy podkładami - są tam 2 sztuki blaszek 1mm na każdą iglicę - powinno spokojnie wystarczyć zamiast przewodów.

Unikaj blaszek, puszczą przy pierwszej okazji, dodatkowo kontakt mają wyjątkowo słaby. Przylutuj po prostu od spodu 1 przewód do opornicy i podrozjazdnicy - zielone i niebieskie. Wymaga to wycięcia kawałka łącznika między podrozjazdnicami ale to nic nie szkodzi, będzie się trzymało. Identycznie pod dziobownicą.
Conrady muszą być "w jedną stronę", inaczej (przy zasilaniu ~ ) jeden będzie się ustawiać na wprost a drugi w bok.

[Paweł Basiński]

Add 1
Możesz wskazać co jest źle? To nie jest jeszcze wszystko poklejone do "kupy" i może da się poprawić Te 2 podkłady pomiędzy zwrotnicami?
Add 2
W sumie ma być malowane - więc może wg twoich wskazówek pozostawię plastiki.
Add 3
Nie ma tam dodatkowych przewodów - połączenia wykonałem z blaszek pomiędzy podkładami - są tam 2 sztuki blaszek 1mm na każdą iglicę - powinno spokojnie wystarczyć zamiast przewodów.
Add 4
Tiaaa - też już nad tym myślę - tam już jest pod spodem 14 kabelków i jakoś to trzeba ze sobą połączyć..... Generalnie będą Conrady - tak na sucho jak się zastanawiałem nie powinno być problemu.... na sucho.....

A tak w sumie jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz - następny moduł będzie lepszy

pozdrawiam
Paweł

[miki]

Pozwolę sobie na parę uwag:
1. Niestety schrzaniłeś połączenie torów zwrotnych i nie bardzo widać jak z tego wybrnąć bo szyny juz poucinane. A powiny być tak obcięte, żeby podwójny szpał pod łupkami był prostopadły do osi toru.
2. Szyny skrzydłowe z plastiku mają tu pewnien sens: zabezpieczają przed zwarciem. W przypadku wymiany ich na metalowe będziesz musiał ciąć i izolować iglice a potem podłączyć te odcinki do zmiennej polaryzacji, razem ze skrzydłami i dziobem. Inaczej będzie bum a jak coś nie będzie klapowało to i spawara się odpalić może Ten plastik upaprany nie wygląda tak źle, kawałek mający kontakt z kołami można spróbowac jakims metalizerem potraktować. Wygląda lepiej niż cięta iglica, zwłaszcza, że pod miejsce cięcia nawet nie da się - a przynajmniej w prosty sposób - wpakowac podwójnego podkładu, żeby wyglądało jak trza....
3.Pamiętaj o podłączeniu dodatkowych przewodów z prądem do iglic, ja to rozwiązałem lutując ten sam przewód najpierw do opornicy a dalej do iglicy gdzieś na wysokości 15-16 podkładu licząc od początku iglicy - tam praktycznie się już nie rusza.
4.No i jeżeli to będą Conrady to muszą być odpowiednio ustawione względem siebie, inaczej "zwykłym" zmiennym prądem nie da się ustawić obydwu na wprost albo w bok

[Paweł Basiński]

Troszkę prac przy półtrapezie.
Tory położone - przypunktowane miejscowo wymagają drobnej korekty geometrii, kabelkologia podczepiona ( jak na półtrapezie tyle kabli potrzebnych to co będzie przy większej ilości rozjazdów )


Teraz muszę połączyć całą elektrykę ze sobą ( troszkę tych kabelków jest ).
Zostaną wymienione szyny skrzydłowe ( plastiki są fatalne ).
Tabor jakby co daje radę przejechać przez ten wynalazek ( na razie luzem wagoniki ).

pozdrawiam
Paweł
PS Sorki za jakoś fotek - ciemności mnie dogoniły, a przy żarówkach to....

[Paweł Basiński]

Dzięki!

Ten większy rozstaw wynikał z niedoskonałości korka postrzępiony był za bardzo!

Jak się dobrze zmierzyło to wyszło jak mówiłeś!!

pozdrawiam
Paweł

[Kilkujadek]

Na rysunkach Tadeusza zwymiarowana jest podstawa ślepej podsypki (34 mm) więc: 34 + 36 = 70
Jeżeli nie wycinamy skosów czyli ślepą podsypkę stanowi pas korka o szerokości ≈28 mm to: ≈28 + 36 ≈ 64mm
Ja na linii dwutorowej stosuję jeden pas korka o szerokości 64 mm

[Paweł Basiński]

Problemik?!

Jakiej szerokości powinno być "ślepa podsypka" z korka na linii 2 torowej?
Pytam się bo jak zwykle czegoś brakuje na tych rysunkach z profilami w sttandardzie.
Mnie wychodzi 2 x 34mm ( szerokość podkładu korkowego wg sttandardu ) + 4 mm odstęp pomiędzy podkładami.
To wychodzi mniej więcej 72mm co po podzieleniu na 2 daje 36mm ( sttandardowe ).

Pozostaje jakieś 8mm od korka do krawędzi podtorza co po zasypaniu tłuczniem pozostawi jakieś 5-6mm.

Ale wolę się upewnić..........

pozdrawiam
Paweł

[gemol]

Da się zrobić - tylko się zastanawiam, że śmiesznie by to wyglądało przy odwróceniu - w końcu moduł nie jest symetryczny i ma całe 30cm szerokości!

To tylko pozory - czasem śmieszniej może wyglądać bez odwrócenia. Na tej szerokości możesz zdublować tylko dwa otwory, ale warto. Moduł będzie uniwersalny, a zajmie to raptem 5 minut.

[Kilkujadek]

Poza tym oficjalnie na stronie go nie ma ......... więc nie istnieje

2.4.4 Moduły dwutorowe mogą być wyposażone w opcjonalny zestaw otworów montażowych, umożliwiających złączenie modułów z przesunięciem osi wynoszącym 36 mm. Położenie tych otworów jest przedstawione na rysunkach profili dwutorowych.

Na rysunkach faktycznie brak zwymiarowanych otworów.

[Paweł Basiński]

Zgodnie ze sttandardem profil Mx2 powinien mieć zdublowane otwory na śruby.

Da się zrobić - tylko się zastanawiam, że śmiesznie by to wyglądało przy odwróceniu - w końcu moduł nie jest symetryczny i ma całe 30cm szerokości!

Poza tym, oficjalnie na stronie go nie ma ......... więc nie istnieje

Paweł

[gemol]

Zgodnie ze sttandardem profil Mx2 powinien mieć zdublowane otwory na śruby.

[Paweł Basiński]

Witam!

Troszkę podziergałem z modułem przeznaczonym na półtrapez
Poniżej przedstawiam co mi z tego dziergania wyszło

Teraz mam już piankę obłożona papierem - jak znajdę troszkę czasu to kolej na torowisko

pozdrawiam
Paweł