Ratunku - coś mi atakuje modele...
Moderator: mod-Tabor
- krzysztof
- Posty: 1742
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
no jeszcze może być pot z rąk (może nie Twój akurat).
modele są zamknięte w pudełkach i to krąży - tak!
ja z kolei usyfiłem sobie (było to w zamierzchłych czasach jedynie słusznej BTTB) olejem cały tabor. polało się na tory z loka i rozeszło po kołach wszystkich pojazdów!!!
dlatego tak chętnie i bez mrugnięcia że drogo wymieniłem wszystkie koła na metalowe.
modele są zamknięte w pudełkach i to krąży - tak!
ja z kolei usyfiłem sobie (było to w zamierzchłych czasach jedynie słusznej BTTB) olejem cały tabor. polało się na tory z loka i rozeszło po kołach wszystkich pojazdów!!!
dlatego tak chętnie i bez mrugnięcia że drogo wymieniłem wszystkie koła na metalowe.
- KrzyszTTof
- Posty: 1418
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
No dajcie spokój - modele trzymam w domu od kilkunastu lat i to pierwszy przypadek.krzysztof pisze:a może takie powietrze wdychasz?
Ostatnio zmieniony 27 sty 2009, 19:47 przez KrzyszTTof, łącznie zmieniany 1 raz.
- krzysztof
- Posty: 1742
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
a może takie powietrze wdychasz?
czy w pobliżu nie ma jakiejś odlewni, składowisk chemikaliów czy innych agresywnych obiektów przemysłowych?
to wbrew pozorom ma wpływ.
a ta korozja to jak grypa - niestety rozprzestrzenia się.
wpółczuję.
czy w pobliżu nie ma jakiejś odlewni, składowisk chemikaliów czy innych agresywnych obiektów przemysłowych?
to wbrew pozorom ma wpływ.
a ta korozja to jak grypa - niestety rozprzestrzenia się.
wpółczuję.
- Viramir
- Posty: 103
- Rejestracja: 14 mar 2008, 20:55
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Ten nalot i kropelki cieczy które są na kółkach będą powodowały powstawanie nowych ognisk korozji. Lepiej dmuchać na zimnem, bo tak bedzie taniej.
- Witek M.
- Posty: 976
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Bez jaj, to nie ejc ani ebola...Viramir pisze: [...] z˙eby reszta taboru sie˛ nie "zarazi?a". [...]
- Viramir
- Posty: 103
- Rejestracja: 14 mar 2008, 20:55
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Jak dla mnie najważniejszą rzeczą w tej sprawie jest zadbać o to żeby reszta taboru się nie "zaraziła".
Jeżeli nie jesteś w stanie znaleźć racjonalnych powodów dla czego akurat to pudełko, to ja bym usunął wszystkie ogniska "zapalne" (kółka metalowe, sprzęgi wyjąłbym i albo wyrzucił, albo schował w jakieś odlegle miejsce i je po obserwował po uprzednim umyciu i wysuszeniu), a same pudła oraz wytłoczki dobrze wymył i wysuszył, natomiast kartonik sprawdził pod kontem wilgotności i jeżeli jest to wywalił.
Jeżeli nie jesteś w stanie znaleźć racjonalnych powodów dla czego akurat to pudełko, to ja bym usunął wszystkie ogniska "zapalne" (kółka metalowe, sprzęgi wyjąłbym i albo wyrzucił, albo schował w jakieś odlegle miejsce i je po obserwował po uprzednim umyciu i wysuszeniu), a same pudła oraz wytłoczki dobrze wymył i wysuszył, natomiast kartonik sprawdził pod kontem wilgotności i jeżeli jest to wywalił.
- Witek M.
- Posty: 976
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Moim zdaniem te wagony musialy juz byc czyms agresywnym upaprane przez producenta. Cos kolo nich lutowali albo co...KrzyszTTof pisze: W?as´nie chodzi o to, z˙e w tym samym miejscu sk?aduje˛ kilka kartonów taboru, i tylko na tych we˛glarkach pojawi?o sie˛ takie cos´.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2009, 18:07 przez Witek M., łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Złe powietrze jest u Ciebie, albo tabor przywieziony z terenów po powodzi. 

- KrzyszTTof
- Posty: 1418
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Właśnie chodzi o to, że w tym samym miejscu składuję kilka kartonów taboru, i tylko na tych węglarkach pojawiło się takie coś.cichonek pisze:... pewne drobne elementy metalowe, które znajdowały się w pobliżu niewidocznego jeszcze grzyba uległy podobnej korozji
Ostatnio zmieniony 27 sty 2009, 18:06 przez KrzyszTTof, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 510
- Rejestracja: 18 gru 2006, 08:22
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Witam, ja sprawdziłbym również stan sąsiadujących z taborem ścian pomieszczenia. Dwa lata temu na skutek zalania jednej ze ścian mojego pokoju (pęknięty kanał odprowadzający wodę deszczową) zaczął powstawać grzyb, zupełnie niewidoczny, który dopiero po pewnym czasie i bliższych oględzinach oraz zdjęciu powłoki malarskiej, ujawnił się w całej okazałości i doprowadził do wielu problemów. Na szczęście tabor TT miałem w innym pomieszczeniu, ale pewne drobne elementy metalowe, które znajdowały się w pobliżu niewidocznego jeszcze grzyba uległy podobnej korozji - pozdrawiam
- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Też się z tym spotkałem, ale b. dawno temu, jeszcze za BTTB. Rdzewiały na potęgę części anglików i właśnie zaczepy wagonów. Oczyściłem, aby proces nie rozszerzał się, ale wygląd okropny został.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10874
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Obawiam się, że jeśli proces korodowania już się rozpoczął, to niestety detale nie wrócą do swych pierwotnych właściwości (kolor, połysk itd) i będą dalej korodować.Viramir pisze:...Po przeprowadzeniu oględzin zmyj nalot wodą...
Objawy przypominają mi sytuację jaką zauważyłem gdy dużo trawiłem płytek drukowanych (PCB) w chlorku żelazowym. Tak wyglądały metalowe sprzęty w pomieszczeniu (lampa, karnisz itd).
- Viramir
- Posty: 103
- Rejestracja: 14 mar 2008, 20:55
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Dla mnie wygląda to na korozję od jakiegoś czynnika zewnętrznego. Szczególnie że na sprzęgu widać również korozje. Taki efekt może dać np rozlana bateria lub kwas solny (np. do lutowania). Sprawdź czy nie ma podobnych sytuacji w innych pudełkach i czy w tym pudełku (styropianik) nie ma dziwnych obcych substancji oraz czy kartonik nie jest wilgotny. Sprawdź również czy ten nalot ma zapach (obcy) oraz czy pudełko ma jakiś inny zapach.
Na moje oko nalot jest wilgotny, bo sole które powstały na powierzchni są higroskopijne. Po przeprowadzeniu oględzin zmyj nalot wodą i szczotką, a następnie wysusz na kaloryferze lub innym ciepłym suchym miejscu. To samo z rób z wypraskami. Jeżeli karton ma obcy zapach / jest wilgotny to nie zamykał bym w nim modeli.
Na moje oko nalot jest wilgotny, bo sole które powstały na powierzchni są higroskopijne. Po przeprowadzeniu oględzin zmyj nalot wodą i szczotką, a następnie wysusz na kaloryferze lub innym ciepłym suchym miejscu. To samo z rób z wypraskami. Jeżeli karton ma obcy zapach / jest wilgotny to nie zamykał bym w nim modeli.
-
- Posty: 3295
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Wygląda na stop z zanieczyszczeniami o właściwościach higroskopijnych. Moim zdaniem trzeba natychmiast reklamować.KrzyszTTof pisze:Co to za cholerstwo? Czy Tillig zastosował jakiś inny stop do produkcji kół? Czy też może smarują teraz osie jakimś cholerstwem? Co z tym zrobić?
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Ratunku - coś mi atakuje modele...
Blaszka od sprzęgu też 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość