To nie żart - takie coś mi się dzieje z modelami z jednej z ostatnich dostaw (set węglarek granatowych PKP/CD). Jak przyszły do mnie jakiś miesiąc temu, wszystko było OK. Leżakują z innymi modelami w szafie (sucho, temperatura pokojowa). Dziś zaglądam przypadkowo do nich, i widze takie coś:
Co to za cholerstwo? Czy Tillig zastosował jakiś inny stop do produkcji kół? Czy też może smarują teraz osie jakimś cholerstwem? Co z tym zrobić?